Gdynia tętni sztuką w wakacje. Liczy się nie tylko muzyka

Gdynia to miasto, które stawia na kulturę. Rozpoczyna wakacje z Open’erem, zaprasza na Letnią Scenę w Orłowie i Dar Pomorza, potem przyznaje ważne literackie nagrody.

Publikacja: 06.06.2025 12:48

Gdyński Open’er to od lat największy festiwal popowy w Polsce, liczący się w Europie

Gdyński Open’er to od lat największy festiwal popowy w Polsce, liczący się w Europie

Foto: facebook

Open’er to nasz wspólny sukces – prezydenta, zarządu miasta i wszystkich gdynian, którzy w swojej większości wspierają festiwal – powiedział Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Artu, producenta Open’er Festival w Gdyni, kilka lat temu, ale te słowa nie tracą na znaczeniu. – Z całą pewnością festiwale, a szczególne muzyczne, w dziedzinie sektora kreatywnego są najważniejszym elementem rozwoju gospodarczego regionów, miast, miejscowości. Mamy do czynienia ze wspieraniem rozwoju ekonomicznego. Jeśli w Gdyni mieszka 250 tys. osób, a na kilka dni bądź na tydzień przyjeżdża 100 tys., a czasami więcej, to ożywienie w bazie hotelowej, handlu, gastronomii, usługach, komunikacji, w tym prywatnej, taksówkowej, jest gigantyczne.

Inwestycja Open’er

Odczuwają to również rodziny mające kawałek ogródka, który staje się polem namiotowym. Zarabia się na hostelach i pokojach do wynajęcia. Weekend i tydzień, kiedy odbywa się Open’er, jest najbardziej obłożony w roku, podczas wakacji nie tylko w Gdyni, ale i w całym Trójmieście. Są badania to potwierdzające. Nie bez znaczenia jest to, że grupa kilku tysięcy ludzi pracuje przy festiwalu. Zwracamy uwagę na to, by były to osoby i firmy związane z miastem. Dbamy o lokalny potencjał: chodzi o mały biznes, gastronomię, food trucki, lokalnych dostawców, pracowników, producentów, twórców. Staramy się, żeby przepływ środków finansowych wpływał pozytywnie na lokalną gospodarkę, nie drenował jej.

Czytaj więcej

Angus Young szybko nie wróci

Licząc minimalny dzienny wydatek w Gdyni i okolicach uczestnicy Open’era zostawiają kilkadziesiąt milionów złotych.

Mikołaj Ziółkowski już dawno podkreślał, że Open’er jest największym wydarzeniem przyciągającym do Polski obcokrajowców. W czasie minionych edycji zagraniczni turyści stanowili około 20 proc. gości, co oznacza, że co roku przyjeżdża do Gdyni 20–25 tys. zagranicznych fanów skłonnych do większych wydatków niż polscy uczestnicy. Ten motyw pośrednio łączy się z drugą kategorią korzyści wynikających z organizacji festiwalu, czyli promocją. Nie ma żadnych wątpliwości, że wszystkie festiwale są ich lokomotywami.

Liczy się książka

Mimo zmieniającej się mapy rynku koncertowego i w tym roku największym stacjonarnym festiwalem w Polsce pozostaje właśnie Open’er „Powered by Orange”, który odbędzie się 2–5 lipca na terenie portu lotniczego Gdynia-Kosakowo.

Gwiazdami będą Muse, Linkin Park, Future, Massive Attack i Nine Inch Nails. To mocny skład, a trudno nie zauważyć, że pomimo reprezentacji rapu i elektroniki najważniejszy jest rock, co na Open’er Festivalu nie zawsze było oczywiste. Bilety i karnety na Open’era są dostępne we wszystkich opcjach – poczynając od jednodniowych (519 zł), przez weekendowe (799 zł), po czterodniowe (1089 zł).

Ale Gdynia to nie tylko muzyka. Siłą miasta jest program literacki i towarzyszące mu konkursy oraz nagrody.

Nagroda Literacka Gdynia to wyróżnienie dla najlepszych książek wydanych w poprzednim roku, ustanowiona z inicjatywy Elżbiety Gwiazdowskiej, byłej dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w 2006 roku i byłego już prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.

Do roku 2013 nagroda przyznawana była w trzech kategoriach: proza, poezja, eseistyka. W 2014 roku wprowadzono kolejną kategorię – przekład literacki na język polski. Obecna prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek ogłosiła XX edycję konkursu. Nagroda w każdej kategorii wynosi 50 tys. zł. Kandydatury można było zgłaszać w terminie do 31 stycznia 2025. Finał konkursu odbędzie się jesienią 2025 roku, a wcześniej Gdynia zaprasza zawsze pod koniec sierpnia na tygodniowy Festiwal Miasto Słowa, który jest okazją do spotkania czytelników z najważniejszymi postaciami życia literackiego.

Czytaj więcej

Czasy są trudne, ale samorządy nie rezygnują z inwestycji w kulturę

Osobnym życiem żyje Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna przyznawana w finale konkursu organizowanego corocznie przez Teatr Miejski w Gdyni. W tym roku Komisja Artystyczna Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej po przeczytaniu 159 sztuk zgłoszonych do 18. edycji konkursu dokonała wyboru spośród nich 40 tytułów, które zostały zakwalifikowane do drugiego etapu. Znamy już finalistów. To Katarzyna Minkowska i Tomasz Walesiak z dramatem „Kiedy stopnieje śnieg”, Olga Maciupa ze sztuką „Paraskewa”, Łukasz Pawłowski z „Porwaniem Roberta Lewandowskiego przez tchórzliwego Łukasza Pawłowskiego” oraz Beniamin Maria Bukowski z „Wyjątkiem”.

Rozstrzygnięcie nastąpi 4 października podczas gali finałowej. Wcześniej, w dniach 2–4 października, odbędą się także otwarte dla publiczności czytania performatywne lub pokazy warsztatowe wszystkich finałowych tekstów. Zostaną one zrealizowane przez młodych reżyserów oraz aktorów Teatru Miejskiego w Gdyni – to forma szkicowych inscenizacji, które łączą promocję nowych tekstów z funkcją edukacyjną. Po każdym czytaniu odbędzie się spotkanie z autorem i reżyserem.

Teatr z nową dyrekcją

Tymczasem Teatr Miejski czeka nowa odsłona. Prezydentka Gdyni nie przedłużyła bowiem kontraktu dyrektorowi Krzysztofowi Babickiemu, rozpisała konkurs, który wygrała Marta Miłoszewska, reżyserka teatralna, wykładowczyni akademicka i działaczka społeczna. Współtworzyła kobiecą Grupę Artystyczną Teraz Poliż. Prywatnie żona pisarza Zygmunta Miłoszewskiego. Marta i Zygmunt Miłoszewscy już zapowiadają przeprowadzkę do Gdyni. Nowa dyrektorka obejmie stanowisko 1 września 2025 roku i pokieruje instytucją przez cztery kolejne sezony artystyczne – do sierpnia 2029 roku.

Zanim jednak poznamy propozycje repertuarowe zaprogramowane przez Martę Miłoszewską, w wakacje gości plaży w gdyńskim Orłowie bawić i skłaniać do refleksji będą spektakle z rozdania Krzysztofa Babickiego, który wypromował tam Letnią Scenę, a także zaprosił teatromanów na pokład Daru Pomorza cumującego przy Wybrzeżu Kościuszkowskim, gdzie grany jest „Żeglarz” Szaniawskiego i „Jądro ciemności” Conrada.

W orłowskiej plaży specjalną premierą 28 czerwca związaną z tegorocznym latem będzie miał spektakl „Na ziemię, czyli szał niebieskich ciał” Szymona Jachimka i Rafała Szumskiego.

Na orłowskiej plaży wyląduje dziwny obiekt. Może to UFO? A może efekt działania wrogich służb? Autorzy sprawdzą, co mają z tym wspólnego wszędobylskie dziki i Czesi wybierający Bałtyk. Zgłębili wszystkie te tematy i przygotowali wieczór pełen przygód, muzyki, śmiechu i teorii spiskowych.

Warto zobaczyć
Niemal milion podróżnych na wąskich torach
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Warto zobaczyć
Noc Muzeów: wyjątkowa okazja na darmowe zwiedzanie
Warto zobaczyć
Nowe atrakcje przyciągają turystów
Warto zobaczyć
Wiosna ze sztuką: od Abakanowicz do Jeffa Koonsa
Warto zobaczyć
Rusza sezon na Mazurach. Na żeglarzy mocno liczą właściciele marin i hoteli