Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 19.07.2025 08:39 Publikacja: 18.07.2025 06:00
Ostatnio, podczas trzeciej wizyty w ciągu ledwie sześciu miesięcy, Donald Trump przyjmował izraelskiego premiera Beniamina Netanjahu wyjątkowo długo i nie ograniczył się do występów z nim w Gabinecie Owalnym. Delegacje obu krajów omawiały ważne sprawy przy obiedzie w rzadziej wykorzystywanym Błękitnym Pokoju
Foto: Al Drago/Bloomberg
Prezydent Stanów Zjednoczonych dużo mówi, dużo zapowiada, dużo obiecuje, rzuca wiele gróźb. W polityce, jak w życiu, ważne są jednak nie słowa, lecz czyny. Donald Trump werbalnie nie czuje się niczym ograniczony, jest jak stand-uper, który za wszelką cenę chce przyciągnąć uwagę, jak trzeba, to naruszając reguły, łamiąc tabu.
A czyny Trumpa dowodzą, że nie ma na świecie istotniejszego dla niego zagranicznego przywódcy niż premier Izraela Beniamin Netanjahu. Z nim w ciągu pół roku urzędowania spotkał się w Białym Domu już trzykrotnie. Zawsze go w jakiś sposób wyróżniając. Netanjahu był pierwszym zagranicznym przywódcą przyjętym przez Trumpa, zaraz po inauguracji. Potem Netanjahu pierwszy dostał zaproszenie po zapowiedzi przez amerykańskiego prezydenta nałożenia wysokich ceł na wiele państw świata, w tym, co ciekawe, także na Izrael. Ostatnio, podczas trzeciej wizyty w ciągu ledwie sześciu miesięcy, przyjmował izraelskiego premiera wyjątkowo długo i nie ograniczył się do występów z nim w Gabinecie Owalnym, delegacje obu krajów omawiały ważne sprawy przy obiedzie w rzadziej wykorzystywanym Błękitnym Pokoju (również o owalnym kształcie).
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas