Sądy karzą za aferę zbożową. Symbolicznie

Czterech polskich importerów i jedna obywatelka Ukrainy – to pierwsi skazani za sprzedaż nielegalnego, technicznego ukraińskiego zboża w Polsce. Kary? Od 2 tys. do 40 tys. zł.

Publikacja: 06.06.2025 05:29

Sądy karzą za aferę zbożową. Symbolicznie

Foto: Shutterstock

W ciągu dwóch lat śledztwa rozliczającego tzw. aferę zbożową z czasów rządu PiS zarzuty karne i karno-skarbowe usłyszało 21 osób, które sprowadzały zboże techniczne z Ukrainy lub pośredniczyły w jego sprzedaży na terenie kraju jako krajowe i pełnowartościowe. Pięciu importerów (dobrowolnie poddali się karze) zostało skazanych na symboliczne kary grzywny. Tylko jeden przedsiębiorca za oszustwo wielkiej wartości usłyszał wyrok karny w zawieszeniu dowiedziała się „Rz”.

Polska utonęła w ukraińskim zbożu. Teraz UE przywraca cło na produkty rolne z Ukrainy

W ciągu 16 miesięcy (w latach 2021–2022) 541 firm sprowadziło łącznie do Polski z Ukrainy 4,3 mln ton zbóż i roślin oleistych wartości 6,2 mld zł. Tylko w 2022 r. z Ukrainy przyjechało na nasz rynek 101 tys. ton zbóż deklarowanych jako techniczne i przemysłowe. Nie podlegały ocleniu na granicy, nie były też kontrolowane przez służby. „Afera zbożowa” prawie zatopiła polski rynek rolny, zatrzęsła nie tylko rządem Mateusza Morawieckiego, ale także skłóciła Polskę z ukraińskim rządem. Proceder ukrócono po półtora roku w efekcie strajków rolników i nagłośnieniu sprawy przez media. Rząd Morawieckiego dopiero w czerwcu 2023 r. wprowadził zakaz importu zbóż do Polski (zezwolił jedynie na tranzyt).

Czytaj więcej

Rośnie liczba podejrzanych w aferze zbożowej. Co ustalili śledczy?

Unijny mechanizm ATM, zezwalający na bezcłowy import towarów z Ukrainy, w piątek przestaje obowiązywać. – Reguły importu do UE powracają do czasów obowiązujących przed wojną. Niepokoi mnie jednak zapis w tym dokumencie, który mówi, że to stan przejściowy i cło zostaje przywrócone do czasu wypracowania nowych reguł, które mają zadowolić obie strony. Ja takiej możliwości nie widzę. Niedawno premier Tusk ogłosił w euroterminalu przeładunkowym w Sławkowie, który jest także hubem przeładunkowym towarów z Ukrainy, jego rozbudowę o 100 proc. – mówi „Rz” prof. Arkadiusz Artyszak z SGGW.

Rozbudowa terminalu ma wzmocnić współpracę z Ukrainą poprzez obsługę transportu towarów niezbędnych dla odbudowy kraju, w tym materiałów budowlanych, surowców energetycznych, ale też żywności.

Jeśli chodzi o wymiar kary to wynikał on z zagrożenia przewidzianego za konkretny czyn zarzucony podejrzanemu.

prok. Skokołowska-Mach

Tylko 21 podejrzanych i pięciu skazanych. Na niewielkie grzywny

„Aferę zbożową” rozlicza od kwietnia 2023 r. zespół śledczych w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie. Prowadzone jest śledztwo pod kątem niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i oszustwo celne posłużenie się nierzetelną dokumentacją, w tym fakturami VAT, co do rodzaju sprowadzanego towaru. Początkowo śledztwo objęło blisko 90 spraw z całego kraju. Po dwóch latach pozostało ich 35. Zarzuty popełnienia przestępstw karnych i karno-skarbowych przedstawiono 21 osobom. Tylko wobec pięciu podejrzanych prokuratorzy wydali postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym na poczet przyszłych kar, w tym grzywny, oraz ściągnięcia równowartości przepadku przedmiotów.

Czytaj więcej

Badanie: Co drugi Polak ocenia negatywnie wpływ Ukraińców na działanie państwa

Jak podkreśla prokurator Dorota Sokołowska-Mach, rzeczniczka prokuratury, zakończono 15 spraw trzy trafiły do sądów (m.in. w Bydgoszczy i Płocku), bo oskarżeni dobrowolnie poddali się karze. Jedna sprawa trafi na wokandę akt oskarżenia będzie rozpatrywał sąd w Szczytnie. Zapadło pięć skazujących prawomocnych wyroków w Przemyślu, w Zawierciu, Janowie Lubelskim, Wysokiem Mazowieckiem i Radomiu – z niewielkimi karami grzywny od 2 tys. zł do 40 tys. zł. To osoby, które dobrowolnie poddały się karze na etapie postępowania przygotowawczego. 

Kogo za aferę zbożową ukarały sądy?

Są to czterej obywatele polscy oraz obywatelka Ukrainy. Wszystkie te osoby prowadziły lub prowadzą nadal własną działalność gospodarczą na terenie Polski – w województwach lubelskim, śląskim i mazowieckim – w ramach której to działalności importowali m.in. z Ukrainy produkty rolno-spożywcze, w tym zboże. Jeśli chodzi o wymiar kary – to wynikał on z zagrożenia przewidzianego za konkretny czyn zarzucony podejrzanemu wyjaśnia „Rz” prok. Skokołowska-Mach.

Czytaj więcej

Polska zasypana zbożem z Ukrainy

W przypadku jednej z osób sąd, wydając wyrok skazujący za oszustwa celne, zastosował nadzwyczajne obostrzenie kary z uwagi na oszustwo wielkiej wartości. Oskarżony został skazany na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący jeden rok oraz karę grzywny 40 tys. zł. 

– Rozliczenia tak wielkiej afery są głęboko rozczarowujące. Przy tej skali nieprawidłowości kara grzywny dla importerów wydaje się śmieszna. Wielu z nich zarobiło miliony, jak widać konsekwencje destabilizacji rynku i oszustwa na wielką skalę okazały się symboliczne komentuje prof. Artyszak.

Przestępczość
Akcja antyterrorystów w Krakowie. Mężczyzna z niebezpiecznym narzędziem zabarykadował się w mieszkaniu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Przestępczość
Liderzy Rodaków Kamratów zatrzymani. Mają usłyszeć zarzuty
Przestępczość
Zatrzymania ws. Pegasusa. Chodzi o byłych funkcjonariuszy CBA
Przestępczość
Cyberszpiedzy z rosyjskiego wywiadu wojskowego zaatakowali Polskę
Przestępczość
Poszukiwany od 20 lat Bimber Boss już w Polsce. Jego życie to gotowy scenariusz