Reklama
Rozwiń

Donald Trump odwraca się od Ukrainy. Czy armia da sobie radę w walce z Rosją?

W trakcie ogromnych, narastających z dnia na dzień, rosyjskich nalotów Waszyngton przerywa Ukrainie dostawy pocisków do większości broni przeciwlotniczej używanej przez obrońców. „Ameryka na pierwszym miejscu” – komentuje administracja Donalda Trumpa.

Publikacja: 02.07.2025 17:42

Donald Trump odwraca się od Ukrainy. Czy armia da sobie radę w walce z Rosją?

Foto: PAP/DPA

– Ta decyzja została podjęta, by postawić interesy Ameryki na pierwsze miejsce – mówiła zastępczyni rzecznika Białego Domu Anna Kelly, cytowana przez portal Politico.

Dostawy na Ukrainę zablokowano podobno z powodu braków w magazynach samej amerykańskiej armii. Wstrzymano nawet transporty uzbrojenia znajdującego się w Polsce. Każda armia na świecie ma ustalone wskaźniki wielkości zapasów koniecznych na wypadek jakiegoś konfliktu i ich zmniejszenie powoduje gwałtowne reakcje dowódców.

Trzeci raz w tym roku Stany Zjednoczone przerywają dostawy do Ukrainy. Czy je wznowią?

Ale obecnie nie wiadomo, czy armia USA ma jakieś braki. Na początku czerwca sekretarz obrony Pete Hegseth zainicjował kontrolę zapasów. Teraz okazuje się, że nie została ona jeszcze zakończona, a dostawy wstrzymano do ostatecznego podsumowania.

W dodatku uzbrojenie, jakie nie dojechało do Ukrainy, w większości nie pochodziło z zapasów amerykańskiej armii, lecz z programu Ukraine Security Assistance Initiative, który przewiduje zakupy wprost od producentów.

Przedstawiciele administracji Trumpa podkreślali konieczność większej koncentracji na zagrożeniach ze strony Chin i co bardziej obecnie aktualne, na potrzebach wojskowych na Bliskim Wschodzie” – napisał dziennik „Wall Street Journal” o motywach Białego Domu.

1225. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie

1225. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie

Foto: PAP

Obecna decyzja amerykańskiego departamentu obrony to trzecie w tym roku przerwanie pomocy Ukrainie. Jeszcze jesienią 2023 r., znajdujący się w opozycji, republikanie zablokowali w Kongresie pakiet pomocy i dopiero po pół roku zgodzili się go przyjąć.  W obecnym roku prezydent Donald Trump na początku marca przerwał dostawy do Ukrainy oraz udzielanie jej informacji wywiadowczych, po kłótni w Białym Domu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Amerykanie tłumaczyli, że chcą, by „Ukraińcy zademonstrowali zaangażowanie w dobrej wierze w rozmowy pokojowe”.

Pomoc odblokowano po pięciu dniach, gdy prezydent Zełenski zgodził się na 30-dniowe, bezwarunkowe zawieszenie broni. Ale Władimir Putin nie zgodził się na nie.

W czerwcu zaś USA odebrały Ukrainie kilkanaście tysięcy rakiet przeciwlotniczych i zapalników do nich. Waszyngton twierdził, że są potrzebne na Bliskim Wschodzie.

– Nie wiadomo, czy obecnie cała pomoc nie zostanie wstrzymana i czy w ogóle zostaną wznowione jej dostawy – powiedział jeden z ukraińskich ekspertów wojskowych.

Waszyngton zadaje cios ukraińskiej obronie przeciwlotniczej

Według amerykańskich mediów na Ukrainę nie dojechały głównie pociski do systemów przeciwlotniczych. Przede wszystkim Patriot, które są jedyną skuteczną bronią przeciw rosyjskim rakietom balistycznym.

Ale blokada dostaw ogromnie osłabia całą ukraińską obronę przeciwlotniczą. – Rakiety AIM-7 wykorzystuje przynajmniej część naszych, jeszcze postsowieckich wyrzutni Buk. A rakiety przeciwlotnicze Stinger – mobilne systemy przeciwlotnicze Avenger. A były tam jeszcze pociski do systemów NASAMS i samolotów F-16 – tłumaczą ukraińscy wojskowi, czego nie dostali z USA.

Blokada nastąpiła w czasie, gdy rosyjska armia prowadzi kampanię ogromnych nalotów na Ukrainę. Trwa ona od początku czerwca, a zwiększyła swą intensywność w połowie ubiegłego miesiąca po wybuchu wojny izraelsko-irańskiej. – Żaden kraj na świecie nie był celem tak zmasowanego ostrzału. To można porównać do dywanowych nalotów bombowych. Tylko w powietrzu, zamiast bombowców, są pociski manewrujące, rakiety balistyczne czy drony dalekiego zasięgu – opisuje ukraiński ekspert Anatoli Chrapczynśki.

Czytaj więcej

„Putin postanowił kontynuować wojnę”. Jeden z największych ataków na Ukrainę

– Jednorazowo w powietrzu może być do 500 celów, które trzeba namierzyć, zidentyfikować, przechwycić i obrobić (zniszczyć lub zablokować środkami walki radioelektronicznej – red.) – wyjaśnia.

W czerwcu Rosjanie wystrzelili na Ukrainę ponad 5,6 tys. różnych pocisków, z tego ponad 5,4 tys. to były drony – o półtora tysiąca więcej niż w maju. Średnio na dobę wystrzeliwali 189 rakiet, pocisków kierowanych i dronów, w maju – 133.

Ale cztery dni w czerwcu to były zmasowane ataki (od 385 do 420 pocisków) – w maju tylko jeden (367). Dodatkowo w czerwcu było pięć dni, gdy Rosjanie oprócz dronów wystrzeliwali jeszcze co najmniej dziesięć rakiet – w maju były dwa takie ataki.

Donald Trump chciał sprzedać Patrioty, teraz zabrał pociski do nich

Armia Kremla atakowała w czerwcu dronami, rakietami balistycznymi, pociskami balistycznymi wystrzeliwanymi z samolotów, czterema rodzajami pocisków kierowanych, rakietami przeciwlotniczymi przerobionymi do trafiania celów na ziemi, podobnie przerobionymi rakietami przeciwokrętowymi i na koniec rakietami przeciwradarowymi.

Ukraińska obrona powietrzna nie daje sobie rady z taką masą atakujących. Według obliczeń agencji AP jesienią ubiegłego roku obrońcy przepuszczali ok. 6 proc. pocisków, obecnie do 16 proc. W czerwcu rosyjskie naloty trafiły 254 cele, nie licząc uszkodzeń spowodowanych spadającymi odłamkami.

Wielu ekspertów, w tym z ONZ, a także wywiad Estonii, doszło do wniosku, że cała ta kampania powietrzna ma na celu zastraszenie mieszkańców Ukrainy, gdyż w czerwcu znacznie wzrosła liczba cywilnych ofiar nalotów. Kilkakrotnie Rosjanie celowo trafiali budynki mieszkalne w Kijowie, Dnipro czy Odessie.

Czytaj więcej

Rosyjska armia utknęła pod ukraińskimi Sumami

W czasie ostatniego szczytu NATO w Hadze prezydent Wołodymyr Zełenski prosił Donalda Trumpa o zgodę na sprzedanie Ukrainie dodatkowych systemów Patriot. Amerykanin obiecał pomyśleć nad tym. Teraz zaś przerywa dostawy większości uzbrojenia dla broni przeciwlotniczej.

Konflikty zbrojne
Zmasowany atak Rosji na Kijów. Duże zniszczenia i ranni
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1226
Konflikty zbrojne
Przed rozmowami o rozejmie Netanjahu stawia sprawę jasno. Nie ma miejsca w Gazie dla Hamasu
Konflikty zbrojne
Rosja straciła kolejnego generała. Zginął zastępca dowódcy rosyjskiej marynarki wojennej
Konflikty zbrojne
Rosjanie zaciągają się do armii. Kreml płaci coraz więcej