Wybory prezydenckie 2025: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów

Za dwa tygodnie będziemy relacjonować przebieg II tury wyborów, w której Polacy wybiorą kolejnego prezydenta.

- Natomiast elektorat Konfederacji wciąż jest eklektyczny. Nie tak bardzo, jak kilka lat temu, przesunął się nieco w prawo, między innymi przeciągając na swoją stronę część dawnych zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei w przypadku Grzegorza Brauna mamy, jak sądzę, do czynienia z głosami protestu wokół bardzo, bardzo konkretnych spraw, takich jak stosunki polsko-ukraińskie – mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem prof. Chwedoruk.

Dziennikarz działu świat „Rzeczpospolitej” zastanawia się czy Polska będzie bezpieczniejsza z Karolem Nawrockim, czy z Rafałem Trzaskowskim w Pałacu Prezydenckim.

Po prostu wie, że walczy o bardzo wysoką stawkę. Ma postawę walczącą – ocenił popieranego przez PiS kandydata na prezydenta były senator, a obecnie komentator polityczny.

Nawrocki jest produktem ostatniego pół roku. Jedyne, czego nie udało się z niego zdjąć, to plastik. Jego gestykulacja jest sztuczna, ale mówienie i akcentacja? Tam jest gigantyczny postęp. Było to bardziej przemyślane niż u Trzaskowskiego – już w pierwszych zdaniach po ogłoszeniu wyników zaatakował Tuska. On stanął do walki, a w pierwszym odruchu nie było widać, że zrobił to Rafał Trzaskowski - mówi dr Mirosław Oczkoś, ekspert od wizerunku. - To nie znaczy, że kandydat KO się poddał, ale był pewnie zaskoczony - dodał.

– Jest pewne zaniepokojenie wynikami pierwszej tury wyborów, ponieważ antyukraińscy kandydaci otrzymali bardzo dużo głosów. To sygnał dla nas – mówi Wołodymyr Fesenko w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Wcześniej kandydaturę Trzaskowskiego poparł kandydat popierany przez PSL w I turze wyborów, Szymon Hołownia.

Nawrocki zaprasza na marsz, który ma wyruszyć 12 maja z ronda Charlesa de Gaulle'a w Warszawie.

Jeśli chodzi o poziom wykształcenia to wśród wyborców Brauna najwyższy odsetek stanowią osoby z wykształceniem średnim (44 proc.) i wyższym (34,1 proc.).

W programie prowadzonym przez Marzenę Tabor-Olszewską gośćmi są Michał Płociński i Bogusław Chrabota.

W miastach w I turze wyborów prezydenckich głos oddało 68,34 proc. uprawnionych. Z kolei na wsi głos oddało 64,78 proc. uprawnionych. W zagranicznych obwodach głosowania głos oddało 89,21 proc. uprawnionych.

W położonej w woj. pomorskim gminie zagłosowało 83,51 proc. uprawnionych do głosowania. Z kolei w gminie Zębowice w woj. opolskim zagłosowało 41,61 proc. uprawnionych. 

W sztabie Rafała Trzaskowskiego przy ulicy Wiejskiej w Warszawie pojawili się aktywiści Ostatniego Pokolenia. Działacze klimatyczni zapowiadają, że opuszczą budynek pod warunkiem, że prezydent Warszawy jeszcze dziś uzgodni z nimi realizację postulatów, które skierowane zostały do niego pod koniec kwietnia.

„Powodem do zmartwienia dla Trzaskowskiego są lepsze od oczekiwań wyniki skrajnie prawicowych kandydatów, ponieważ wielu ich zwolenników nie zagłosuje na niego” - pisze BBC w korespondencji z Warszawy.

Konferencja zaplanowana jest na 13:30. W jej trakcie prezes PSL ma wyrazić poparcie dla Trzaskowskiego w II turze.

PKW podała, że wysoka frekwencja była też w województwach małopolskim – 69,71 proc. i pomorskim – 69,06 proc. Najniższa – w województwie opolskim – 57,64 proc., warmińsko-mazurskim – 60,46 proc. i lubuskim – 61,89 proc.

Wiceprezes PiS Mariusz Błaszczak zapytany został w rozmowie z RMF FM, czy w Polsce – by poprzeć Karola Nawrockiego – pojawi się J.D. Vance, wiceprezydent USA. - Proszę o chwilę cierpliwości. Wszystko ma swoje tempo – nasze działania związane z przekonywaniem Polaków do tego, że Karol Nawrocki jest najlepszym kandydatem – powiedział polityk. - Widzieliśmy zdjęcie w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Odbyło się spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem, a wcześniej spotkanie z ważnymi politykami administracji prezydenta USA – między innymi ze spikerem Izby Reprezentantów, czy z przewodniczącymi komisji – przypomniał.

Na stronie PKW są już wyniki ze 100 proc. obwodów głosowania.

W obliczu zaskakująco dobrego wyniku Karola Nawrockiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich prawdopodobieństwo wygranej Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyraźnienie zmalało wywołując niepokój wśród inwestorów handlujących na krajowym rynku akcji.

W Wilanowie na kandydata KO na prezydenta zagłosowało 53,92 proc. głosujących. Karol Nawrocki najwyższe poparcie uzyskał w gminie Chrzanów w woj. lubelskim, gdzie zagłosowało na niego 64,95 proc. wyborców. Sławomir Mentzen największym poparciem cieszył się w gminie Dubicze Cerkiewne. położonej w województwie podlaskim przy granicy z Białorusią (32,86 proc. głosów). Grzegorz Braun największym poparciem cieszył się w gminie Podedwórze w województwie lubelskim (20,16 proc. głosów). 

W gminie końskie, która w tym roku była miejscem dwóch debat prezydenckich – jednej z udziałem pięciorga kandydatów (Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski) realizowanej przez TV Republika, wPolsce24 i TV Trwam i drugiej zorganizowanej przez sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego z udziałem ośmiorga kandydatów (oprócz wspomnianej piątki jeszcze Rafał Trzaskowski, Magdalena Biejat i Maciej Maciak), największe poparcie w I turze wyborów zdobył Karol Nawrocki. Prezes IPN i kandydat popierany przez PiS zdobył tu 39,96 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski – 27,38 proc. Trzeci był Sławomir Mentzen z poparciem 11,68 proc. głosów. 

Porównaliśmy wyniki wyborów parlamentarnych z 2023 roku z wynikami I tury wyborów prezydenckich.

- Duopol PO-PiS-u trzyma się dobrze, wyciąga sobie pomocną dłoń, kiedy jeden z kandydatów podupada w kampanii. Debata w Końskich czy kawalerka spowodowały, że zmobilizował się żelazny elektorat – powiedziała w rozmowie z Radiem Zet Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak dodała europosłanka Konfederacji, „duopol będzie jeszcze chwilę trwał”. - Do czasu, aż Konfederacja i partia Zandberga wzmocnią się na tyle, żeby stanowić poważną kontrsiłę. Będziemy wymianą pokoleniową, której potrzebuje polska scena polityczna – zaznaczyła.

Zajączkowska-Hernik stwierdziła także, że „na ile zna Sławomira Mentzena, spodziewa się twardych negocjacji” z Trzaskowskim i Nawrockim. - Na jego miejscu zaprosiłabym obydwu panów na spotkanie - powiedziała, dodając, że nie sądzi, by kandydat Konfederacji namawiał do głosowała na kandydata KO.

- Nie byłem zaskoczony wynikiem Grzegorza Brauna – mówił w rozmowie z RMF FM wiceprezes PiS Mariusz Błaszczak.

- Otrzymuję mnóstwo sygnałów, że Polacy obawiają się tego, co się stało. Tu się nie ma czego bać, tylko wziąć sprawy w swoje ręce i pójść zagłosować w II turze - powiedział Rafał Trzaskowski, który od rana przebywa w woj. Świętokrzyskim. - Nie odpuszczę, będę walczył do samego końca - dodał. - Przed nami ciężka praca. Przed nami 12 dni pracy od rana do wieczora. Nie odpuszczajmy i bądźmy dobrej myśli. Jestem przekonany, że wygramy te wybory - zaznaczył kandydat KO.

Rafał Trzaskowski zdobył 6 147 743 głosy co stanowi 31,36 proc. głosów oddanych w wyborach. Karol Nawrocki zdobył 5 790 762 głosy – 29,54 proc. oddanych w wyborach.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich kandydat KO Rafał Trzaskowski największe poparcie zdobył w Poznaniu. Wspierany przez PiS Karol Nawrocki najwięcej głosów zdobył natomiast w Lublinie – wskazują dane opublikowane dotychczas przez PKW.

- Nie wiem, czy Trzecia Droga przetrwa te wybory - przyznał w rozmowie z RMF FM Michał Gramatyka, po tym jak Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider Polski 2050 i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta zajął w wyborach dopiero piąte miejsce, z wynikiem poniżej 5 proc. Hołownia przegrał nie tylko ze Sławomirem Mentzenem ale też z Grzegorzem Braunem.

Trzaskowski zapowiada m.in. dialog z młodym pokoleniem. Wśród najmłodszych wyborców (18-29) największe poparcie – ponad 1/3 głosów – zdobył Sławomir Mentzen, drugie miejsce zajął w tej grupie Adrian Zandberg. Trzaskowski był trzeci – tak wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos.

Kiedy spłyną dane z komisji na warszawskim Targówku będziemy mogli podać wyniki wyborów po podliczeniu wszystkich oddanych w nich głosów.

W rozmowie z RMF FM poseł KO i pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy zadeklarował, że jego środowisko polityczne „ma zdolność do rozmowy z każdym, komu zależy na Polsce”. -  Widzę szanse na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Przestrzeń do rozmowy jest wszędzie tam, gdzie ludzie trzeźwo myślą - mówił Kowal.

W głosowaniu poza granicami Polski najwięcej głosów - 36,82 proc. zdobył Rafał Trzaskowski. Drugi był Sławomir Mentzen (16,58 proc.), a trzeci Karol Nawrocki (16,07 proc.).

Debata Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego – organizowana przez Telewizję Polską wspólnie z TVN24 i Polsat News – ma odbyć się już w najbliższą środę 21 maja – poinformowano na stronie Centrum Informacji TVP.

Zaproszenia na debatę złożono 15 maja wszystkim zarejestrowanym kandydatom ubiegającym się o stanowisko prezydenta z zastrzeżeniem, że dotyczy ono przedstawicieli tych kandydatów, którzy wezmą udział w II turze wyborów prezydenckich. Sztab Karola Nawrockiego nie potwierdził dotychczas udziału w wydarzeniu.

