Reklama

Ukraińcy: Rosjanie zaatakowali amerykański zakład produkujący elektronikę

W nocnym ataku Rosji na Ukrainę ucierpieć miał m.in. obiekt przemysłowy należący do amerykańskiej firmy, która produkuje elektronikę.

Publikacja: 21.08.2025 12:06

Skutki ataku na Mukaczewo

Skutki ataku na Mukaczewo

Foto: REUTERS

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie były skutki nocnego ataku Rosji na Ukrainę?
  • Zakład produkcyjny jakiej amerykańskiej firmy został prawdopodobnie zaatakowany?
  • Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy rozważają USA?
  • Jakie jest stanowisko Rosji wobec obecności żołnierzy z państw NATO na Ukrainie?

W nocnym ataku Rosji na Ukrainę zginęła co najmniej jedna osoba, a co najmniej 18 zostało rannych. Ukraińskie władze podają, że w ataku ucierpiał m.in. zakład amerykańskiego producenta elektroniki w zachodniej części Ukrainy. Prawdopodobnie chodzi o zakład produkcyjny amerykańskiej firmy Flex w Mukaczewie, mieście położonym w obwodzie zakarpackim. 

W nocy Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak powietrzny na Ukrainę przy użyciu 614 środków napadu powietrznego. Cele na Ukrainie atakowało 546 dronów, 1 rakieta hipersoniczna Kindżał, 18 rakiet manewrujących Ch-101 i 12 rakiet manewrujących Kalibr. 

Ukraińcy: Zaatakowano amerykańską firmę. O jaką spółkę może chodzić?

Ukraińska telewizja pokazała gubernatora obwodu zakarpackiego Myrosława Bileckiego, który stał obok uszkodzonego budynku. Bilecki mówił, że jest to budynek zakładu produkującego elektronikę. 

Reklama
Reklama

W Mukaczewie znajduje się zakład produkcyjny firmy Flex – globalnego przedsiębiorstwa założonego w USA w 1969 roku, zajmującego się m.in. produkcją elektroniki użytkowej. Firma posiada ponad 130 zakładów w ok. 30 państwach świata. Zatrudnia ok. 200 tys. osób. Flex ma również oddziały w Polsce – m.in. w Tczewie. 

„Wbrew wszelkim wysiłkom, by zakończyć wojnę, w nocy Rosja przeprowadziła zmasowany kombinowany atak powietrzny na Ukrainę” – napisał w serwisie X szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha. 

Czytaj więcej

To Europa ma zagwarantować bezpieczeństwo Ukrainie? USA nie chcą się angażować

„Setki dronów, pociski hipersoniczne, balistyczne i manewrujące atakowały infrastrukturę cywilną i energetyczną. Jeden z pocisków trafił (zakład) dużego amerykańskiego producenta elektroniki w położonym najbardziej na zachód obwodzie Ukrainy, co doprowadziło do poważnego uszkodzenia i pociągnęło za sobą ofiary. To w pełni cywilny obiekt, niemający niczego wspólnego z obronnością ani armią” – dodał Sybiha. 

„To nie pierwszy atak na amerykańskie przedsiębiorstwo na Ukrainie” – podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji. Przypomniał przy tym atak na biura koncernu Boeing w Kijowie. Biura koncernu Boeing w Kijowie ucierpiały w ataku w nocy z 8 na 9 czerwca w czasie zmasowanego nalotu rosyjskiego na Kijów. 

W Mukaczewie znajduje się zakład produkcyjny firmy Flex – globalnego przedsiębiorstwa założonego w USA w 1969 roku, zajmującego się m.in. produkcją elektroniki użytkowej

Reklama
Reklama

„Nie ma w tym żadnej logiki wojskowej ani konieczności, tylko terror przeciwko cywilom, przedsiębiorstwom i normalnemu życiu naszego kraju” – napisał o ataku na przedsiębiorstwo w Mukaczewie Sybiha. 

Czytaj więcej

Jakie gwarancje bezpieczeństwa mogłaby uzyskać Ukraina?

„To dlatego wysiłki na zmuszenie Rosji do zakończenia wojny są tak kluczowe i podtrzymujemy gotowość Ukrainy do podjęcia każdego wysiłku, który przybliży pokój. Spotkania przywódców w dwustronnym, rosyjsko-ukraińskim i trójstronnym, ukraińsko-amerykańsko-rosyjskim formacie są kluczowe, by umożliwić działania dyplomatyczne” – kontynuował Sybiha. „Równie ważne są prace nad zapewnieniem Ukrainie mocnych gwarancji bezpieczeństwa od partnerów, w tym USA i europejskich sojuszników. Nocne ataki pokazują też pilność wzmocnienia ukraińskiej obrony powietrznej i dostarczenia jej dodatkowych systemów (przeciwlotniczych) oraz rakiet przechwytujących” – zakończył szef MSZ Ukrainy. 

Rosja atakuje Ukrainę w czasie, gdy waży się kwestia gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa

Do zmasowanego ataku powietrznego Rosji na Ukrainę doszło po szczycie USA–Rosja na Alasce, gdzie spotkali się przywódcy obu krajów, Donald Trump i Władimir Putin, a także po szczycie w Białym Domu, z udziałem Trumpa, Wołodymyra Zełenskiego. Na tym drugim Donald Trump zapowiedział zaangażowanie USA w udzielenie gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie oraz poinformował, że Rosja zgodziła się na takie gwarancje.

Szczegóły dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy nie są znane. Trump wyklucza wysłanie na Ukrainę żołnierzy USA, na co gotowych jest ok. 10 państw europejskich – z Niemcami, Wielką Brytanią i Francją na czele. W rozmowie z Fox News prezydent USA sugerował, że Waszyngton może udzielić Ukrainie bliżej nieokreślonego „wsparcia powietrznego”. 

Reklama
Reklama

Tymczasem Rosja nie zgadza się na to, by na Ukrainie stacjonowali żołnierze państw NATO. Siergiej Ławrow w środę proponował Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa zbliżone do tych, które Moskwa proponowała wiosną 2022 roku – w tej propozycji bezpieczeństwo neutralnej Ukrainie miałyby gwarantować państwa należące do Rady Bezpieczeństwa ONZ (a więc m.in. Rosja), a w przypadku agresji na nią zgodę na udzielenie Ukrainie pomocy wojskowej musiałyby wyrazić wszystkie państwa gwarantujące jej bezpieczeństwo, co w praktyce oznaczałoby, iż Rosja będzie miała w tym zakresie prawo weta. 

Konflikty zbrojne
Rosja buduje tajemniczą konstrukcję w obwodzie królewieckim
Konflikty zbrojne
Mimo zapowiedzi Siergieja Ławrowa, Wołodymyr Zełenski „gotowy do rozmów o terytoriach”
Konflikty zbrojne
Spotkanie Putin-Zełenski? Trump woli przy tym nie być
Konflikty zbrojne
Klęska głodu w Strefie Gazy pogłębia się. Brakuje mleka dla noworodków
Konflikty zbrojne
Czego zażądał Władimir Putin w Anchorage na Alasce
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama