Środowa sesja w USA zaczęła się od zwyżek. Dow Jones Industrial zyskiwał na początku sesji 2,2 proc. Optymizm był widoczny również na rynkach Europy i Azji. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongku, zyskał podczas środowej sesji 2,4 proc., a wiele europejskich indeksów giełdowych solidnie rosło po południu. Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spadła poniżej poziomu 4,3 proc. Inwestorzy reagowali w ten sposób na stwierdzenie prezydenta USA Donalda Trumpa, że nie ma zamiaru zwolnić Jerome’a Powella ze stanowiska prezesa Fedu i że dojdzie w przyszłości do „znaczącego” obniżenia ceł na import z Chin.
– Chciałbym, żeby był nieco bardziej aktywny w kwestii obniżek stóp procentowych. Jest już idealny czas na takie obniżki. Jeżeli jednak tego nie zrobi, to czy to będzie oznaczało koniec? Nie, ale byłby dobry timing. Mogło dojść do cięć już nieco wcześniej, ale nie doszło. Nie mam jednak zamiaru go zwalniać – powiedział Trump o Jeromie Powellu. Jeszcze w poniedziałek nazywał go „wielkim przegrywem” i „Panem Za Późno” oraz oskarżał o to, że z przyczyn politycznych nie chce obniżać stóp procentowych. Kevin Hassett, prezydencki doradca ekonomiczny, mówił natomiast w zeszłym tygodniu, że Biały Dom rozważa, czy zwolnić Powella za stanowiska. Inwestorzy odetchnęli więc z ulgą, że ta opcja przestała być brana pod uwagę.
Cła Donalda Trumpa na Chiny nie do utrzymania
Kolejnym impulsem dla wzrostu optymizmu na rynkach stała się zapowiedź złagodzenia wojny handlowej USA z Chinami. – Cła na Chiny będą znacząco obniżone, ale nie staną się zerowe – stwierdził prezydent USA Donald Trump podczas konferencji w Białym Domu. Amerykański przywódca zapewnił również, że USA „dobrze sobie radzą z Chinami” i że będą z nimi „twardo negocjować”.
Wcześniej CNBC doniosła, że Scott Bessent, amerykański sekretarz skarbu, stwierdził podczas zamkniętego spotkania z inwestorami, że wysokie cła nałożone na Chiny „są nie do utrzymania” i że wkrótce dojdzie do deeskalacji w wojnie handlowej. – Nikt nie uważa, że obecne status quo jest do utrzymania – miał powiedzieć Bessent. Zapewnił również, że złagodzenie wojny handlowej przyniesie rynkom ulgę.