Do pełnych wyników wyborów brakuje wyników już tylko z dwóch komisji.

Nie ma jeszcze danych z jednej komisji w gminie Jabłonna (woj. mazowieckie), jednej komisji w gminie Kosakowo (pomorskie) i jednej komisji na warszawskim Targówku. 

Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, Karol Nawrocki – 29,54 proc., Sławomir Mentzen – 14,81 proc., Grzegorz Braun – 6,34 proc., Szymon Hołownia – 4,99 proc., Adrian Zandberg – 4,86 proc., Magdalena Biejat – 4,23 proc.

W woj. śląskim na pierwszym miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski (33,37 proc.), a na drugim – Karol Nawrocki (27,71 proc.). Na trzecim miejscu jest Sławomir Mentzen (14,89 proc.)

W Gdańsku, podczas rozmowy z mediami, wspierany przez PiS Karol Nawrocki powiedział, że jest „pełen energii i entuzjazmu w drodze do zwycięstwa”. Stwierdził także, że „w normalnych warunkach to chyba cała Polska widziałaby, że Rafał Trzaskowski jest kandydatem, który nie daje rady”.

W woj. zachodniopomorskim zwyciężył Rafał Trzaskowski z wynikiem 40,31 proc. Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki (24,29 proc.),a na trzecim Sławomir Mentzen (12,82 proc.)

W woj. warmińsko-mazurskim zwyciężył Rafał Trzaskowski (34,56 proc.). Drugie miejsce – Karol Nawrocki (27 proc.), trzecie miejsce – Sławomir Mentzen (15,47 proc.)

Wybory prezydenckie mają fundamentalne znacznie nie tylko dla polskiej polityki, ale również dla polskiej gospodarki i biznesu. Pierwsza sprawa, na którą zwraca uwagę świat biznesu, to sprawa szerokopojętej praworządności i działania wymiaru sprawiedliwości. Musi on działać w sposób sprawny i niepodważalny – nie w atmosferze konfliktu, a spokoju. Pytanie, czy prezydent z innego obozu politycznego niż koalicja rządząca jest w stanie to zapewnić – mówi Marcin Piasecki. 

W woj. lubuskim zwyciężył Rafał Trzaskowski (40,49 proc.). Drugie miejsce zajął Karol Nawrocki (23,25 proc.), natomiast trzecie – Sławomir Mentzen (14,23 proc.). W woj. wielkopolskim także zwyciężył kandydat KO (35,04 proc.). Nawrocki uzyskał tam 24,52 proc., a Sławomir Mentzen – 14,64 proc.

- Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze. Nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, jeśli chodzi o zaskoczenia w tej kampanii - powiedział w rozmowie z Radiem Zet europoseł PiS Tobiasz Bocheński. - Jakże rzeczywistość szybko weryfikuje fikcyjne sondaże, które były przeprowadzane przez ostatnie tygodnie i głosy polityków KO, którzy tak bardzo martwili się, że Karol Nawrocki nie osiąga wyników PiS - zaznaczył. 

W woj. podlaskim zwycięzcą jest wspierany przez PiS Karol Nawrocki z wynikiem 35,64 proc. Drugie miejsce zajmuje Rafał Trzaskowski (23,31 proc.), na trzecim miejscu znalazł się natomiast Sławomir Mentzen (17,07 proc.).

Jak podkreślił w rozmowie z Onetem wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, „jeśli Karol Nawrocki zostanie prezydentem, to żaden PiS-owski złodziej nie odpowie za swoje przestępstwa”. - To nie jest żaden spin i żadne przegięcie ani żadne fantazjowanie. To jest realna prawda — stwierdził. 

W województwie małopolskim wygrywa Karol Nawrocki (35,21 proc.). Drugie miejsce zajmuje Rafał Trzaskowski (24,41 proc.), a trzecie miejsce – Sławomir Mentzen (16,20 proc.)

W Wielkiej Brytanii głosy w I turze wyborów prezydenckich w Polsce oddało 120 006 wyborców. 35,91 proc. z nich (43 089) zagłosowało na Rafała Trzaskowskiego, a 18,84 proc. (22 612) - na Slawomira Mentzena – wynika z danych podanych przez PKW.

Rafał Trzaskowski uzyskał 31,32 proc. poparcia, Karol Nawrocki – 29,58 proc., Sławomir Mentzen – 14,82 proc., Grzegorz Braun – 6,35 proc., Szymon Hołownia – 4,99 proc., Adrian Zandberg – 4,85 proc., Magdalena Biejat – 4,22 proc.

W województwie podkarpackim największe poparcie uzyskał Karol Nawrocki, na którego zagłosowało 42,77 proc. uczestników I tury wyborów. Rafał Trzaskowski uzyskał 17,9 proc. głosów, a Sławomir Mentzen – 17,59 proc. Różnica między Trzaskowskim a Mentzenem wyniosła w woj. podkarpackim nieco ponad 3 tys. głosów. Czwarty wynik w województwie podkarpackim uzyskał Grzegorz Braun, na którego zagłosowało 9,22 proc. wyborców.

Z kolei w województwie dolnośląskim wygrał Rafał Trzaskowski.

Po podliczeniu głosów z 99 proc. obwodów głosowania Rafał Trzaskowski uzyskał 31,18 proc. głosów, Karol Nawrocki – 29,7 proc., Sławomir Mentzen – 14,86 proc., Grzegorz Braun – 6,37 proc., Szymon Hołownia – 4,98 proc., Adrian Zandberg – 4,84 proc., Magdalena Biejat – 4,21 proc.

Kandydat KO uzyskał we Wrocławiu 39,67 proc. głosów, Karol Nawrocki – 18,18 proc., Sławomir Mentzen – 11,11 proc., Adrian Zandberg – 10,53 proc., a Magdalena Biejat – 6,55 proc.

Skończy się to pewnie tak, że zmobilizowani nacjonalistyczną retoryką mainstreamu nacjonaliści w II turze ruszą gremialnie do urn zagłosować na kandydata i tak im dużo bliższego – Karola Nawrockiego. Parafrazując ponury żart Lenina: liberałowie sprzedali im sznurek, na którym ich teraz powieszą - czytamy w komentarzu zastępcy redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”.

Po podliczeniu wyników z niemal 99 proc. obwodów głosowania w I turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski uzyskał 31,16 proc. głosów, Karol Nawrocki – 29,71 proc., Sławomir Mentzen – 14,86 proc., Grzegorz Braun – 6,37 proc., Szymon Hołownia – 4,98 proc., Adrian Zandberg – 4,84 proc., a Magdalena Biejat – 4,21 proc.

W depeszy AP czytamy, że wynik I tury wyborów jest gorszy od tego, jakiego spodziewano się w przypadku Trzaskowskiego a jednocześnie wskazuje na silne poparcie dla prawicowych kandydatów.

W Radomiu kandydat popierany przez PiS uzyskał 34,08 proc. poparcia, a Rafał Trzaskowski – 29,93 proc. Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen z poparciem 13,97 proc. a czwarte Grzegorz Braun, na którego zagłosowało 6,31 proc. Piąty Szymon Hołownia uzyskał 4,6 proc. głosów.

Kandydat KO na prezydenta zdobył w Poznaniu 44,16 proc. głosów, a Karol Nawrocki – 14,65 proc. Trzecie miejsce zajął Adrian Zandberg z poparciem 10,84 proc. Czwarty był Sławomir Mentzen z poparciem 9,69 proc. a piąta Magdalena Biejat, na którą zagłosowało w Poznaniu 6,87 proc. wyborców.

Kandydat KO uzyskał w Krakowie 35,06 proc. głosów, a Karol Nawrocki – 20,86 proc. - podaje PKW w oparciu o wyniki z 100 proc. obwodów głosowania. Sławomir Mentzen zdobył w Krakowie 12,2 proc. głosów, a Adrian Zandberg – 10,64 proc. 6,26 proc. głosów zdobył w Krakowie Szymon Hołownia, a 6,07 proc. Magdalena Biejat. Grzegorz Braun uzyskał w Krakowie 4,12 proc. głosów. 

Rafał Trzaskowski ma obecnie 31,05 proc. głosów, Karol Nawrocki – 29,76 proc., Sławomir Mentzen – 14,92 proc., Grzegorz Braun – 6,39 proc., Szymon Hołownia – 4,97 proc., Adrian Zandberg – 4,84 proc., Magdalena Biejat – 4,2 proc.

Reuters pisze, że wynik I tury wyborów prezydenckich w Polsce oznacza, iż Trzaskowski i Nawrocki zmierzą się w II turze wyborów 1 czerwca, która zdecyduje, czy Polska pozostanie na „pewnym proeuropejskim kursie wyznaczonym przez premiera Donalda Tuska”, czy też „zbliży się do nacjonalistycznych zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa”.

Na prowadzeniu Rafał Trzaskowski z poparciem 30,95 proc. głosów. Drugi jest Karol Nawrocki z wynikiem 29,89 proc. Sławomir Mentzen ma obecnie 14,93 proc., Grzegorz Braun – 6,39 proc. a Szymon Hołownia – 4,96 proc. Dalsze miejsca zajmują Adrian Zandberg – 4,83 proc. i Magdalena Biejat z wynikiem 4,2 proc.

Z danych PKW po zliczeniu 89,09 proc. protokołów wynika, że Rafał Trzaskowski uzyskał 30,64 proc. głosów, podczas gdy Karol Nawrocki – 30,16 proc., a Sławomir Mentzen – 15,02 proc.

– Mam nadzieję, że także w Polsce w wyborach prezydenckich wygra proeuropejski kandydat – powiedział burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan, który w niedzielę wygrał II turę wyborów prezydenckich w Rumunii. Podkreślił, że „współpraca z Warszawą będzie kluczowa dla bezpieczeństwa Europy”.

– Rumunia i Polska są bardzo dużymi krajami, więc jeżeli Europa chce wziąć odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo, musimy zgadzać się w sprawach fundamentalnych – dodał Dan.

Państwowa Komisja Wyborcza na swojej stronie internetowej opublikowała już wyniki z wszystkich komisji obwodowych w trzech miastach wojewódzkich. We wszystkich triumfował Rafał Trzaskowski – w Opolu uzyskał 46,81 proc. głosów, w Toruniu 42 proc., a w Zielonej Górze 47,59 proc. Na drugim miejscu w każdym z tych miast uplasował się Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen.

