Michał Szułdrzyński: Dlaczego nauczanie Franciszka dla wszystkich było niewygodne?

U Franciszka urzekała mnie wizja Kościoła i tego, czym ma być wiara. A także to, jak odbierano jego naukę, a ściślej to, jaki kłopot wszystkim sprawiała.

Publikacja: 25.04.2025 06:30

Michał Szułdrzyński: Dlaczego nauczanie Franciszka dla wszystkich było niewygodne?

Foto: REUTERS/Matteo Minnella

Franciszek częstokroć porównywał Kościół do szpitala polowego, który ma nieść pomoc cierpiącym i odrzuconym. W tym sensie znacznie mniej zajmował się komfortem „lekarzy” – kleru, a znacznie bardziej troszczył się o „pacjentów”, czyli wiernych. Uważał, że Kościół powinien dawać nadzieję, towarzyszyć wiernym w ich rozterkach, w – jak mówił – rozeznawaniu. I nie chciał, by katolicyzm zmienił się w zamknięty zbiór gotowych recept i odpowiedzi na wszystkie trudne pytania. Kościół miał dawać wsparcie i nadzieję, a nie być anihilatorem poczucia niepewności, które nam towarzyszy we współczesności. Dlatego tak mocno zawodził tych, którzy tęsknili za starym porządkiem, oczekiwali, że papież powie, jakie nauki i książki są zakazane, co wolno, a czego nie, i już będzie wiadomo, jak żyć.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów