Fiodor Dostojewski, co prawda wielkim pisarzem był, a dlaczego nas już nie zachwyca – tak jak Słowacki Gałkiewicza w „Ferdydurke” – stało się jasne co najmniej od agresji Rosji na Ukrainę, bo jest od wtedy bojkotowany, choć już wcześniej zachwyty nad pisarstwem Rosjanina obciążone były uwagami na temat jego fanatycznego zachwytu nad prawosławiem, rosyjskim szowinizmem oraz pogardy dla katolicyzmu, Zachodu i wszystkiego co z nim związane.
Hermanis kpi z szowinizmu Dostojewskiego w spektaklu „Czarny łabędź"
Ta tematyka staje w centrum spektaklu „Czarny łabędź”, który otworzył Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt w Toruniu, w reżyserii Alvisa Hermanisa, łotewskiego reżysera o światowej renomie, urodzonego w łotewsko-polskiej rodzinie.
Kiedy rozmawialiśmy przy okazji wcześniejszej wizyty na Międzynarodowym Festiwalu Kontakt w Toruniu, mówiąc o historii Łotwy, wspominał, że każda łotewska rodzina, jeśli nie została zesłana na Syberię, utraciła kogoś bliskiego w wyniku komunistycznych represji. Trudno się więc dziwić, że refleksje o Rosji – zwłaszcza teraz, na tle wojny – zaowocowały spektaklem, który z jednej strony jest kpiną z pompatyczności kultury rosyjskiej, z drugiej zaś punktuje te jej przejawy, które stanowią paliwo dla rosyjskiego nacjonalizmu – podtrzymywanego w Moskwie bez względu na zmianę ustroju i władców Kremla.
Czytaj więcej
Tilda Swinton ze spektaklem „Embodying Pasolini” wystąpi na Malta Festival w Poznaniu. Na toruńsk...
Sięgnięcie przez Hermanisa po „Idiotę” jest ważne również dlatego, że wydobywa na światło dzienne jedną z największych mistyfikacji w rosyjskiej literaturze: główny bohater książe Myszkin powracający z leczenia w Szwajcarii do Rosji jest uważany za postać bliską Jezusowi, jego rosyjskie wcielenie – rzecz w tym, że wszyscy ci, którzy już nawzruszają się wrażliwością i bezinteresownością Myszkina, na deser w finale powieści dostają monolog, który jest „żygiem” wszystkiego tego, co objawia się w działaniach Rosji wobec Ukrainy i Zachodu. Myszkin sądzi, że piętnuje zachodniego Antychrysta, sam jest jednak Antychrystem prawosławnym.