Reklama

Zełenski złagodził zasady wyjazdu. 100 tysięcy Ukraińców opuściło kraj w dwa miesiące

Prawie 100 tysięcy Ukraińców w wieku poborowym opuściło kraj w ciągu dwóch miesięcy od momentu, gdy prezydent Wołodymyr Zełenski złagodził zasady wyjazdu z Ukrainy – wynika z najnowszych danych polskiej Straży Granicznej.

Publikacja: 30.10.2025 12:08

Polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz-Hruszów

Polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz-Hruszów

Foto: PAP/Vitaliy Hrabar

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego młodzi Ukraińcy mogą obecnie wyjeżdżać z kraju mimo stanu wojennego?
  • Jakie były oficjalne powody złagodzenia restrykcji mobilizacyjnych w Ukrainie?
  • Jakie zmiany w polityce poborowej zostały wprowadzone na Ukrainie od sierpnia?
  • W jaki sposób Europa reaguje na wzmożoną migrację młodych Ukraińców?
  • Jakie obawy dotyczące zdolności obronnych Ukrainy wyrażają zachodni sojusznicy?

Od 26 sierpnia młodzi Ukraińcy mogą wyjeżdżać za granicę mimo obowiązującego w tym kraju stanu wojennego. Dotyczy to mężczyzn w wieku 18-22 lat. Władze Ukrainy poluzowały restrykcyjne przepisy mobilizacyjne, by – to wersja oficjalna – „młodzi Ukraińcy kształcili się za granicą i tam pracowali”. 

Jak informowaliśmy w „Rzeczpospolitej” we wrześniu, już w pierwszym tygodniu obowiązywania nowych przepisów odnotowano niespotykanie wysoki wzrost wjazdów Ukraińców do Polski w tej grupie wiekowej – aż 10,6 tys. w ciągu pierwszego tygodnia od wprowadzenia przepisu w życie.

Czytaj więcej

Młodzi mężczyźni z Ukrainy ruszyli do Polski. To efekt decyzji Kijowa

  Według najnowszych statystyk od końca sierpnia granicę z Polską przekroczyło 99 tys. mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat. To główna droga ucieczki z kraju. 

Reklama
Reklama

Zmiana w polityce poboru. Mniej ograniczeń dla młodych Ukraińców

Po inwazji Rosji w lutym 2022 roku obowiązujące prawo wojenne uniemożliwiało mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat opuszczanie Ukrainy – nawet tym, którzy nie byli objęci poborem. Po trzech latach walk Zełenski zdecydował się złagodzić przepisy.

Nowe regulacje pozwalają mężczyznom wyjeżdżać za granicę do ukończenia 23. roku życia, a jednocześnie obniżają wiek obowiązkowego poboru z 27 do 25 lat.

Celem miało być zachęcenie młodych Ukraińców do powrotu w przyszłości i dobrowolnego zaciągnięcia się do wojska. Władze w Kijowie liczyły też, że złagodzenie zasad powstrzyma rodziny przed wysyłaniem nastolatków za granicę przed osiągnięciem wieku poborowego.

Czytaj więcej

Donald Tusk: Otworzymy dwa przejścia na granicy z Białorusią

Efekt odwrotny od zamierzonego. Młodzi Ukraińcy uciekają do Europy

W praktyce zmiana prawa przyniosła odwrotny skutek. Liczba młodych Ukraińców wyjeżdżających do krajów Unii Europejskiej gwałtownie wzrosła. Według danych polskiej Straży Granicznej, od stycznia do końca sierpnia granicę przekroczyło 45,3 tys. mężczyzn w wieku 18–22 lat, natomiast w ciągu kolejnych dwóch miesięcy – już 98,5 tys., czyli średnio 1,6 tys. dziennie.

Podobna sytuacja wystąpiła w Niemczech. Jak podał serwis BR24, liczba Ukraińców w wieku poborowym przybywających do Niemiec wzrosła z 19 tygodniowo do nawet 1800 tygodniowo w październiku.

Reklama
Reklama

Niemieckie MSW określiło to jako „pierwszą falę wzmożonej migracji po wejściu w życie nowego rozporządzenia przyjętego przez Ukrainę latem”.

Młodzi Ukraińcy wyjeżdżają z kraju. Europa obawia się nadużywania systemu azylowego

W Niemczech narasta presja polityczna, by ograniczyć wsparcie dla uchodźców z Ukrainy. Kanclerz Friedrich Merz (CDU) jest krytykowany przez prawicową AfD, która domaga się wstrzymania pomocy finansowej dla Ukraińców i ograniczenia poparcia militarnego dla Kijowa.

– Nie mamy interesu w tym, by młodzi Ukraińcy spędzali czas w Niemczech zamiast bronić swojego kraju. Ukraina podejmuje własne decyzje, ale nowelizacja prawa doprowadziła do niepokojącego trendu emigracyjnego, który trzeba powstrzymać – powiedział Jürgen Hardt, ekspert CDU ds. polityki zagranicznej w rozmowie z Politico.

Czytaj więcej

Putinowi kończą się czołgi. Planuje wzmocnienie armii. Czy chodzi o wojnę z NATO?

Niedobory kadrowe w armii Ukrainy. Zachód krytykuje Zełenskiego

Amerykańscy generałowie i politycy od miesięcy alarmują, że niedobór żołnierzy na froncie osłabia zdolności obronne Ukrainy. Szacunki ośrodka CSIS z Waszyngtonu wskazują, że od początku wojny zginęło od 60 do 100 tys. ukraińskich żołnierzy. Rosja, według tych samych analiz, traci średnio około tysiąca żołnierzy dziennie, jednak jej przewaga liczebna utrzymuje się.

Zachodni sojusznicy obawiają się, że nowe przepisy zaakceptowane przez Zełenskiego, zamiast zwiększyć liczbę ochotników, pogłębią deficyt kadrowy w ukraińskiej armii.

Reklama
Reklama

Dodatkowe zaniepokojenie wywołała zapowiedź Waszyngtonu o redukcji liczby amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Europie. Obecnie na kontynencie znajduje się ok. 85 tys. wojskowych USA. Pentagon zapewnił jednak, że nie oznacza to „wycofania się Ameryki z Europy ani osłabienia zaangażowania w NATO”. Mimo to decyzja wpisuje się w retorykę Donalda Trumpa, który od dawna domaga się, by Europa zwiększyła własne wydatki obronne.

Społeczeństwo
Jak nietoperze ratują ważną gałąź meksykańskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Społeczeństwo
Wszystkich Świętych 2025. Znani ludzie, którzy zmarli w ostatnim roku
Społeczeństwo
Zamiast rosyjskiego hiszpański. Pożegnanie z „językiem okupanta" w litewskich szkołach
Społeczeństwo
USA: Spędził niesłusznie w więzieniu ponad 40 lat. Teraz chcą go deportować
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Społeczeństwo
Hiszpania nie boi się imigrantów
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama