Microsoft ogłosił właśnie w Brukseli „nowe europejskie zobowiązania cyfrowe”, które odnosi się do centrów danych koncernu w 16 krajach. – Będziemy stać na straży odporności cyfrowej Europy nawet w warunkach niestabilności geopolitycznej. Rozmawiałem o tym z oficjelami w Waszyngtonie i to co mogę powiedzieć to, że Europejczycy mogą na nas liczyć – mówi Brad Smith, wiceprezes Microsoftu.
„Rzeczpospolita” uczestniczyła w spotkaniu, podczas którego zapewnił o pomocy w obronie cyfrowej Starego Kontynentu. Nazwał to „krucjatą cybernetyczną”.
Ale nie chodzi tylko o bezpieczeństwo. – Przyczynimy się do wzmocnienia konkurencyjności gospodarczej Europy – ogłosił Smith.
Krokiem w tę stronę ma być budowa szerokiego ekosystemu sztucznej inteligencji i chmury obliczeniowej.
O tyle wzrosną moce centrów danych
– W czasach niestabilności geopolitycznej jesteśmy zaangażowani w zapewnienie stabilności cyfrowej – wskazał Brad Smith, ogłaszając w środę w Brukseli pięć zobowiązań cyfrowych wobec Europy.