Nigdy nie lekceważ mocy sentymentów – taką frazą mógłby popisać się Darth Vader, gdyby zobaczył, jak kilka dekad po ekranowym debiucie sprzedaje się jego wizerunek. Zabawki stały się dla wielu kolekcjonerów ekwiwalentem sztuki, często bliższym sercu niż arcydzieła mistrzów.
W domu Jeffa Jacoba w Denver w stanie Kolorado roiło się od szklanych gablot. Jako robotnik budowlany Jeff nie zarabiał kroci, ale wystarczająco dużo, by przez 33 lata dawać upust swojej pasji: zbieraniu wszystkich zabawek związanych z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Przez te trzy dekady z okładem zebrał je praktycznie wszystkie (choć zapewne można by dyskutować) i chyba wtedy poczuł, że misja została wykonana. Wiosną tego roku kolekcja trafiła do domu aukcyjnego Hake w Pennsylvanii.