NSA: rodzin zastępczych nie można dyskryminować przy świadczeniu Mama 4+

Przyznanie rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego nie jest ograniczone tylko do matek, które wychowały minimum czwórkę dzieci od urodzenia do pełnoletności. Preferencję daje też opieka w ramach rodzin zastępczych czy przysposobienia.

Publikacja: 18.04.2025 04:51

Piecza zastępcza a tzw. emerytura matczyna dla matek 4 plus. Wyrok NSA

Piecza zastępcza a tzw. emerytura matczyna dla matek 4 plus. Wyrok NSA

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał ważny wyrok dla osób, które starają się o przyznanie rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego za wychowanie co najmniej czwórki dzieci. Sąd nie zgodził się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), że warunek wychowania liczy się od urodzenia do pełnoletności. Z limitu pociech, od którego zależy przyznanie tzw. emerytury matczynej, nie są wykluczone te z rodzin zastępczych czy przysposobione. 

Kto ma prawo do rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego? 

Sprawa dotyczyła kobiety, która urodziła tylko jedno dziecko – córkę. Faktycznie jednak w sumie wychowała piątkę pociech. Na mocy postanowienia sądu z 1994 r. stała się bowiem rodziną zastępczą dla trójki dzieci zmarłej siostry, a od 2005 r. wychowuje też wnuczkę w ramach tzw. pieczy zastępczej. 

Kobieta była w trudnym położeniu. Osiągnęła wiek 60 lat, ale nie posiada dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania i nie nabyła też prawa nawet do najniższej emerytury. Była jednak przekonana, że skoro wychowała pięcioro dzieci, to spełnia warunki do przyznania jej środków z ustawy z 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym.

Czytaj więcej

Maksymalnie 1780 zł co miesiąc. Dodatek do emerytury nie tylko dla kobiet

ZUS pieniędzy odmówił. Tłumaczył, że co do zasady proces wychowawczy powstaje z chwilą urodzenia dziecka i zazwyczaj ustaje z chwilą uzyskania przez nie pełnoletności. W ocenie urzędników długotrwałość wychowania należy rozumieć jako proces, który łączy się z systematycznością sprawowania ogółu obowiązków spoczywających na rodzicach w ramach praw im przysługujących względem dziecka. ZUS zauważył, że gdy kobieta została ustanowiona rodziną zastępczą dla dzieci siostry, te miały odpowiednio 14, 11 i 8 lat. I kierując się wiekiem dwóch pociech, uznał, że kobieta w rozumieniu ustawy wychowała tylko troje dzieci.

Które dzieci liczą się do limitu świadczenia matka 4+?

Wnioskodawczyni nie dała za wygraną. W skardze na odmowę ZUS zauważyła, że odmowa przyznania jej wnioskowanego świadczenia jest niezrozumiała i niesprawiedliwa społecznie. Decyzja urzędników pomija bowiem cele ustawy. Nie wiadomo też, dlaczego i które dzieci wychowywanych w rodzinie zastępczej pominięto.

W ocenie skarżącej nie ma ustalonej granicy, która wskazuje, że dziecko zostało wychowane. A ona przecież dzieci wychowała zgodnie z postanowieniem sądu. Z przyjętych obowiązków nie zrezygnowała, wychowując dzieci stale, osobiście i ciągle. Kobieta zwracała też uwagę na brak uznania i docenienia jej pracy, bo samotne wychowanie porzuconych dzieci z problemami, szczególnie w wieku dorastania, to wyzwanie wymagające poświęcenia, czasu i umiejętności.

Matka zastępcza podkreśliła, że na rzecz „nierodzonych” dzieci zrezygnowała z kariery zawodowej, wychowała je dobrze do samodzielności. Przyjmując zadania państwa, przyczyniła się m.in. do oszczędności dla budżetu. Kobieta nie miała wątpliwości, że decyzja ZUS jest niesprawiedliwa społecznie. Ponadto z powodu niekorzystnej i niesprawiedliwej dla niej do 2012 r. ustawy o pieczy zastępczej nie ma wymaganego przez ZUS stażu pracy do przyznania najniższej emerytury.

Kiedy wychowanie dziecka daje podstawę do specjalnej emerytury?

Urzędnicy kurczowo trzymali się swojej interpretacji, że nie można przyjąć, aby skarżąca zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym wychowała co najmniej czworo dzieci. W stosunku bowiem do dwójki dzieci uczestniczyła w procesie ich wychowywania tylko przez krótki okres czasu. ZUS oponował przed rozszerzającą wykładnią przepisów. I argumentował, że przyjęcie na wychowanie dzieci do osiągnięcia pełnoletności nie mogło realnie wpłynąć na rezygnację lub niepodjęcie zatrudnienia na okres co najmniej kilkunastu lub kilkudziesięciu lat. Nie było więc przeszkodą do wypracowania przynajmniej minimalnej emerytury.

Czytaj więcej

Mama 4 plus - Emerytury matczyne także dla matek zastępczych

Najpierw na takim podejściu do spornego świadczenia suchej nitki nie zostawił Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie. Nie tylko wytknął urzędnikom liczne naruszenia procedury. Przede wszystkim uznał, że prezes ZUS naruszył w sposób istotny przepisy prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 3 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 2 pkt 9 ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym. W ocenie WSA bezpodstawnie bowiem uznał, że wychowanie czworga dzieci ogranicza się wyłącznie do uczestniczenia w procesie stałej, bezpośredniej i ciągłej opieki od urodzenia do osiągnięcia pełnoletności.

Tymczasem nie ma podstaw do przyjęcia, że w spornym przypadku proces wychowania ma być długotrwały. Długotrwałość nie jest bowiem synonimem stałości ani ciągłości. Jak podkreślił WSA, z orzecznictwa wynika, że czynności podejmowane w toku wychowania dziecka nie w każdym przypadku muszą mieć początek w chwili jego urodzenia. I potwierdza, że o świadczenie może wystąpić matka, która rozpoczęła wychowanie dziecka po osiągnięciu przez nie starszego wieku, np. wskutek jego przysposobienia czy stania się dla niego rodziną zastępczą. 

Czy rodzina zastępcza i przysposobienie nie dają świadczenia matka 4+? 

Wygraną kobiety ostatecznie przypieczętował NSA. Nie omieszkał zauważyć, że spore przepisy, mówiąc oględnie, są dalekie od doskonałości. Ustawa była pisana na kolanie i zwykły obywatel ma kłopot z jej zrozumieniem. Sama definicja wychowania jest niejasna.

Niemniej nie można go traktować w sposób czasowy. Jak bowiem tłumaczył sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz, wychowanie jest pewnym procesem w sensie i faktycznym, i prawnym. I nie można go zawężać. Dlatego jak podkreślił NSA, kierując się konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej w sprawach dotyczących świadczeń jako sporne, należy je interpretować szeroko korzystnie dla obywatela. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: III OSK 2844/24

Co mówią przepisy
Tzw. świadczenie matka 4+ może być przyznane:

– matce, która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci;
– ojcu, który wychował co najmniej czworo dzieci, w przypadku śmierci matki dzieci, porzucenia dzieci przez matkę lub w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci przez matkę.

Pozostałe najważniejsze warunki bonusu:
– zamieszkiwanie na terytorium Polski i posiadanie po ukończeniu 16. roku życia tzw. ośrodka interesów życiowych z ustawy o PIT przez okres co najmniej dziesięciu lat,
– obywatelstwo polskie lub posiadanie praw pobytu, lub stałego pobytu na terytorium Polski w przypadku obywateli państw członkowskich UE, EFTA oraz stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej, a także cudzoziemców legalnie przebywających w Polsce,
– osiągnięcie wieku emerytalnego,
– brak dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania,
– brak uprawnień do emerytury lub renty w wysokości co najmniej najniższej emerytury.

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce