Do redakcji „Rzeczpospolitej" o pomoc zwrócili się rodzice Jaśminy, urodzonej 13 listopada 2014 r. Po ponad trzech miesiącach czekania na wypłatę zasiłku macierzyńskiego dostali z ZUS pismo żądające wyjaśnień w sprawie założonej tuż przed porodem firmy. Wcześniej już raz odpowiedzieli na identyczne.
– Na poprzednie pismo ZUS odpowiedzieliśmy szczegółowo w drugiej połowie stycznia – tłumaczy ojciec Jaśminy. – Podaliśmy tam wszystkie żądane przez ZUS informacje dotyczące charakteru działalności, namiary na kontrahentów, adresy stron internetowych, na których można znaleźć ofertę firmy z przykładami wykonanych dotychczas prac. Po miesiącu dostaliśmy takie samo pismo. Nie wiem, jak przyspieszyć decyzję ZUS. Nie ukrywam, że przydałby się nam zasiłek na dziecko.