– Ja od grudnia ubiegłego roku uważałem, że on (Karol Nawrocki – red.) może wygrać te wybory prezydenckie – mówił prof. Antoni Dudek w wieczorze wyborczym „Super Expressu”. Podkreślił, że kandydat PiS „idzie od sukcesu do sukcesu”, choć sam te sukcesy ocenia krytycznie. – Mamy teraz kolejny dowód: on jest dzisiaj w drugiej turze wyborów prezydenckich i za dwa tygodnie może zostać prezydentem RP – argumentował.

Są nowe, uaktualnione dane sondażu late poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu:

Błąd oszacowania ma wynosić +/- 1 punkt procentowy.

Poseł Paweł Kukiz, który w wyborach prezydenckich w 2015 r. zdobył ponad 3 miliony głosów (20,8 proc.), w rozmowie z „Wprost” skomentował wyniki obecnych wyborów. - Pierwsze wrażenie było pozytywne. Bardzo się ucieszyłem, że Nawrocki i Mentzen tyle razem zyskali. Widać, że polska prawica cały czas żyje i jest bardzo mocna. To kierunek, w którym idzie Polska - powiedział. Odniósł się też do wyniku Grzegorza Brauna, który zajął w wyborach czwarte miejsce. - Widać, że tego typu komunikacja trafia na podatny grunt. Jego hasła o polskości z całą pewnością trafiają do ludzi, do mnie też, natomiast z wykończeniem bywa trudniej, to nie jest moja bajka - ocenił.

Powyborczy poniedziałek kandydat KO Rafał Trzaskowski zamierza rozpocząć w Kielcach, gdzie ma odbyć się akcja „Poranek z Trzaskiem”. Z kolei Karol Nawrocki ma odwiedzić Bydgoszcz (spotkanie z wyborcami o 16:30) i Toruń (19:00).

Według sondażu late poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu, który uwzględnia oficjalne wyniki uzyskane przez ankieterów z połowy komisji wyborczych, frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich wyniosła 66,8 proc.

W jednym obwodzie do głosowania w wyborach prezydenckich w Rosji - zlokalizowanym w ambasadzie RP W Moskwie – najwięcej głosów (43) uzyskał Rafał Trzaskowski, wyprzedzając Sławomira Mentzena (24) i Karola Nawrockiego (20). Łącznie oddano w tej komisji 119 głosów. 

W Kanadzie Grzegorz Braun zebrał 17,58 proc. głosów – ponad trzykrotnie więcej niż Sławomir Mentzen (5,75 proc.).

Ogólnopolska Grupa Badawcza podała wyniki swojego sondażu late poll dla Telewizji Republika. Jego wyniki prezentują się następująco:

Przed drugą turą wyborów mają odbyć się dwa marsze. Jeden zorganizuje Koalicja Obywatelska - pierwotnie miał się on odbyć 11 maja, ale został przełożony na czas po pierwszej turze. O drugim marszu podczas swego wieczoru wyborczego poinformował kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki. Oba wydarzenia odbędą się w tym samym dniu i w tym samym mieście. „Marsz patriotów” Trzaskowskiego oraz „Wielki marsz za Polską” Nawrockiego zaplanowano na niedzielę 25 maja w Warszawie.

- Bardzo mnie cieszy, że zsumowane poparcie kandydatów prawicowych w tych wyborach wygląda na to, że wynosi ponad 50 procent - powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, komentując na antenie Polsat News sondażowe wyniki wyborów prezydenckich. Zastrzegł przy tym, iż nie oznacza to, że wynik drugiej tury jest przesądzony.

- Wyborcy to nie są worki z kartoflami, żeby je przerzucać - podkreślił. Ocenił jednocześnie, że wyniki pokazują „niezadowolenie z jakości rządów obecnej centrolewicowej koalicji”. - Pokazują nam też, że można Polaków propagandową pałką po głowie okładać, ale Polacy nie mają zamiaru wyrzec się swoich wartości, swojego rozsądnego, krytycznego, sceptycznego spojrzenia na wiele rzeczy, które są nam tłoczone odgórnie, często z zagranicy, i z którymi po prostu duża część z nas się nie zgadza. I to mnie napawa optymizmem, bo uważam, że właśnie tak powinno być - dodał Bosak.

Drugim najpopularniejszym kandydatem wśród najmłodszych wyborców był Adrian Zandberg. 

Rafał Trzaskowski – 31,1 proc. 

Karol Nawrocki – 29,1 proc. 

Sławomir Mentzen – 14,8 proc. 

Grzegorz Braun – 6,3 proc. 

Adrian Zandberg – 5,2 proc. 

Szymon Hołownia – 4,9 proc. 

Magdalena Biejat – 4,1 proc. 

Joanna Senyszyn – 1,4 proc.

Krzysztof Stanowski – 1,3 proc.

Marek Jakubiak – 0,8 proc.

Artur Bartoszewicz – 0,5 proc.

Maciej Maciak – 0,4 proc.

Marek Woch – 0,1 proc.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski przyznał, że jedynym zaskoczeniem w wynikach pierwszej tury jest czwarte miejsce Grzegorza Brauna, który w głosowaniu uzyskał poparcie 6,2 proc. głosujących.

Tu zagra polaryzacja. I arytmetyka. Ta jest przeciw Trzaskowskiemu. Jeśli elektorat Mentzena i Brauna w 100 proc. poprze Nawrockiego, to rezerwy Trzaskowskiego w kręgu wyborców lewicy i Hołowni okażą się niedostateczne. I może dojść do spektakularnej klęski liberałów – komentuje Bogusław Chrabota.

Sztabowcy – niezależnie od tego jak będą wyglądać wyniki – już teraz ją planują. I są zgodni w jednym: kampania będzie niezwykle wyrównana. Eksperci jednak wskazują jednak, że z wnioskami ostatecznymi co do tego, jak będzie wyglądać druga tura, trzeba się jednak wstrzymać. – Myślę, że tym razem z ostatecznymi sądami trzeba czekać do oficjalnych wyników. To był bardzo specyficzny weekend. Pogoda, powszechne komunie mogły zaburzyć exit poll – zwraca uwagę w rozmowie z nami Piotr Matczuk, wieloletni sztabowiec PiS, doradca polityczny.

- Szeroki front gaśnicowy musi wprowadzić do następnego parlamentu silną reprezentację polskiej prawicy - mówił po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów Grzegorz Braun, który według Ipsos zajął czwarte miejsce. Dodał, że ma na myśli prawicę antysystemową, wolnościową, narodową i katolicką.

Pogodzenie tego jest prawdziwą polityczną kwadraturą koła. Dużo łatwiej będzie Trzaskowskiemu oczywiście po progresywnej stronie, ale prosty kurs na progresywizm przy poczuciu, że również w Polsce trwa właśnie „prawicowa kontrewolucja”, nie wydaje się dziś dobrym pomysłem - pisze dziennikarz działu krajowego "Rzeczpospolitej".

Na Karola Nawrockiego chce zagłosować 44 proc. ankietowanych - wynika z badania instytutu Opinia24 dla TVN i TVN24.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powiedział w rozmowie z PAP, że oficjalne wyniki prawdopodobnie zostaną ogłoszone w poniedziałek, ale nie należy się spodziewać, że dojdzie do tego o 10, kiedy planowana jest pierwsza konferencja prasowa PKW.

Prezes PiS stwierdził, że jest „bardzo zadowolony”, bo wynik, jaki osiągnął Nawrocki, jest „lepszy, niż było w planie".

Wyborcy skrajnej prawicy zdecydują, kto zostanie nowym prezydentem Polski – komentuje Jacek Nizinkiewicz.

Widać, że czym innym jest odpowiadanie ankieterom, na kogo się będzie głosować, zwłaszcza po takich solidnych wtopach, które zaliczyli Nawrocki i Mentzen, a czym innym jest realne głosowanie, jak się zobaczy kartkę wyborczą - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Jarosław Flis. 

Zmobilizowała, by bronić Karola Nawrockiego. Nie zmobilizowała za to najwyraźniej wyborców liberalnych, aby głosowali na kandydata, który ma największe szanse, by Karola Nawrockiego pokonać.

- Oczywiście czekamy na ostateczne wyniki. Ale to jedno już widać tutaj – to jest najlepszy wynik lewicy od lat w wyborach prezydenckich i zdecydowanie najlepszy wynik kobiety startującej na urząd prezydenta w historii III RP – mówiła kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta. 

- Słyszeliśmy, że nie ma miejsca Polsce na nic poza duopolem i skrajną prawicą. Udowodniliśmy im, że się mylili - mówił jeden z liderów Razem. 

- Przy frekwencji, która jest przewidywana, to jest prawdopodobnie między 2,5 a 3 mln głosów. To jest olbrzymi wynik, wydaje mi się, że go jeszcze nie doceniamy - powiedział lider Konfederacji Sławomir Mentzen, komentując fakt, że według sondażu zdobył kilkanaście procent głosów i zajął w wyborach prezydenckich trzecie miejsce.

Kandydat Trzeciej Drogi w swoim powyborczym wystąpieniu nie ukrywał rozczarowania rezultatami, a zarazem wezwał swoich sympatyków do wsparcia Rafała Trzaskowskiego w II turze.

Z badania wynika, że I turę wygrał kandydat Koalicji Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który uzyskał poparcie 31,6 proc. wyborców. Drugie miejsce zajął prezes IPN, kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki. Na Nawrockiego zagłosowało 29,8 proc.

- Okazuje się, że jeszcze nie tym razem, jeszcze nie teraz, ale jesteśmy w drodze, jesteśmy w momencie, w którym od naszej determinacji będzie zależało, czy wreszcie nastąpi w Polsce zmiana. Musimy w drugiej turze dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Wygląda na to, że w wyborach prezydenckich 2025 prawica wręcz zdeklasowała resztę, a zsumowane głosy oddane na Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna już na starcie dają kandydatowi PiS dużą przewagę na II turę - pisze Michał Płociński.

- Chcę podziękować milionom Polaków, którzy oddali na mnie swój głos. Milionom Polaków i Polek, którzy nie ulegli presji propagandy fałszu, kłamstwa, nie ulegli sile instytucji państwa Donalda Tuska, mieli siłę, odwagę, determinację, żeby oddać głos na swojego kandydata, Karola Nawrockiego - mówił kandydat Prawa i Sprawiedliwości.

Nawrocki mówił, że różnica głosów między nim a Rafałem Trzaskowskim jest „symboliczna”, a wynik jest „zbliżony do remisu”. W tym kontekście przypomniał Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 roku przegrał I turę wyborów prezydenckich z Donaldem Tuskiem. - Po to, aby w sposób wyraźny, w II turze, zostać najlepszym prezydentem w historii III RP - mówił.

Zakończoną właśnie pierwszą turę wyborów prezydenckich można potraktować jako fotografię nastrojów społecznych. I z tej fotografii nie płyną wcale dobre wieści dla obozu rządzącego – komentuje Michał Szułdrzyński.

To najlepszy wynik lewicy od lat w wyborach prezydenckich. Zdecydowanie najlepszy wynik kobiety kandydującej na prezydenta RP – powiedziała Magdalena Biejat. Sondaż exit poll wskazuje, że kandydatka Lewicy zdobyła 4,1 proc. głosów.

„Miliony Polaków chcą silnej, normalnej i bezpiecznej Polski, która będzie się rozwijać. Nie odpuszczamy! Walczymy o każdy głos! Nie zmarnujemy ani jednej godziny tej kampanii! Druga tura będzie nasza!” - napisał szef sztabu Karola Nawrockiego.

- Mówiłem, że będzie bardzo blisko i jest bardzo blisko. Cieszę się, że wygrałem pierwszą turę, ale dużo przed nami. Potrzebna jest pełna determinacja. Potrzebne jest przekonywanie wszystkich. Jestem przekonany, że wygra cała Polska – mówił po zakończeniu głosowania Rafał Trzaskowski.

Z perspektywy II tury złą wiadomością dla Rafała Trzaskowskiego jest, jak wiele głosów oddano na kandydatów, których można określić mianem „kandydatów zmiany”. Prezydent Warszawy może być przed II turą pewny przejęcia jedynie wyborców Magdaleny Biejat i Szymona Hołowni, a to nie wystarczy, aby wygrać wybory. Wyborcy Grzegorza Brauna czy Marka Jakubiaka z pewnością go nie poprą, ale i wyborcy Sławomira Mentzena będą zapewne skłaniać się raczej ku kandydatowi PiS lub wyborczej absencji. Otwarte jest pytanie, jak zachowają się wyborcy Adriana Zandberga. Elektorat „zmiany” może bowiem głosować na kandydata PiS taktycznie, wbrew prezentowanym przez Nawrockiego poglądom, tylko po to, by doprowadzić do trzęsienia ziemi w polskiej polityce i przyspieszyć nowe rozdanie - pisze publicysta „Rzeczpospolitej”.

Sondaż exit poll przygotowany przez Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu wskazuje, że w drugiej turze zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki

O godzinie 21 poznamy pierwsze sondażowe wyniki exit poll

Pierwsze takie wybory odbyły się w 1990 roku.

Tuż po zamknięciu lokali wyborczych podamy sondażowe wyniki wyborów prezydenckich. Przekażemy dane dwóch sondaży exit poll - badania przygotowanego przez Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu oraz sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej dla Telewizji Republika.

Do zamknięcia lokali wyborczych pozostało 70 minut. O godz. 21:00 podamy wyniki sondaży exit poll.

Do godz. 17:00 w Krynicy Morskiej, gdzie jest 2169 uprawnionych do głosowania, wydano 1601 kart do głosowania, co oznacza, że frekwencja w tej miejscowości wyniosła 73,81 proc. i była najwyższa w Polsce.

Z danych PKW wynika, że najwyższą frekwencję odnotowano do tej pory w województwach mazowieckim (2,26 mln osób, 54,97 proc.) i małopolskim (1,37 mln, 52,89 proc.), zaś najmniejszą - w województwach opolskim (0,3 mln wyborców, 43,22 proc.) i lubuskim.

Państwowa Komisja Wyborcza podała najnowsze dane o frekwencji, z których wynika, że w wyborach zagłosowało więcej osób niż o tej same porze podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2020 r.

Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat zagłosowała w jednym z lokali wyborczych w Warszawie

Policja poinformowała, że od początku okresu obowiązywania ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia. Policja zaapelowała o przestrzeganie przepisów związanych z wyborami oraz o zgłaszanie naruszeń.

W całym kraju trwa pierwsza tura wyborów prezydenckich. Do głosowania uprawnionych jest prawie 29 milionów osób. Przypominamy, że lokale wyborcze będą otwarte do godz. 21:00, czyli jeszcze przez cztery godziny.

W lokalu wyborczym przy ul. Otwockiej 3 (Praga Północ) w Warszawie pojawił się zapach przypalonego papieru, co spowodowało interwencję straży pożarnej. Na czas działań służb głosowanie zostało chwilowo wstrzymane. Strażacy nie stwierdzili oznak pożaru, a po kontroli lokal wznowił pracę.

W lokalu wyborczym na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej zasłabł 84-letni mężczyzna, którego mimo reanimacji nie udało się uratować. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w Szczecinie, gdzie po zasłabnięciu zmarła głosująca seniorka.

„W nawiązaniu do dyskusji o pojawiających się online reklamach podczas ciszy wyborczej, potwierdzamy, że Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Rafała Trzaskowskiego wstrzymał kampanię 16 maja” – czytamy we wpisie, opublikowanym w niedzielę na polskim koncie Google na X.

Sławomir Mentzen z żoną Agnieszką głosowali w lokalu wyborczym w Toruniu. Towarzyszyły im dzieci.

Prezydent RP Andrzej Duda wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą oddali głosy w lokalu wyborczym w Instytucie Polskim w Rzymie. Przebywają tam z powodu mszy inauguracyjnej papieża Leona XIV.

Do godz. 10 odnotowano cztery przestępstwa i 69 wykroczeń oraz 66 wykroczeń w trybie wyborczym, poinformował przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. W okręgu Bielsko-Biała do lokalu wyborczego wtargnął agresywny mężczyzna, który wywołał awanturę i ugryzł członka komisji w przedramię. Mężczyzna został obezwładniony przez policjantów, a czynności w jego sprawie są prowadzone w kierunku naruszania nietykalności cielesnej członka komisji.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oddał głos w lokalu wyborczym na warszawskim Żoliborzu.

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że liczba osób uprawnionych do głosowania w wyborach wyniosła 28 302 742 osób. Frekwencja na godzinę 12.00 wyniosła 20,28 proc.

Najwyższa frekwencja była w województwie małopolskim, a najniższa w województwie opolskim.

Prezes IPN Karol Nawrocki z żoną Martą głosowali w jednym z lokali wyborczych w Gdańsku. Towarzyszyły im dzieci.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z żoną Małgorzatą głosowali w lokalu wyborczym w Warszawie.

Przewodniczący Trzeciej Drogi Szymon Hołownia z żoną Urszulą głosowali w lokalu wyborczym w Otwocku.

W jednym z lokali wyborczych w Szczecinie zasłabła seniorka. Podjęto reanimację, ale niestety kobieta zmarła. Na czas akcji ratunkowej przerwano głosowanie. Potem lokal wyborczy przeniesiono zastępczego pomieszczenia. Wybory nie zostały przerwane, nie będzie więc konieczności przedłużenia tam głosowania, poinformował Rafał Tkacz, szef Krajowego Biura Wyborczego.

O północy z piątku na sobotę wybuchła w Polsce cisza wyborcza. Część Polaków potraktowała to jako wystrzał na linii startowej – rozpoczął się bieg po puchar w łamaniu przepisów prawa wyborczego. Pierwszy na metę dobiegł, zaskakująco szybko, bo już w sobotni poranek, wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Pałeczka jest jednak nadal w grze, choć Polacy obserwujący ten wyścig z trybun mają – jak się okazuje – o wiele poważniejsze podejście do instytucji ciszy wyborczej – komentuje Jan Skoumal.

Premier Donald Tusk z żoną Małgorzatą oddali głosy w lokalu wyborczym w Sopocie.

Przewodniczący PKW otrzymał informację z Obwodowej Komisji Wyborczej w Tarnowie, że część wyborców uznała, że karty do głosowania zostały sfałszowane, ponieważ miały ścięty górny róg. - Prawy górny róg karty do głosowania jest we wszystkich kartach ścięty. Jest to element ułatwiający dla wyborców, którzy używają nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille'a - wyjaśnił Marciniak.

Kandydat Partii Razem Adrian Zandberg głosuje w jednym z lokali wyborczych w Warszawie. Towarzyszyła mu rodzina.

- O godzinie 7:00 zostały otwarte obwodowych komisji wyborczych. Rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – oznajmił Sylwester Marciniak. - Początek głosowania o godzinie 7:00 odbył się bez żadnych incydentów. Żadna z Okręgowych Komisji Wyborczych nie zgłosiła do Państwowej Komisji Wyborczej, by jakiś lokal nie został otwarty o czasie.

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała podczas konferencji prasowej, że wybory prezydenckie rozpoczęły się punktualnie, zgodnie z planem i nie było żadnych incydentów.

Były prezydent Lech Wałęsa głosował w lokalu wyborczym na Uniwersytecie Gdańskim.

Polacy oddają głosy także za granicą, zgodnie z miejscowym czasem. Punkty wyborcze w USA już zostały zamknięte. Głosowanie w Dubaju trwa nadal.

Tuż po zamknięciu lokali wyborczych poznamy wyniki badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu. Kilka godzin później podane zostaną wyniki badania late poll, a nad ranem badanie late poll zostanie zaktualizowane. Oficjalne wyniki wyborów możemy poznać dopiero we wtorek rano.

Tak wynika z sondażu SW Research dla rp.pl.

Konferencje zaplanowano na godziny 10.00, 13.30, 18.30 i 22.00. W czasie trwania głosowania PKW będzie podawać dane o cząstkowej frekwencji wyborczej.

Frekwencja w wyborach prezydenckich w Polsce po 1990 roku wahała się od 48,96 proc. (I tura w wyborach z 2015 roku) do 68,23 proc. (II tura w wyborach z 1995 roku). Najwyższą frekwencję w wyborach organizowanych w Polsce po 1990 roku zanotowano w wyborach parlamentarnych z 2023 roku, gdy do urn poszło 74,38 proc. Polaków.

Rozpoczyna się I tura wyborów prezydenckich.

Cisza wyborcza obowiązuje od północy 17 maja. W czasie jej trwania nie można prowadzić agitacji na rzecz żadnego z kandydatów, ani podawać wyników sondaży wyborczych, bądź prognozowanych wyników wyborów. Za złamanie ciszy wyborczej jeśli chodzi o podawanie sondaży grozi grzywna w wysokości do miliona złotych.

Każdy wyborca otrzyma w lokalu wyborczym kartę do głosowania z 13 nazwiskami kandydatów na prezydenta. Aby oddać ważny głos musi postawić znak „X” w kratce znajdującej się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Jeśli nie postawi znaku „X” przy żadnym kandydacie, albo postawi znak „X” przy więcej niż jednym kandydacie, jego głos zostanie uznany za nieważny.

Takie dane podał na piątkowej konferencji prasowej szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.