Z tego artykułu się dowiesz:
- Co dziś wpływa na niestabilność koalicji rządzącej?
- Czy koalicja rządząca ma szansę na przedłużenie mandatu w kolejnych wyborach?
- Jak wielu Polaków uważa, że rząd koalicji nie przetrwa do końca kadencji
15 października minęły równo dwa lata od wyborów parlamentarnych z 15 października 2023 roku, które dały większość koalicji będącej obecnie zapleczem parlamentarnym rządu Donalda Tuska.
KO, PSL, Polska 2050 i Nowa Lewica opublikowały umowę koalicyjną 10 listopada 2023 roku, tuż przed pierwszym posiedzeniem Sejmu X kadencji (odbyło się 13 listopada 2023 roku). Rząd sformowany na podstawie tej umowy zyskał wotum zaufania w Sejmie dopiero 12 grudnia, a zaprzysiężony został 13 grudnia, ponieważ prezydent Andrzej Duda tuż po wyborach misję tworzenia rządu powierzył Prawu i Sprawiedliwości, partii, która uzyskała najlepszy wynik w wyborach (35,17 proc.), ale nie miała żadnego koalicjanta i nie była w stanie stworzyć większości.
Turbulencje w koalicji rządzącej po dwóch latach rządów: Koalicjanci KO pod progiem, zamieszanie w Polsce 2050
Po dwóch latach zaplecze parlamentarne rządu zmniejszyło się o Partię Razem, która w 2023 roku nie weszła do rządu, ale przez rok popierała go w parlamencie zasiadając w klubie Nowej Lewicy (z jej list politycy Razem weszli do Sejmu). Obecne sondaże wskazują, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, odtworzenie koalicji, która stoi za rządem Donalda Tuska nie byłoby możliwe. W większości badań Nowa Lewica balansuje na granicy progu wyborczego, co oznacza, że może liczyć na kilkunastu posłów w Sejmie, a PSL i Polska 2050 lądują poniżej progu wyborczego wynoszącego 5 proc. Z dzisiejszych sondaży wynika, że o przyszłej większości zdecyduje Konfederacja, która uzyskuje poparcie ok. 15 proc., co daje jej szansę na klub parlamentarny liczący nawet ok. 80 posłów. Bez Konfederacji większości nie byłaby w stanie zbudować ani KO, ani PiS. W ostatnich sondażach regularnie ponad progiem wyborczym, z poparciem ok. 6 proc., ląduje Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna.