– Działkę i dom modułowy o powierzchni 50–60 mkw. pod miastem można mieć za cenę 40–50-metrowego mieszkania w mieście – mówi. A dom, jak zauważa, „daje” ziemię, niezależność, możliwość skalowania inwestycji. – Mieszkanie to przede wszystkim „lokal” z ograniczoną elastycznością. Wielu kupujących, mając zdolność kredytową w wysokości 500–600 tys. zł, częściej wybierze ok. 80-metrowy dom z ogródkiem niż mieszkanie o powierzchni 55 mkw. w bloku – mówi Gadaliński. Jego zdaniem mały dom może być atrakcyjniejszy tam, gdzie ziemia ma potencjał wzrostu wartości, a rynek wynajmu jest dynamiczny –to ośrodki turystyczne czy suburbia dużego miasta. – Nad taką inwestycją warto się zastanowić, jeśli interesuje nas wynajem – długoterminowy dla rodzin czy par lub krótkoterminowy – dla turystów - mówi ekspert WGN.