Reklama

Adam Bodnar: Anomalie podczas liczenia głosów nie wpłynęły na wybór Karola Nawrockiego

Sąd Najwyższy powinien włożyć więcej determinacji w rozwianie wątpliwości w sprawie wyboru prezydenta. Moja rola w zakresie tego postępowania zakończyła się. Na decyzje polityczne nie mam wpływu – mówi Adam Bodnar, prokurator generalny i minister sprawiedliwości.

Publikacja: 20.07.2025 16:58

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Foto: PAP/Daniel Gnap

„Moim zdaniem nie ma podstawy do tego, żeby przyjmować zaprzysiężenie prezydenta w sytuacji, w której nie ma stwierdzenia ważności wyborów przez ważnie ukonstytuowany organ Sądu Najwyższego” – powiedział w TVP prof. Marek Safjan. Zgadza się pan?

Pan profesor jest wybitnym ekspertem, byłym sędzią Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i ma prawo do takiego zdania. Wysłałem list do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w którym wskazałem na kilkanaście wątpliwości i zarzutów dotyczących procedury przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Kłopot polega na tym, że pan marszałek, kierując się, jak rozumiem, zasadą czy domniemaniem ważności wyborów prezydenckich, uznał, że i tak zwoła Zgromadzenie Narodowe po rozstrzygnięciu Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Reklama
Reklama

A nie powinien?

Podjął taką decyzję. Moja rola w zakresie tego postępowania zakończyła się poprzez przedstawienie listu marszałkowi z zarzutami. Na decyzje polityczne pana Hołowni nie mam wpływu.

Czytaj więcej

Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się

Czy zaprzysiężenie Karola Nawrockiego powinno nastąpić 6 sierpnia?

Ono w sensie prawnym zostało zwołane, ogłoszone, zapowiedziane i wszystko na to wskazuje, że się odbędzie. Niewiele więcej mogę w tej sprawie w tym momencie zrobić.

Reklama
Reklama

A nie powinno zostać przesunięte w związku z błędami podczas liczenia głosów, do momentu ich ponownego przeliczenia?

Przeliczanie głosów trwa. Była na ten temat też dyskusja w czasie rozprawy przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Przeliczenie dotyczy tylko tych komisji, co do których istnieją wątpliwości, w kontekście poważnych anomalii. Przeliczenie – wszystko na to wskazuje – zakończy się w przyszłym tygodniu. Opinie, które były przedstawione przez prof. Jacka Hamana i prof. Andrzeja Torója, na potrzeby postępowania prowadzonego przez prokuraturę, wskazywały, że anomalie występują, ale nie mają istotnego skutku, nie zakłócają ogólnego, końcowego wyniku wyboru prezydenta Polski.

W ilu komisjach są przeliczane nieprawidłowości?

To jest około 250 komisji, w których przeliczenie następuje, a poszczególne apelacje prokuratorskie to koordynują. W najbliższym tygodniu obywatele zobaczą wynik przeliczenia, które w dużej mierze będzie potwierdzało wnioski opinii dwóch wymienionych wyżej profesorów.

A z jakiego powodu tak wolno idzie sprawdzanie tych głosów? Dlaczego niezależnie nie liczy się ich w komisjach wskazanych przez dr Krzysztofa Kontka?

Wskazane komisje były częścią protestu wyborczego, który przedstawił pan dr Kontek. Warto pamiętać, jak wyglądał czas dyskusji na ten temat. Opinia pojawiła się w przestrzeni publicznej około 20 czerwca. A dwa, trzy dni później pojawiły się opinie przygotowane przez niezależnych ekspertów na zlecenie prokuratury. Uznaliśmy, że będziemy się skupiać na obserwacjach, które były stwierdzone przez niezależnych biegłych powołanych przez prokuraturę.

Czy ma pan wątpliwości, że Karol Nawrocki został błędnie wybrany prezydentem? Mogło dojść do sfałszowania wyborów?

Mam jedynie takie wątpliwości, że dochodziło do niewłaściwego rozpoznania wszystkich protestów wyborczych i że Sąd Najwyższy powinien włożyć więcej energii oraz determinacji, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. I przede wszystkim powinien orzekać prawdziwy Sąd Najwyższy, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej.

Sędzia Sądu Najwyższego zapytała pana, czy pan się czuje neosenatorem, skoro pan uważa, że ta Izba nie powinna orzekać o legalności wyborów prezydenckich.

To ciekawe, bo mam wrażenie, że w przypadku polityków nikt nigdy nie używał tego sformułowania. Myślę, że to sformułowanie było zaczepne i nie na miejscu.

Reklama
Reklama

Pan ma pretensje teraz, że Izba Sądu Najwyższego ma orzekać o ważności wyborów prezydenckich, a przecież w wyborach parlamentarnych decydowała również o pańskim wyborze. Dlaczego wtedy pan nie protestował?

Proszę zauważyć, że w tym przypadku mamy inne znaczenie konstytucyjne i prawne, jeżeli chodzi o decyzję podejmowaną przez Sąd Najwyższy, ponieważ wyraźnie cała procedura jest ukształtowana w taki sposób, aby to orzeczenie zapadło przed datą zaprzysiężenia prezydenta. Natomiast w przypadku wyborów parlamentarnych to ma znaczenie raczej post factum, jedynie potwierdzające. Dlatego mało kto przywiązywał wagę do tego, co w tej Izbie wtedy się stało. Proszę zauważyć, że Izba Kontroli orzekła w tej sprawie 11 stycznia 2024 roku, a wtedy to już parlament obradował i wszyscy czuli się absolutnie umocowani jako posłowie i senatorowie.

Czy przyjdzie pan na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego?

Decyzja w tym względzie należy do pana premiera. Jeżeli premier podejmie decyzję, że cały rząd ma być obecny, to oczywiście będę także jego reprezentantem.

Czytaj więcej

Bodnar napisał list do Hołowni. Chodzi o zaprzysiężenie Nawrockiego?

Nie ma pan poczucia, że część Polaków może podważać wybór Karola Nawrockiego, również dzięki opieszałości prac prokuratury?

Zdaję sobie sprawę z tego i mówiłem w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej, że nierozpoznanie wszystkich protestów, wszystkich nieprawidłowości, będzie się kładło cieniem na legitymizacji prezydenta elekta. Podkreślam, że pojęcie legitymizacji to inne pojęcie niż legalność, ponieważ to określa, na ile w pewnym sensie uznawane politycznie i społecznie jest dokonanie określonego wyboru, na ile dany wybór wiąże się z określonym szacunkiem. To był jeden z ważniejszych argumentów przedstawianych w zdaniach odrębnych, które były wśród sędziów w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej, wskazujący, że błędem jest procedowanie w tak dyskusyjny sposób, skoro można było dojść prawdopodobnie do tego samego rezultatu, czyli stwierdzenia ważności wyborów, przy udziale prawowitych sędziów. Bardzo żałuję, że przez prezydenta została zmarnowana szansa z początku roku, czyli uchwalenia i podpisania ustawy incydentalnej. Gdyby w tej sprawie orzekało 15 najstarszych stażem sędziów Sądu Najwyższego, nie mielibyśmy wątpliwości i dyskusji na temat obradowania przez SN.

Czy powinno dojść do zmian, chociażby w Kodeksie Wyborczym?

Tak, one są potrzebne. Odpowiednim miejscem na to jest Senat, który powinien podjąć na ten temat debatę. Przy czym podkreślam: nie mogą to być zmiany, które odnoszą się do kwestii, jak tworzyć koalicje, jakie są progi wyborcze, ponieważ mają znaczenie ściśle polityczne. Byłoby nieodpowiednie, niezgodne ze standardem demokratycznym, gdyby na tym etapie przeprowadzać takie zmiany. Natomiast wszystkie zmiany techniczne, łącznie z zagadnieniami rozpatrywania protestów, przeliczania głosów czy orzekania o ważności wyborów, należy wdrożyć, żeby wątpliwości, które się pojawiały, rozwiać na potrzeby przyszłych wyborów.

Czy Andrzej Duda, ustępujący prezydent, powinien stanąć przed Trybunałem Stanu?

Czy jest ku temu przestrzeń polityczna i odpowiednia większość parlamentarna? Trzeba panu prezydentowi przypomnieć, że od jego decyzji rozpoczęło się demontowanie niezależnego sądownictwa, a zwłaszcza niezależnego Trybunału Konstytucyjnego. Pamiętamy zaprzysiężenie sędziów dublerów w nocy i odmowę zaprzysiężenia legalnie powołanych. Żeby przeprowadzić odpowiednie procedury, trzeba mieć do tego odpowiednią większość parlamentarną. A myślę, że taka dyskusja, na obecnym etapie nie została przeprowadzona.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Sondaż: Prezydent Duda przed Trybunał Stanu

A jak wygląda sytuacja prawna Karola Nawrockiego?

Toczy się postępowanie w sprawie, nie przeciwko osobie, dotyczące kawalerki pana Jerzego Ż. Postępowanie prowadzone jest przez prokuraturę w Gdańsku. Zbierany jest materiał dowodowy, przesłuchiwani są świadkowie. Nawet jeżeli prezydent elekt uzyskałby immunitet, jako głowa państwa, to w transakcję była zaangażowana również jego żona, która immunitetu nie posiada.

Żona Karola Nawrockiego może zostać pociągnięta do odpowiedzialności?

Pierwsza dama nie korzysta z immunitetu i jest traktowana przez wymiar sprawiedliwości jak każdy obywatel. Ale podkreślam, to jest postępowanie w sprawie, a nie przeciwko osobie.

Czytaj więcej

Karol Nawrocki i sprawa kawalerki. Prokuratura przekazała nowe informacje

Jak rząd zamierza przywracać praworządność z prezydentem Karolem Nawrockim?

Rząd jest odpowiedzialny za przyjmowanie takich rozwiązań prawnych, które mają służyć przywracaniu praworządności, naprawie naszego wymiaru sprawiedliwości, przyspieszeniu postępowań sądowych. I rząd zamierza to robić. W minionym tygodniu przyjęliśmy kompleksową nowelizację Kodeksu Postępowania Karnego, która w wielu aspektach przywraca normalne reguły, jeżeli chodzi o proces karny. Będziemy przyjmowali ustawy i dążyli do tego, aby one zostały przez prezydenta zaaprobowane.

Reklama
Reklama

Jakiej współpracy z prezydentem pan się spodziewa?

Trudno powiedzieć, bo też nie wiemy jeszcze do końca, jaki będzie skład Kancelarii Prezydenta. Kwestie personalne, wbrew pozorom, mają znaczenie. Najważniejszą rzeczą jest pełne rozumienie i świadomość tego, że prezydent też ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo prawne obywateli, za stabilność systemu prawnego, przestrzeganie prawa Unii Europejskiej czy zobowiązań międzynarodowych. W tym duchu będziemy z prezydentem rozmawiali.

A można dekretami, rozporządzeniami przywracać praworządność i rządzić?

To zależy, bo czasami bywa tak, że ustawy zostawiają jakąś przestrzeń do tego, żeby dokonywać odpowiednich zmian i naprawiać pewne elementy wymiaru sprawiedliwości. Natomiast jeżeli chodzi o duże rozwiązania ustrojowe, to bez ustaw tego nie można zrobić. Przykładem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Zbliża się koniec kadencji tego organu, który uznaje się za KRS. Trzeba przyjąć ustawę, która przywraca jej konstytucyjny status. To sędziowie powinni wybierać swoich przedstawicieli do Krajowej Rady Sądownictwa, a nie parlament. Trudno to zrobić bez ustawy. Liczę na to, że taką ustawę prezydent zaaprobuje, ponieważ ona służyć będzie ograniczeniu władzy parlamentu, władzy politycznej i będzie porządkowała naszą rzeczywistość.

Czytaj więcej

Jak będzie wyglądać współpraca Tuska i Nawrockiego? Znamy zdanie Polaków

Jeżeli chodzi o porządkowanie rzeczywistości, to co z Grzegorzem Braunem? Dlaczego wciąż pozostaje bezkarny?

Ma sześć postawionych zarzutów, w związku z uchylonym immunitetem. To są zarzuty, które dotyczą między innymi zakłócenia uroczystości religijnej w Sejmie, zarzuty związane z atakiem w czasie wykładu profesora Jana Grabowskiego i kilka innych, łącznie sześć. W tym przypadku akt oskarżenia będzie do końca tego miesiąca.

Czyli na razie nie ma żadnych aktów oskarżenia?

Zarzuty zostały postawione kilka tygodni temu, a akt oskarżenia będzie do końca miesiąca. Jeżeli chodzi o drugą sprawę, czyli wydarzenia z Oleśnicy, to jesteśmy na etapie postępowania o uchylenie immunitetu. Mamy też trzeci wniosek o uchylenie immunitetu, który został skierowany w minionym tygodniu. To są wydarzenia dotyczące nie tyle zniszczenia, co zabrania flagi, ale także zniszczenia wystawy dotyczącej LGBT+ oraz wypowiedzi w czasie debaty prezydenckiej. Chodziło o znieważenie organizatorów akcji Żonkil. Obecnie szykowany jest kolejny, czwarty wniosek o uchylenie immunitetu. Nad tym pracują prokuratorzy krakowskiego IPN i rzecz dotyczy kłamstwa oświęcimskiego. Obywatele zdecydowali, żeby wybrać pana Grzegorza Brauna, jako swojego przedstawiciela i to oni zdecydowali o tym, żeby chronił go immunitet. W związku z tym, prokuratura ma pewną rafę do pokonania, jaką jest procedura jego uchylenia. Bez sforsowania tej rafy nie jest w stanie pójść dalej. Jak słyszę zachęty „zatrzymajcie go już teraz”, to widzę tych samych komentatorów, którzy naśmiewaliby się z prokuratury dzień później, gdyby sąd nakazał zwolnienie z aresztu pana posła, powołując się – przykładowo – na pismo od Roberty Metsoli, szefowej Parlamentu Europejskiego. Tyle to trwa, ponieważ takie są procedury.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta

Robert Bąkiewicz nie ma immunitetu, a również pozostaje bezkarny za swój czyn, naruszenie nietykalności cielesnej.

To pytanie bardziej do pana prezydenta Andrzeja Dudy, dlaczego w takiej sytuacji zdecydował się na ułaskawienie. Najpierw był haniebny wniosek, podpisany przez ministra Marcina Warchoła do prezydenta, by go ułaskawić, z całą argumentacją, jaka to jest osoba szanowana i dlaczego powinno się skorzystać z ułaskawienia.

Prezydent ułaskawił Roberta Bąkiewicza ze względu na pozytywną opinię środowiskową, incydentalny charakter czynu oraz ustabilizowany tryb życia Bąkiewicza. Rzeczywiście jest jakaś pozytywna opinia środowiskowa, a czyn był incydentalny?

Prokuratura żadnej opinii nie przedstawiała. To Kancelaria Prezydenta za taką procedurę jest odpowiedzialna. Jak rozumiem, jakieś opinie musiały być.

Panu nie przedstawiono żadnych?

Nic o tym nie wiem.

Czytaj więcej

Na decyzji Andrzeja Dudy w sprawie Roberta Bąkiewicza zyska Konfederacja
Reklama
Reklama

Czy rzeczywiście w Polsce wzrosła przestępczość ze względu na migrantów przebywających w Polsce, na przykład liczba gwałtów?

Instytut Wymiaru Sprawiedliwości opublikował atlas przestępczości – kompleksowe opracowanie z różnymi danymi statystycznymi. Z tego atlasu nie wynika, żeby następował wzrost przestępczości powodowanej przez migrantów. To, co jest widziane jako potencjalne zagrożenie na przyszłość, to konsekwencje wojny w Ukrainie. Prawdopodobnie po demobilizacji będzie przyjeżdżało do Polski coraz więcej osób, które służyły w armii, potrzebujących szczególnego zaangażowania państwa w zakresie integracji ze społeczeństwem polskim. Także działania destabilizacyjne, dywersyjne ze strony środowisk prorosyjskich będą powodowały większe zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.

Czy w Polsce wzrosła liczba gwałtów dokonywanych przez migrantów?

Ze statystyk w żaden sposób to nie wynika. Mamy stabilną sytuację, jeżeli chodzi o różne typy przestępczości. Nie zwiększają się dramatycznie, ale też nie zmniejszają się, jeżeli chodzi o te podstawowe typy przestępstw.

Czytaj więcej

Artyści folklorystycznych festiwali ofiarą nagonki na migrantów w Zamościu i Gorzowie

A jak idzie rozliczanie rządów PiS?

Przyzwoicie. Każdy dzień przynosi nowe, ważne informacje, jeżeli chodzi o kwestie rozliczeń. Postępowania idą do przodu, kolejne immunitety są uchylane, kolejne zarzuty są stawiane, przygotowywane są akty oskarżenia. Jesteśmy na etapie, kiedy różne postępowania, które zostały wszczęte, zaczynają dojrzewać.

Wybory kopertowe, Pegasus, Fundusz Sprawiedliwości? Co się dzieje w tych sprawach?

Jeśli chodzi o Fundusz Sprawiedliwości, mamy wniosek o zatwierdzenie dobrowolnego poddania się karze przez osobę, która uczestniczyła w budowie ośrodka Archipelag, finansowanego ze środków Funduszu Sprawiedliwości. To jest historia ewidentnie pokazująca, jak dochodziło do wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. W tej sprawie ustaliliśmy grupę osób, które korzystały lub uczestniczyły w tym przestępczym procederze, ale mamy też polityków, którzy albo mają uchylone immunitety, albo jesteśmy na etapie finalizowania aktów oskarżenia, jak w sprawie Michała Wosia. Akt oskarżenia, jak zapowiada prokurator krajowy Dariusz Korneluk, będzie gotowy do końca tego miesiąca. W przypadku pana Marcina Romanowskiego to raczej kolejne miesiące. Nikt też nie zapomniał o głównej osobie, która kierowała Ministerstwem Sprawiedliwości. W tym zakresie też trwają odpowiednie prace, ale nie chciałbym uprzedzać działania prokuratury. Co do Pegasusa, mamy dwóch funkcjonariuszy, którym postawiono zarzuty. Oczywiście, Pegasus to nie są tylko funkcjonariusze, którzy tak jak w tamtej sprawie mają zarzut – w największym skrócie – wyłudzania zgody sądu i jego stosowania. Jeżeli chodzi o odpowiedzialność za wybory kopertowe, mamy pierwszy w historii przypadek uchylenia immunitetu byłemu premierowi. Zostały postawione zarzuty. Konsekwencją powinno być przygotowanie aktu oskarżenia.

Jacek Sasin i Mateusz Morawiecki zostaną postawieni przed sądem za wybory kopertowe?

Musimy się spodziewać decyzji procesowych w najbliższym czasie. Są też postępy w sprawie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podobnie temat wykorzystywania Hermesa, gdzie są bardzo poważne zarzuty, że ówczesna prokuratura sprawdzała dane dziennikarzy.

Czytaj więcej

NIK składa doniesienie na zastępcę prokuratora krajowego. W tle system Hermes

Kiedy będzie rozdział Prokuratury Generalnej od Ministerstwa Sprawiedliwości? Czy jest projekt ustawy?

Projekt ustawy jest przygotowany i został pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Wenecką. Komisja zgłosiła kilka poprawek, poprawiliśmy go pod tym kątem. To kwestia jesieni, kiedy przyjmiemy go jako Rada Ministrów i trafi on do parlamentu.

Krystyna Pawłowicz odchodzi z Trybunału Konstytucyjnego. Jak zmieni się TK?

Komisja Europejska uważa, że Polska, utrzymując TK w obecnym kształcie, narusza przepisy prawa unijnego. W najbliższym czasie możemy spodziewać się wyroku w tej sprawie i to będzie taki mocny impuls do tego, żeby podjąć dyskusję nad odnowieniem Trybunału Konstytucyjnego. To powinien być niezależny sąd konstytucyjny, w skład którego wchodzą osoby cieszące się absolutnym szacunkiem środowiska prawnego.

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska chce odnowić wymiar sprawiedliwości. Po zaprzysiężeniu prezydenta skieruje list otwarty do najważniejszych osób w państwie. Czy jest możliwość, żeby z Małgorzatą Manowską jako pierwszą prezes Sądu Najwyższego dokonać tych zmian na lepsze w wymiarze sprawiedliwości?

Zobaczymy, jaka będzie treść tego listu. Prokuratura Krajowa dokonała rzeczy bezprecedensowej, bo skierowany został wniosek o uchylenie immunitetu pani pierwszej prezes Sądu Najwyższego. To bardzo istotna okoliczność, ponieważ dokumentuje on i wskazuje na skalę nadużyć, które zostały dokonane w czasie sprawowania tej właśnie funkcji. Liczę na to, że te wnioski zostaną należycie rozpoznane przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej oraz przez sam Trybunał Stanu. W tym przypadku mamy dość szczególną sytuację, ponieważ pani prezes korzysta z immunitetu jako przewodnicząca Trybunału Stanu. A co ważne, te zarzuty dotyczą tego, że nie zwołała Trybunału Stanu, pomimo tego, że legalni członkowie Trybunału Stanu o to się upominali.

Czytaj więcej

Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że część środowiska sędziowskiego, jeśli nie dokona samoresetu, to trzeba będzie ją wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez stanu spoczynku. Powiedział też, że prawdą jest twierdzenie, że „w Polsce jest tak wiele zdrady i bezczelnego warcholstwa, ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę”. No i co o tym myśli prokurator generalny, minister sprawiedliwości?

Wystosowałem do prezydenta list, w którym starałem się ująć, jak te słowa szkodzą niezależności sędziowskiej. Oczekuję, że pan prezydent przeprosi sędziów, jako funkcjonariuszy publicznych, którzy służą państwu polskiemu i wycofa się z tych słów.

Czy pozostanie pan na funkcji ministra sprawiedliwości, czy zostanie zrekonstruowany?

Nie było rozmowy z premierem na ten temat. Dalej wykonuję swoje zadania. Nie jestem spakowany i nie pakuję się. Dalej sprawuję swoją funkcję.

Czytaj więcej

Kryzys w koalicji rządzącej. Czy partie przetrwają razem do końca kadencji Sejmu?

I na koniec, jak dowiedział się Onet, prezydent Andrzej Duda na osobistą prośbę ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza wręczył awanse generalskie, między innymi pańskiemu bratu Mirosławowi. Czy to nie nepotyzm?

Trochę nie rozumiem tych zarzutów i artykułu. Mój brat ma 58 lat, jest dla mnie wzorem służby publicznej, wzorem żołnierza, osoby oddanej ojczyźnie. Służył w strukturach Polski przy NATO, był w Kosowie, był szefem Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Ma wspaniałą karierę jako żołnierz i cieszę się, że dosłużył się awansu na stopień generalski.

Polityka
Sondaż: Rząd PiS z przewagą nad rządem Donalda Tuska
Polityka
Koniec partii Morawieckiego. Wolni i Solidarni przechodzą do historii
Polityka
Hindusi z polską emeryturą? Lewica promuje umowę z Indiami
Polityka
Nawrocki: Jako prezydent wszystkich Polaków będę gotowy do dialogu i konkretnych działań
Polityka
Przyszłość Instytutu Pileckiego. Ministerstwo Kultury zapowiada nowelizację ustawy
Reklama
Reklama