Reklama
Rozwiń

Antyklimatyczna polityka Trumpa. Koniec raportów na temat zmian klimatu?

Ze stron internetowych agencji federalnych USA znikają raporty dotyczące zmian klimatu, których przygotowanie wymagane jest przez przepisy obowiązującego w USA – podaje agencja Associated Press. Eksperci ostrzegają, że brak dostępu do tych dokumentów może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa publicznego oraz planowania lokalnych działań adaptacyjnych. Wskazują też na „cenzurę nauki”.

Publikacja: 03.07.2025 06:09

Donald Trump wielokrotnie podważał zasadność pojęcia „zmiany klimatu”, a także wycofał USA z Porozum

Donald Trump wielokrotnie podważał zasadność pojęcia „zmiany klimatu”, a także wycofał USA z Porozumień Paryskich.

Foto: Will Oliver/EPA/Bloomberg

Raporty National Climate Assessment (NCA) dotyczące zmian klimatu, przygotowywane są na mocy Global Change Research Act – amerykańskiej ustawy z 1990 roku, której głównym celem jest koordynacja i prowadzenie badań nad globalnymi zmianami środowiskowymi, w tym zmianami klimatu. Mają one przede wszystkim dostarczać lokalnym i stanowym władzom – ale także społeczeństwu – najważniejszych informacji o skutkach ocieplenia klimatu w różnych częściach kraju. Jak podaje agencja Associated Press, w ostatnich dniach strony internetowe poświęcone tej tematyce stały się niedostępne.

USA: Raporty dotyczące klimatu zniknęły z rządowych stron? „Smutny dzień”

O sprawie krajowych raportów dotyczących zmian klimatu  znikających ze stron internetowych agencji federalnych USA, stało się głośno w ostatnim czasie. Zdaniem niektórych może być to kolejny ruch Donalda Trumpa, który wielokrotnie podważał zasadność pojęcia „zmiany klimatu” czy wycofał USA z Porozumień Paryskich.

Biały Dom, który jest odpowiedzialny za publikację raportów, zaprzecza tym doniesieniom, zaznaczając, że dane zostaną przeniesione do systemów NASA w celu spełnienia wymogów prawnych. Nie przekazano jednak żadnych szczegółów w tej sprawie, co budzi spekulacje – na stronach NASA raportów wciąż bowiem nie ma. Dodatkowo ani NASA, ani Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) – która dotąd koordynowała treść raportów klimatycznych – nie odpowiedziały na pytania dziennikarzy w tej sprawie.

Czytaj więcej

Donald Trump w sprawie zmian klimatycznych mówi innym głosem niż Amerykanie

„National Climate Assessment to najrzetelniejsze i najlepiej zrecenzowane źródło informacji o klimacie w Stanach Zjednoczonych” – mówi Kathy Jacobs, klimatolog z Uniwersytetu Arizony, która koordynowała raport z 2014 roku. „To smutny dzień dla USA, jeśli faktycznie raporty National Climate Assessment nie są już dostępne. To dowód poważnej ingerencji w fakty i dostęp do informacji. Może to realnie zwiększyć ryzyko szkód spowodowanych przez skutki zmian klimatycznych” - dodaje. 

Katharine Hayhoe – klimatolog z Texas Tech University i wieloletnia autorka raportów - podkreśla zaś znaczenie tych publikacji. „To zasób rządowy, sfinansowany z podatków obywateli, stanowiący podstawowe źródło informacji dla każdego miasta, stanu czy agencji federalnej przygotowującej się na skutki zmieniającego się klimatu” – zauważa. 

Głos w sprawie zajął także były doradca naukowy prezydenta Baracka Obamy, John Holdren z Uniwersytetu Harvarda, który nadzorował prace nad raportem klimatycznym z 2014 roku. „Te raporty pomagały podjąć decyzje o podniesieniu poziomu dróg, budowie wałów przeciwpowodziowych czy przeniesieniu generatorów szpitalnych z piwnic na dachy” – podkreśla. 

Eksperci: Ukrywanie raportów o zmianie klimatu to cenzura nauki

Choć starsze wersje raportów można jeszcze odnaleźć w bibliotece NOAA, a w repozytorium NASA wciąż znajdują się „martwe linki” do nieistniejących stron internetowych, dostęp do całości zasobów – w tym najnowszej edycji raportu z 2023 roku – jest ograniczony. Jak zauważa agencja AP, ostatni dokument zawierał m.in. interaktywny atlas umożliwiający analizę danych aż do poziomu powiatu. Wskazywał on, że zmiany klimatu wpływają na bezpieczeństwo, zdrowie i warunki życia Amerykanów w różnorodny sposób oraz zwracał uwagę na to, że mniejszości oraz rdzenne społeczności są często najbardziej narażone na kryzys klimatyczny. 

Czytaj więcej

Donald Trump spłaca dług z kampanii wyborczej. Te decyzje zmienią gospodarkę USA

Jak donoszą źródła, na które powołuje się AP, administracja Donalda Trumpa już wiosną tego roku zrezygnowała z usług autorów-wolontariuszy, którzy tworzyć mieli koleją edycję raportu. Rozwiązano także umowę z firmą odpowiedzialną za koordynację serwisu internetowego i publikację raportów.

„Główna strona NOAA dotycząca klimatu – climate.gov – przekierowuje na inny portal tej instytucji, a treści popularnonaukowe dotyczące zmian klimatu w mediach społecznościowych NOAA i NASA zostały zredukowane lub całkowicie usunięte” – pisze AP. 

Po wejściu na climate.gov pojawia się komunikat o treści: „Zgodnie z zarządzeniem wykonawczym nr 14303 („Przywrócenie złotego standardu nauki”), memorandum Biura Polityki Naukowej i Technologicznej Białego Domu z dnia 23 czerwca 2025 r. („Wytyczne dla agencji dotyczące wdrażania najwyższych standardów naukowych w prowadzeniu i zarządzaniu działalnością naukową”), ustawą 15 USC § 2904 („Krajowy Program Klimatyczny”), ustawą 15 USC § 2934 („Krajowy Plan Badań nad Zmianami Globalnymi”) oraz ustawą 33 USC § 893a („Programy edukacyjne NOAA w zakresie nauk o oceanie i atmosferze”) — nastąpiło przekierowanie na stronę NOAA.gov. Przyszłe materiały badawcze, które wcześniej znajdowały się na Climate.gov, będą dostępne na NOAA.gov/climate oraz na powiązanych stronach”. 

Czytaj więcej

Ameryka rezygnuje z walki z globalnym ociepleniem? Jest decyzja Donalda Trumpa

Katharine Hayhoe ostrzega, że ukrywanie informacji o klimacie jest „jak prowadzenie samochodu po krętej drodze, patrząc wyłącznie w lusterko wsteczne”. „A teraz – bardziej niż kiedykolwiek – musimy patrzeć przed siebie, by bezpiecznie pokonać zakręty. To tak, jakby ktoś zamalował farbą przednią szybę” – wskazuje. „To część przerażającego, szerszego obrazu. To po prostu szokujące niszczenie całej infrastruktury naukowej” – dodaje zaś Holdren. 

Jak zaznaczają naukowcy, amerykańskie raporty klimatyczne są bardziej przydatne niż globalne raporty ONZ – są bowiem lokalne i dużo bardziej szczegółowe. Podlegają one również recenzjom naukowców, agencji rządowych, Narodowej Akademii Nauk oraz opinii publicznej. „Ukrywanie tych raportów to cenzura nauki” – podkreśla Kathy Jacobs.

Klimat i ludzie
Co trzeci obywatel chce uciec z tego kraju. Zalew wniosków o „wizy klimatyczne”
Klimat i ludzie
Shein i obietnice bez pokrycia. Rośnie presja na giganta „szybkiej mody”
Klimat i ludzie
Najbogatsza organizacja klimatyczna na świecie. Wydaje miliony, mało kto ją zna
Klimat i ludzie
Nadchodzi nowy unijny cel klimatyczny. Będzie ambitnie czy wygodnie?
Klimat i ludzie
Jak Polacy podchodzą do zmian klimatu? Obojętność, brak wiedzy i dezinformacja