Reklama
Rozwiń

Ceny ofertowe nowych mieszkań w czerwcu. Gdzie jest drożej?

Średnia cena mieszkań deweloperskich praktycznie nie drgnęła w Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu. W Krakowie, Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii poszła w górę o 1 proc. – wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl.

Publikacja: 01.07.2025 14:47

Dzięki majowej obniżce stóp procentowych poprawiła się zdolność kredytowa potencjalnych nabywców mie

Dzięki majowej obniżce stóp procentowych poprawiła się zdolność kredytowa potencjalnych nabywców mieszkań

Foto: Adobe Stock

aig

- Pierwsze półrocze tego roku w większości metropolii upłynęło pod znakiem stabilizacji średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań – komentuje Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. - Oczywiście zdarzały się jej wzloty. Pamiętajmy jednak, że dzieje się tak nie tylko wtedy, gdy deweloperzy podnoszą ceny. Ten sam efekt może przynieść pojawienie się na rynku droższych lokali, wyprzedaż najtańszych lokali albo kombinacja obydwu czynników. W czerwcu z taką sytuacją mieliśmy do czynienia np. w Łodzi – zauważa.

Czytaj więcej

Rower i wycieczka od dewelopera. Kuszenie niezdecydowanych

Droższa pula nowych lokali

Ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w czerwcu w Łodzi pojawiła się duża pula nowych mieszkań, których średnia cena metra kwadratowego wyniosła ponad 13,8 tys. zł. - To sporo, jak na ten rynek. W dodatku kupujący wybierali częściej lokale z dolnej półki cenowej – średnio po ok. 10,8 tys. zł za metr. Średnia cena metra kwadratowego wszystkich mieszkań w ofercie łódzkich deweloperów wzrosła więc o 1 proc., do niespełna 11,6 tys. zł za mkw. – podaje Marek Wielgo.

Podobnie było w Krakowie (ok. 16,8 tys. zł/mkw.). - Z kolei na 1-proc. zwyżkę w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (ok. 11,4 tys. zł/mkw.) decydujący wpływ miał raczej drugi czynnik, czyli wyprzedaż stosunkowo tanich mieszkań – zauważa Wielgo.

Foto: mat.prasowe

Jak dodaje, w Poznaniu (13,4 tys. zł/mkw.) i Wrocławiu (ok. 14,7 tys. zł/mkw.) średnia ofertowa cena mkw. sprzedanych mieszkań była wyższa niż cena lokali wprowadzonych do sprzedaży. - Mimo to średnia wszystkich mieszkań w tych metropoliach utrzymała poziom z maja. Nie drgnęła ona też w Warszawie i Trójmieście, choć w tym drugim przypadku dopiero ostateczne dane pokażą, czy na rynek wróciła stabilizacja po 2-proc. podwyżce w maju – zaznacza ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Stabilizacja w mieszkaniówce

- Porównując średnie ceny mkw. nowych mieszkań z czerwca tego roku i analogicznego okresu roku ubiegłego warto zwrócić uwagę, że był to kolejny miesiąc, w którym w większości metropolii różnica stopniała – mówi Marek Wielgo. - Np. we Wrocławiu jeszcze w styczniu wynosiła 12 proc., w czerwcu – 5 proc. Na drugim biegunie jest Trójmiasto, gdzie średnia cena mkw. nowych mieszkań była w czerwcu o 10 proc. wyższa niż rok temu, podczas gdy w styczniu było to 8 proc. różnicy. 

Jak mówi analityk, po sześciu miesiącach największe szanse na tytuł najbardziej stabilnej cenowo metropolii w 2025 r. wciąż ma Warszawa. - Zmiana średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań w okresie 12 miesięcy wynosiła tu w czerwcu tylko 2 proc. – wskazuje.

W Krakowie, Łodzi i Poznaniu było to 3 proc., a w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – 5 proc.

Czytaj więcej

Mieszkanie na wynajem zwróci się po 20 latach

– Dzięki majowej obniżce stóp procentowych poprawiła się zdolność kredytowa potencjalnych nabywców mieszkań. Wygląda jednak na to, że wielu wciąż wstrzymuje się z zakupem mieszkania w oczekiwaniu na dalszy rozwój wypadków. Ceny są na tyle wysokie, a oferta tak duża, że nie trzeba podejmować decyzji pod presją czasu – ocenia Marek Wielgo.

Foto: mat.prasowe

Ekspert zwraca uwagę, że jeszcze miesiąc temu rynek spodziewał się kolejnej obniżki stóp procentowych w lipcu. - Jednak m.in. z powodu niepokojów politycznych na Bliskim Wschodzie, w najbliższą środę Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie utrzyma je obecnym poziomie. Do wznowienia cyklu obniżek mogłoby dojść najwcześniej we wrześniu – mówi Wielgo. - W tej sytuacji raczej nie należy się spodziewać wyraźnego ożywienia sprzedaży nowych mieszkań. Za to może zacząć się kurczyć ich oferta. Średnia cena metra kwadratowego prawdopodobnie poszłaby wówczas delikatnie w górę. Mimo to kupujący wciąż mogliby liczyć na ustępstwa cenowe ze strony deweloperów.

Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy
Nieruchomości
Wakacje we własnym mieszkaniu w kurorcie
Nieruchomości
Ponad 27 mln euro dla spółki Echo Investment
Nieruchomości
Druga obniżka stóp. Będzie przełom na rynku mieszkań?
Nieruchomości
Barometr cen mieszkań. Oglądających dużo, kupujących mniej