Nowe zjawisko wśród młodych pracowników. Płacą za możliwość „udawania pracy”

Codziennie chodzą do biura, a mimo to nie dostają za to wynagrodzenia. Co więcej – muszą za taką pracę płacić. W rzeczywistości to fikcja pozwalająca ukryć przed bliskimi czy znajomymi swoje bezrobocie. O nowym zjawisku wśród młodych Chińczyków pisze hiszpański „El País”.

Publikacja: 03.06.2025 05:00

Zjawisko, które można określić jako „teatr zatrudnienia” pozwala ukryć swoje bezrobocie przed rodzin

Zjawisko, które można określić jako „teatr zatrudnienia” pozwala ukryć swoje bezrobocie przed rodziną czy znajomymi.

Foto: DFY Unsplash

Wstają rano, zakładają stosowny strój i idą do „pracy” w biurze. „Przepracowują” tam cały dzień, po czym wracają do domu, a następnego dnia ten schemat się powtarza. Z pozoru to wygląda jak normalny dzień typowego, aktywnego zawodowo człowieka. Jednak taki tryb życia to tylko udawanie prawdziwej pracy. Nowemu zjawisku, coraz powszechniejszemu w chińskim społeczeństwie, przyglada się hiszpański dziennik „El País”. 

„Udawana praca” w Chinach: sposób na bezrobocie

Zjawisko, które można określić jako „teatr zatrudnienia”, polega na tym, że osoba, która nie jest w stanie lub nie chce znaleźć pracy, udaje, że ją ma. Przychodzi do biura, w którym wykonuje rozmaite czynności, w większości fikcyjne, za które nie dostaje wynagrodzenia.

„Szef” nie stawia przed „pracownikami” żadnych celów do zrealizowania ani ich z nich nie rozlicza. Jeżeli jest mowa o jakichś zadaniach, są one fikcyjne i nie wpływają ani na funkcjonowanie, ani na wyniki firmy. Co ciekawe, taki „pracownik” niekoniecznie zajmuje szeregowe stanowisko – zdarza się, że takie osoby wcielają się w rolę menedżera.

Czytaj więcej

„Paradoks pracy zdalnej”: Nowe zjawisko zaczyna niepokoić pracodawców

To przedstawienie odbywa się w porozumieniu z firmami, które świadczą tego typu usługi. Jak pisze „El País”, przedsiębiorstw, które oferują ludziom możliwość udawania, że pracują, jest w Chinach coraz więcej. W tamtejszych serwisach społecznościowych można znaleźć mnóstwo ogłoszeń zawierających szczegółowe informacje na temat biur – i oczywiście zdjęcia wnętrz.

W takim układzie to nie firma płaci „pracownikowi” – jest odwrotnie. Osoba odgrywająca rolę pracownika uiszcza symboliczną opłatę na poziomie kilku dolarów dziennie (lub kilkudziesięciu dolarów miesięcznie). W zamian „pracodawca” oferuje „pracownikowi” stanowisko pracy, dostęp do internetu, nielimitowaną kawę, a nawet lunch.

Firmy, które działają w różnych branżach, coraz chętniej wykorzystują ten zyskujący na popularności trend. Zarabiają w ten sposób na wynajmowaniu części swoich przestrzeni biurowych jako fikcyjnych miejsc pracy. Czasem też biura te działają jako przestrzenie coworkingowe, w których (zupełnie normalnie) pracują freelancerzy.

Płacą za „udawanie pracy”. Firmy oferują nietypową usługę

Z danych chińskiego GUS-u wynika, że w pierwszym kwartale 2025 roku poziom bezrobocia w miastach wynosił 5,3 procenta. W przypadku osób w wieku 16-24 lat wskaźnik ten wynosił 16,5 procenta, zaś w grupie osób w wieku 25-29 lat – 7,2 procenta. Warto zauważyć, że są to jedynie oficjalne dane i realny poziom bezrobocia może być wyższy.

Na fali kryzysu ekonomicznego w Chinach w ostatnich latach pracę straciło wielu obywateli tego kraju. Jednocześnie wśród młodych ludzi bardzo silna jest potrzeba pracy i kariery, dlatego przyznanie się do bycia osobą bezrobotną jest dla nich powodem do wstydu, nawet przed najbliższą rodziną. Symulacja pracy to dla nich sposób na ucieczkę od niewygodnych pytań.

Zjawisko „teatru zatrudnienia” od szeregu miesięcy wywołuje dyskusje w chińskich social mediach. Zdaniem jego przeciwników promuje ono eskapizm wśród młodych ludzi, którzy zwyczajnie migają się od prawdziwej pracy. Inni widzą w fikcyjnych biurach szansę na znalezienie normalnego zatrudnienia.

Społeczeństwo
Pokolenie Z pada ofiarą dezinformacji. Bezradni w sieci bardziej niż seniorzy
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Społeczeństwo
Ranking czołowych miast świata. Warszawa dominuje w jednej kategorii
Społeczeństwo
Pokolenie Z stawia na „appstynencję”. To reakcja na rosnący problem w sieci
Społeczeństwo
Pokolenie Z przegrywa ze stresem w pracy. Młodzi wolą wygodne rozwiązanie
Społeczeństwo
„Paradoks pracy zdalnej”: Nowe zjawisko zaczyna niepokoić pracodawców