Zorganizowana w studiu TVP prezydencka debata wszystkich kandydatów na urząd prezydenta zostanie z pewnością zapamiętana jako wyjątkowo długi i – mimo wszystko – nudny spektakl. Nieco ożywienia do trwającego niemal cztery godziny wydarzenia wprowadził dziennikarz i biznesmen Krzysztof Stanowski, jeden z kandydatów na prezydenta.
Debata prezydencka: Kim jest Ignaś?
Dziennikarz i biznesmen, szef Kanału Zero, który wystartował po to, by wybory ośmieszyć, niewątpliwie zaskoczył wszystkich, gdy na antenie zachęcił do internetowej zbiórki. Kandydat wystąpił w koszulce z napisem „Razem dla Ignasia” i zaapelował do wpłat na zbiórkę założoną przez rodziców chłopca. Ten ruch okazał się wielkim sukcesem, bo liczba wpłat na leczenie chłopca zaczęła gwałtownie rosnąć. Tylko podczas wtorkowej transmisji debaty, w nieco ponad 3,5 godziny, wpłacono ponad 2,5 mln zł. Obecnie, na koncie zbiórki dla ciężko chorego 4-latka (choruje na dystrofię mięśniową), jest ponad 8,5 mln zł.
Czytaj więcej
Wybory prezydenckie to w ostatnich dniach jeden z najgorętszych tematów, zarówno w dyskusjach Pol...
Zbierane przez Fundację Siepomaga pieniądze mają być przeznaczone na terapię genową w USA, leczenie oraz rehabilitację dziecka. Do osiągnięcia celu zbiórki brakuje jeszcze 7,4 mln zł. I to właśnie Ignaś niespodziewanie stał się głównym bohaterem wtorkowej debaty. Jak sprawdziliśmy w Google Trends, fraza „siepomaga ratuj Ignasia” stała się najmocniej zyskującą popularność w polskiej sieci w ciągu ostatnich 24 godzin. Hasło to „googlowano” o ponad 1000 proc. razy więcej niż przed debatą.
Którzy uczestnicy debaty byli najpopularniejsi w Google?
Nie powinno dziwić w tej sytuacji, że wśród kandydatów na prezydenta, najczęściej wyszukiwano właśnie Krzysztofa Stanowskiego. Jego nazwisko to trzecie najbardziej dynamicznie rosnące hasło w wyszukiwarce Google w naszym kraju w ciągu ostatnich 24 godzin. Zdystansował pod tym względem i Rafała Trzaskowskiego, i Karola Nawrockiego.