Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad ustawą wprowadzającą do Polski system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta. W tym tygodniu do KPRM, do Zespołu Programowania Prac Rządu, trafił dokument niezbędny w procesie legislacyjnym – ocena skutków regulacji.
Sama ustawa bardzo zmieni finansowanie gospodarki komunalnej: podwyższy opłaty uiszczane przez tzw. wprowadzających, czyli producentów sprzedających swoje towary w opakowaniach. Opakowania te, jak np. butelki po kosmetykach, plastikowe słoiczki po jogurtach, plastikowe pudełka na wędliny – trafiają najpierw wraz z towarem do domów konsumentów, a następnie – już jako odpady opakowaniowe – do przetwórstwa odpadów. Nowy system odpowiedzialności finansowej producentów z jednej strony podwyższy zobowiązania finansowe firm, które te opakowania wprowadzają, ale też, jak słyszymy w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, ma motywować gminy do osiągania lepszych efektów w recyklingu odpadów, a producentów – do projektowania takich opakowań, które do tego recyklingu się nadają. Chodzi zwłaszcza o rozsądne wykorzystywanie tworzyw sztucznych.
Czytaj więcej
Poznaliśmy podstawowe założenia nowego modelu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, które op...
Jakie pieniądze kryją się za ROP?
Ustawa jeszcze nie powstała, a już budzi ogromne poruszenie, bo chodzi o niemałe pieniądze. Już dziś biznes płaci w ramach opłat produktowych ok. 1,4 mld zł rocznie, co i tak nie pokrywa całości kosztów przetwarzania wprowadzanych opakowań. Koszty te więc wzrosną. Ministerstwo ma swoje szacunki, ile to realnie kosztuje, ale na razie ich nie ujawnia. Producenci żywności protestują, rozpoczęli akcję pod hasłem „Nie dla podatku ROP”, a nasi rozmówcy z MKiŚ prostują, że ROP nie jest podatkiem, a opłaty wprost wynikają z art. 8a unijnej dyrektywy o odpadach, która nakazuje producentom pokrywać koszty przetwórstwa wprowadzanych przez nich opakowań.
Z drugiej strony, gminy od lat domagają się lepszego finansowania przetwórstwa odpadów, ponieważ dziś coraz większe koszty spadają na mieszkańców. Nowy system ROP odejdzie od handlu tzw. DPR-ami, czyli dokumentami potwierdzającymi recykling odpadów opakowaniowych. Zdaniem autorów ustawy, ten system nie jest szczelny i nie pokrywa wszystkich kosztów, a taki handel w UE prowadzi tylko Polska.