Aktualizacja: 19.02.2025 12:47 Publikacja: 04.05.2023 11:11
Foto: Adobe Stock
Rada gminy podjęła uchwałę w sprawie ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ratowników ochotniczych straży pożarnych z terenu gminy za udział w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych oraz szkoleniach lub ćwiczeniach.
Uchwałę zaskarżył do wojewódzkiego sądu administracyjnego prokurator rejonowy. Jego zdaniem w uchwała niewłaściwie ustalono ekwiwalent pieniężny za uczestnictwo w działaniach ratowniczych, akcjach ratowniczych, szkoleniach, ćwiczeniach, naliczanego „za każdą rozpoczętą godzinę”, podczas gdy art. 15 ust. 2 ustawy o ochotniczych strażach pożarnych, uprawnia radę gminy (miasta) do ustalenia wysokości ekwiwalentu, a nie do określenia zasad jego obliczania i wypłacania „za każdą rozpoczętą godzinę”.
Członek zarządu w sprawie swojej odpowiedzialności za długi spółki może kwestionować ustalenia faktyczne i kwalifikacje prawne z wydanej wobec niej decyzji wymiarowej.
Przenoszenie odpowiedzialności za długi podatkowe spółki na członków jej zarządu toczy się obecnie według zbyt prostego schematu. Czas zmienić to podejście.
Po sporządzeniu sprawozdania rocznego zarząd powinien zweryfikować, czy w danym roku wystąpiła strata, a jeśli tak – czy nie jest zbyt wysoka. W obliczu problemów finansowych spółki to zgromadzenie wspólników decyduje o dalszym jej istnieniu. Co zrobić, jeśli sytuacja spółki już kolejny rok jest zła?
Do restrukturyzacji zobowiązań szpitali nie jest konieczne stworzenie nowych przepisów. Odpowiedzią na narastające problemy finansowe może być prawo restrukturyzacyjne.
Spółki komunalne zarządzające infrastrukturą przesyłową często eksploatują urządzenia posadowione na cudzych nieruchomościach. Na jakich zasadach mogą korzystać z tych gruntów?
Ministerstwo kultury odwołało z pełnionej funkcji dr. Wojciecha Kozłowskiego, zastępcę szefa Instytutu Pileckiego. Był on jednym z twórców tej placówki, przez kilka lat stał na jej czele.
Polska nie wyśle wojsk do Ukrainy – stanowisko premiera Donalda Tuska nie jest zaskoczeniem. Graniczenie z Rosją, brak broni jądrowej oraz realia polityczne sprawiają, że taka decyzja jest uzasadniona. Czy jednak w Polsce możliwa jest merytoryczna debata na ten temat w czasie kampanii wyborczej?
Czy wobec polityki Donalda Trumpa europejskie państwa NATO są gotowe do samodzielnej obrony przed Rosją? - Gdzie Europa ma armię? - pyta gen. Leon Komornicki i ocenia, że dla Polski NATO warte jest tyle, ile wkład Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z Radiem Plus wojskowy mówi, że zostało nam niewiele czasu na odrobienie zaniedbań i zbudowanie niezbędnych zdolności do odstraszania.
Zamiast wysyłać siły lądowe do Ukrainy i narażać się na wiele problemów, niemal w każdej chwili możemy rozpocząć misję patrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej z terytorium Polski. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
Ukraińscy generałowie zeznali w śledztwie, że szefowi polskiej policji podarowali pustą tubę po granatniku. Pamiątkowe zdjęcie – kluczowy dowód w śledztwie – przeczy tej narracji. Granatnik, który wybuchł w gabinecie gen. Jarosława Szymczyka, został przywieziony trzy tygodnie wcześniej z obwodu donieckiego tuż przy granicy z Rosją.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Policjantowi, który zostawił zatrzymanego pod opieką żołnierza WOT, przybranego do policyjnego patrolu, grozi dyscyplinarka. Żołnierz nie ma bowiem w patrolu takich samych uprawnień jak funkcjonariusz.
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas