Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku

- Jeśli stopy w Polsce spadną o 100 punktów bazowych, to wrażliwość dla całej grupy wynosi obecnie 670 mln zł – mówił wiceprezes zarządu ds. finansów, Pascal Ruhland. - Ale ponieważ mamy ekspozycję na wiele walut, pracujemy również w Czechach, Słowacji, mamy wielu klientów korporacyjnych, którzy używają euro i dolarów amerykańskich, to z tych 670 mln zł mamy 400 mln zł, które są dedykowane tylko polskiemu środowisku – dodał.

Władze banku oczekują, że przychody ogółem w 2025 r. będą powyżej 11 mld zł, ale nieznacznie poniżej poziomu z 2024 r. Spodziewają się również, że zarówno kredyty korporacyjne, jak i portfel detaliczny banku będą rosły powyżej rynku.

Czytaj więcej

Banki

Kolejny bardzo dobry, choć nie rekordowy, kwartał dla banków

Wyższe składki na BFG podniosły koszty sektora. Ale niższe odpisy frankowe spowodowały, że zarobk...

Ile mBank zarobił na odsetkach od kredytów

Jeśli chodzi i I kwartał 2025 r., również inne pozycje wynikowe niż zysk netto, okazały się bardzo dobre. Wynik odsetkowy wyniósł 2,44 mld zł i był o 4,2 proc. wyższy niż rok wcześniej i o 3 proc. niższy niż karał wcześniej. Marża odsetkowa spadła do 4,23 proc. z 4,27 proc. w IV kwartale 2024 roku.

Wynik z opłat i prowizji wyniósł 503 mln zł, wzrósł o 3,9 proc. rok do roku i 1,2 proc. kwartał do kwartału. Koszty ogółem wyniosły w I kwartale 1 mld zł.

Sprzedaż kredytów hipotecznych wyniosła w pierwszych trzech miesiącach bieżącego rok ok. 2,5 mld zł, a niehipotecznych – 3,36 mld zł.