Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak uważa, że Karol Nawrocki będzie niezależnym od PiS-u prezydentem. – Należę do niezbyt szerokiego grona, które miało okazję rozmawiać z prezydentem elektem. To wynika jasno z jego deklaracji i jego wcześniejszej drogi życiowej. Gdyby chciał się zapisać do PiS-u, to miał na to bardzo dużo czasu – stwierdził polityk Konfederacji. Bosak przekazał jednocześnie, że nic nie wskazuje na to, by politycy z jego partii znaleźli się w Pałacu Prezydenckim. – Karol Nawrocki takich propozycji nie przedstawił – odpowiedział w rozmowie z Radiem ZET.
Andrzej Duda zabrał głos w sprawie wyborów. Krzysztof Bosak: PKW nie ma przesłanek, by proces wyborczy był zaburzony
Pytany o dyskusję na temat ewentualnego unieważnienia wyborów prezydenckich w związku z nieprawidłowościami przy liczeniu głosów, Bosak stwierdził, że „nie widzi realnie takiej dyskusji”. Dodał, że zdumiał go poniedziałkowy wpis Andrzeja Dudy, w którym prezydent napisał, iż „postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru”.
Czytaj więcej
„Jest wrażenie, że postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozst...
– Nic wielkiego się nie dzieje. Po każdych wyborach jest grupa osób niezadowolonych z przegranej. Po każdych wyborach są tacy, którzy punktowo wskazują nieprawidłowości. Nie ma w tym nic złego, bo doskonalimy swój system wyborczy. Głosy pojedynczych niezadowolonych osób to nie jest żadna podstawa, by kwestionować wynik wyborów. PKW nie ma przesłanek, by proces wyborczy był zaburzony – powiedział.
Bosak nie wierzy w to, że po głosowaniu nad wotum zaufania dojdzie do zmian w rządzie. Media zapowiadają, że może dojść do zmniejszenia liczby ministerstw. – Mamy 11 partii w koalicji i każda z nich jest potrzebna do większości, dlatego każda ma swoich wiceministrów. Gdy Donald Tusk zgodził się na konstruowanie rządu na poziomie 100 ministrów i wiceministrów, to w tej chwili może jednego czy dwóch najsłabszych zdymisjonować, ale nie zmniejszy tego rządu o 1/4 – mówił.