Pokolenie Z wprowadza do firm nowy rodzaj komunikacji. „Inna wrażliwość”

Rola osób z pokolenia Z w kształtowaniu kultury korporacyjnej nie zmniejsza się – wręcz przeciwnie: kolejne badania i obserwacje dowodzą, że młodzi ludzie mają duży wpływ na to, jak funkcjonują firmy. Decydują m.in. o tym, jakiego języka używa się w tej przestrzeni.

Publikacja: 29.04.2025 14:07

Pracownicy z pokolenia Z zmieniają zasady komunikacji korporacyjnej.

Pracownicy z pokolenia Z zmieniają zasady komunikacji korporacyjnej.

Foto: Adobe Stock

Pracownicy z pokolenia Z częściej niż starsi koledzy stosują zaimki zgodne z preferencjami osób niebinarnych i transpłciowych w polskich organizacjach – wynika z badania portali pracy rocketjobs.pl i justjoin.it, które analizują zmiany w komunikacji zawodowej. Jednocześnie co czwarta osoba w wieku 25-34 lata deklaruje, że nie stosuje zaimków, które jej zdaniem stoją w sprzeczności z płcią biologiczną. 

Jakiego języka używa w pracy pokolenie Z?

Wyniki badania opublikowane zostały w e-booku „Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy”, w którym językowi inkluzywnemu w organizacjach poświęcony został cały rozdział. Poruszono w nim m.in. kwestie zwrotów niebinarnych, feminatywów czy komunikacji empatycznej.

Czytaj więcej

Feminatywy to zjawisko starsze niż polszczyzna. Lingwistka o sensie żeńskiej końcówki języka

Opracowania zgromadzonych danych pokazują, że zdecydowana większość pracowników (55,3 proc.) regularnie używa zaimków osobowych zgodnie z preferencjami osób niebinarnych, trans- i interseksualnych. Jednak zdecydowanie bardziej otwarci na to są najmłodsi pracownicy w wieku od 18 do 24 roku życia (70 proc. tej grupy stosuje oczekiwane przez rozmówców zaimki). Z większym oporem podchodzą do modyfikacji językowych przedstawiciele starszych pokoleń, w tym pokolenie Y – 24 proc. badanych w wieku 25-34 lata zadeklarowało, że nie stosuje zaimków, które według nich stoją w sprzeczności z płcią biologiczną. Co ciekawe, form niebinarnych częściej używają kobiety niż mężczyźni (różnica wynosi 10 p.p.).

Podobną tendencję widać również w kontekście feminatywów w komunikacji zawodowej. Choć większość, bo nieco ponad połowa przebadanych pracowników ogółem (51,2 proc.) stosuje feminatywy w miejscu pracy (a kolejne 20 proc. sporadycznie), to najmłodsi (18-24 lata) częściej stosują formy żeńskie niż grupa 35-45-latków, która najczęściej ich unika. Żeńskich końcówek w komunikacji zawodowej znacznie częściej używają kobiety (78,6 proc.) niż mężczyźni (61,3 proc.). Jednak nawet wśród samych kobiet stanowisko co do tego, czy feminatywy powinny być używane, nie jest jednoznaczne. Mniej niż połowa respondentek (45 proc.) oczekuje ich stosowania, podczas gdy blisko 37 proc. zupełnie nie ma takich oczekiwań. 

Językoznawcy i eksperci ds. komunikacji często podkreślają, że chęć do używania języka inkluzywnego często ma związek o ogólną wrażliwością człowieka, a ta w przypadku wielu osób z pokolenia Z kształtuje się inaczej niż w starszych generacjach. Specjaliści wypowiadający się na łamach przytaczanej publikacji podkreślają, że narzucanie nowych norm językowych może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Wdrażanie języka inkluzywnego w strukturach firm powinno być procesem, a każdy pracownik ma prawo mieć czas na oswojenie się ze zmianami.

Czytaj więcej

Ministra czy ministerka? Językoznawca Grażyna Majkowska o tym, jak feminatywy dzielą społeczeństwo

Rada Języka Polskiego o femintaywach

O tym, że dyskusja na temat języka inkluzywnego jest ważna i od dłuższego czasu budzi dużo emocji, może świadczyć m.in. fakt, że już w 2019 roku Rada Języka Polskiego opublikowała swoje stanowisko w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów. W jego końcowej części czytamy „Prawo do stosowania nazw żeńskich należy zostawić mówiącym, pamiętając, że obok nagłaśnianych ostatnio w mediach wezwań do tworzenia feminatywów istnieje opór przed ich stosowaniem. Nie wszyscy będą mówić o kobiecie gościni czy profesorka, nawet jeśli ona sama wyartykułuje takie oczekiwanie. (...) Stosowanie feminatywów w wypowiedziach, na przykład przemienne powtarzanie rzeczowników żeńskich i męskich (Polki i Polacy) jest znakiem tego, że mówiący czują potrzebę zwiększenia widoczności kobiet w języku i tekstach. Nie ma jednak potrzeby używania konstrukcji typu Polki i Polacy, studenci i studentki w każdym tekście i zdaniu, ponieważ formy męskie mogą odnosić się do obu płci".

Biznes i prawo
Pokolenie Z to generacja „ukośników”. Ten model działania pracownika zmienia firmy
Biznes i prawo
Pokolenie Z daje popalić rekruterom na rozmowach o pracę. „Nowe kody zachowań”
Biznes i prawo
AI dotkliwiej wpłynie na sytuację kobiet niż mężczyzn na rynku pracy. Nowe prognozy
Biznes i prawo
Anna Kalitowicz: Mama jest zwierzęciem scenicznym, ja się spełniam jako "Fajna agentka"
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes i prawo
Piętno „pokolenia przegubowego” daje się we znaki aktywnym zawodowo Polkom. O co chodzi?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne