To może być wielkie zagrożenie dla świata i Kościoła. Co zrobi następca Franciszka?

Część z kardynałów, wymienianych jako główni kandydaci do zastąpienia na apostolskim tronie zmarłego papieża Franciszka, ma jasny pogląd na nowe technologie. Jak zachowa się Kościół w obliczu rozwoju sztucznej inteligencji?

Publikacja: 23.04.2025 09:19

Pielgrzymi fotografują smartfonami papieża Franciszka na placu św Piotra. Gwałtowny rozwój nowych te

Pielgrzymi fotografują smartfonami papieża Franciszka na placu św Piotra. Gwałtowny rozwój nowych technologii to wyzwanie dla Kościoła

Foto: shutterstock

Po śmierci papieża Franciszka jego miejsce mogą zająć kardynałowie, którzy w sztucznej inteligencji widzą źródło wielu zagrożeń. Są jednak i tacy, dla których AI to wyzwanie, z którym, tak jak cała ludzkość, musi zmierzyć się również i Kościół. Jedno nie ulega wątpliwości – ktokolwiek stanie na czele Watykanu będzie musiał określić swoją pozycję względem dynamicznie rozwijających się technologii, która niebawem może przewyższyć pod każdym względem możliwości człowieka.

Co kardynałowie i potencjalni następcy Franciszka myślą o AI?

Kardynał José Tolentino de Mendonça, prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, to jeden z kandydatów na następcę Franciszka. Jest on autorem opublikowanego na początku br. dokumentu poświęconego właśnie AI. Mowa o „Antiqua et Nova”, stanowisku Watykanu, względem sztucznej inteligencji, w którym Mendonça, wspólnie z kard. Víctorem Manuelem Fernándezem, argentyńskim duchownym, prefektem Dykasterii Nauki Wiary, dotyka kluczowych zagadnień związanych z wpływem AI na różne dziedziny: od edukacji, gospodarki, zdrowia, czy rynku pracy, po relacje międzyludzkie i międzynarodowe. Omawia zagrożenia i możliwości, jakie stwarza sztuczna inteligencja, wskazując na potrzebę odpowiedzialnego i etycznego jej wykorzystywania.

Czytaj więcej

Internet już wybiera papieża. Kim jest „Wojtyła z Azji”?

Jak niedawno wyjaśniał ks. prof. Józef Kloch, medioznawca i profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, podczas specjalnej konferencji poświęconej „Antiqua et Nova”, sztuczna inteligencja symuluje ludzki umysł, ale nie jest w stanie go zastąpić. „W przypadku AI to pewne dane statystyczne i parametry obliczeniowe decydują, jakie dane finalnie otrzymujemy. Wyższe potrzeby są obce maszynom, dlatego AI nigdy nie zastąpi ludzkiej inteligencji” – wskazywał. Zdaniem profesora dokument pokazuje „skalę wagi zagadnienia” oraz „unikatową osobowość nas jako ludzi”. W dokumencie można przeczytać, iż AI nie ma „odniesienia do dobra wspólnego”, dlatego nie może w pełni naśladować człowieka, a nadzór nad etycznym wykorzystaniem AI to „ogromna odpowiedzialność, jaką Bóg dał człowiekowi”.

Kardynał José Tolentino de Mendonça w „Antiqua et nova” nawołuje do etycznej refleksji nad rozwojem technologii i wzywa do zastanowienia się nad wyzwaniami wynikającymi z nieprzewidywalnych skutków innowacji. „Antiqua et Nova” wyraźnie zauważa, że AI może stanowić zagrożenie dla fundamentów społecznych i politycznych, jeśli nie zostanie ona odpowiednio uregulowana. Według niego sztuczna inteligencja ma „cień zła”. Ten objawia się choćby tym, że „fałszywe media” generowane przez AI mogą „stopniowo podważać fundamenty społeczeństwa”.

Nowe technologie to zagrożenie czy szansa?

Ale Mendonça to nie jedyny duchowny, który dostrzega problem technologii. Wśród potencjalnych następców Franciszka warto zwrócić uwagę na Pietro Parolina. Watykański sekretarz stanu przemawiał niedawno podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, w którym wymieniał kluczowe „kroki do budowania przyszłości”: dialog, eliminację ubóstwa i regulację AI. Jednocześnie tłumaczył, że w budowie pokoju na świecie może pomóc właśnie sztuczna inteligencja. Trudno go uznać za zwolennika tej technologii. Podczas zorganizowanej w grudniu w Watykanie międzynarodowej konferencji nt. sztucznej inteligencji i dzieci, przekonywał, że „dynamiczny postęp technologiczny sprawia, że AI jest narzędziem, które jest jednocześnie fascynujące i groźne”. Jego zdaniem zagrożeni mieliby być właśnie najmłodsi.

Czytaj więcej

Wyborcze manipulacje u bram. Czy Polsce grozi scenariusz rumuński?

Inny z kardynałów należących do faworytów do roli głowy Kościoła, arcybiskup Utrechtu, nawołuje do pilnych działań. Kard. Wilhelm Eijk podkreśla, że „sztuczna inteligencja wymaga refleksji Kościoła” i „nie możemy czekać zbyt długo, aby działać w tej sferze”. Wypowiedź purpurata została opublikowana przez włoskie czasopismo „il Timone”. Prawda jest taka, że kto nie obejmie tronu św. Piotra będzie musiał zmierzyć się z problemem AI – to jeden z kluczowych obszarów jakie stają przed Kościołem. Papież Franciszek zdawał sobie sprawę ze znaczenia nowych technologii. Nie przez przypadek papieska intencja modlitewna na kwiecień odnosiła się właśnie do „mądrego korzystania” z tychże. „Módlmy się, aby korzystanie z nowych technologii nie zastępowało relacji międzyludzkich, odbywało się w atmosferze szacunku do każdego człowieka i pomagało stawić czoła kryzysowi naszych czasów” – mówił papież w filmie promującym papieską intencję modlitewną na kwiecień.

Przy okazji ubiegłorocznego Światowego Dnia Pokoju przesłanie papieża zawracało uwagę na konieczność projektowania i wykorzystywania sztucznej inteligencji w odpowiedzialny sposób, tak aby „celem jej była służba ludzkości”.

Technologie
Maszyny zyskają kolejny zmysł. To rewolucja w robotyce
Technologie
Koniec z fałszywymi uśmiechami. AI pozna uczucia człowieka
Technologie
Stworzyli kontrowersyjne rozwiązanie. Po cichu pomaga na egzaminie i w rozmowie o pracę
Technologie
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Technologie
Tech trendy to zmiana rynku pracy