Reklama

W transporcie drogowym wdrażany jest 4-dniowy tydzień pracy

Nowe unijne regulacje zmuszą część przewoźników do wprowadzenia nowego modelu zatrudnienia, z 4-dniowym tygodniem pracy.

Publikacja: 29.10.2025 18:50

W transporcie drogowym wdrażany jest 4-dniowy tydzień pracy

Od sierpnia 2026 roku kursujące w ruchu międzynarodowym busy będą obowiązkowo wyposażone w tachografy.

Foto: TVM Transport & Logistics

Przewoźnicy ekspresowi (busiarze) nie wyobrażają sobie wprowadzenia w sierpniu 2026 roku obowiązku stosowania tachografów w samochodach o dmc od 2,5 do 3,5 ton dmc. – Liczą na przesunięcie terminu lub odroczenie. Część właścicieli, którzy zakładają, że jednak przepis będzie obowiązywał, przewiduje zamknięcie firmy – opisuje sytuację branży prezes Polskiej Unii Transportu Leszek Luda. 

Ceny w górę

Dodaje, że załadowcy będą musieli dostosować się do nowej sytuacji. – Przewozy ekspresowe nadal będą potrzebne, choć wraz z nadejściem tachografów zmaleją przebiegi lekkich aut, a zatem wzrosną ceny – spodziewa się Luda. 

Czytaj więcej

Handel internetowy sprawia, że polskie firmy sięgają po nowe rynki

Także Teodor Kula, przedstawiciel zajmującej się rynkiem spotowym firmy Done! Deliveries zauważa, że w ostatnich osiemnastu miesiącach wypadło z rynku dużo firm, a większe podmioty twardo trzymają cenę. 

O podwyżkach mówi również jeden z większych graczy w segmencie ekspresowym, pszczyńska firma TVM Transport & Logistics. – Wzrost cen dla transportów ekspresowych jest nieunikniony – przekonuje prezes TVM Paweł Kowalski. 

Reklama
Reklama

Wylicza, że samo wysłanie 2 kierowców w samochodzie dostawczym, żeby spełnić wymogi rozporządzenia 561 podnosi koszt ok 20 proc. – Do tego utrudnione będzie pozyskiwanie przez przewoźników tzw. doładunków, czyli większość transportów, niezależnie czy to będzie 1 czy 8 palet będą przez przewoźników wyceniane jako tzw. dostawy „solo”. W efekcie usługi ekspresowe staną się droższe i mniej elastyczne, a jednocześnie bardziej wyspecjalizowane – prognozuje prezes TVM. 

Zaawansowane rozwiązania 

Część przedsiębiorców przechodzi z małych aut o dmc 3,5 tony na 8-10-tonowe, które mają większe kabiny i łatwiej zmieścić w nich 2-osobowe obsady. Nieliczni rozwijają sieciowe magazyny drobnicowe. – Znam dwie firmy, które we Włoszech kupiły spółki i zarejestrują na nie samochody, które będą świadczyć usługi przewozowe na małych odległościach w transporcie lokalnym – stwierdza Kula. 

Również Kowalski spodziewa się, że większość konkurencji albo wykorzysta podwójne obsady w lekkich samochodach, albo wydłuży czas dostawy do Niemiec lub Włoch do trzech dni. Sam jednak przygotowuje nowy model działania, dzięki któremu nawet w nowych okolicznościach jego firma utrzyma dotychczasowe, krótkie czasy dostaw. 

Czytaj więcej

Hutnicy i producenci aut apelują do polityków o opamiętanie

Tworzy sieć magazynów połączonych liniami o dużej częstotliwości. Firma dysponuje obiektami w Studzienicach, Weronie, Dusseldorfie i Gyal na Węgrzech. Między Studzienicami i Weroną codziennie jeździ po 5 zestawów mieszczących 38 europalet. Samochód w podwójnej obsadzie pokuje trasę w 13 godzin. Z obu magazynów palety rozwożone są lekkimi pojazdami w ruchu krajowym, w którym nie są wymagane tachografy. 

Podobny model działania funkcjonuje także przy pozostałych magazynach. – Proponujemy kierowcom zmianę modelu tras, które wykonują: z międzynarodowych na lokalne (krajowe) do 10-12 godzin dziennie przy 4-dniowym tygodniu pracy – tłumaczy Kowalski. 

Drogowy
Motoryzacja ciągnie w dół przewoźników drogowych
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Drogowy
Szybsze odprawy w Kukurykach
Drogowy
Scania weszła do Chin, a one planują podbić świat
Drogowy
Przewoźnicy otrzymali dofinansowanie do wymiany tachografów
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Drogowy
Odbicie nastrojów w branży transportowej
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama