Polskie przepisy przewidują kilka kategorii urlopów związanych z rodzicielstwem, tj. urlop macierzyński, rodzicielski i wychowawczy. Łącznie umożliwiają one opiekę nad dzieckiem przez okres do 4 lat, z tym, że nie wszystkie trzeba wykorzystać od razu, jeden po drugim. W efekcie opiekę nad dzieckiem (z przerwami) można sprawować do końca roku kalendarzowego, w którym kończy ono 6. rok życia.

Nie zawsze matka może czy chce wyłączać się z życia zawodowego na tak długi okres. Ponadto coraz częściej także ojcowie chcą uczestniczyć w opiece nad małym dzieckiem. W związku z tym pojawia się wiele pytań. Czy na gruncie obowiązujących przepisów matka może zrezygnować z przysługujących jej uprawnień i wrócić do pracy zaraz po porodzie? Czy rodzice mogą łączyć opiekę nad dzieckiem z aktywnością zawodową? Czy przepisy są w tym zakresie elastyczne?

Wszystko zależy od rodzaju urlopu. Obowiązująca regulacja prawna wskazuje bowiem na istotne różnice pomiędzy poszczególnymi kategoriami urlopów związanych z rodzicielstwem.

Obowiązkowy macierzyński

Najmniejszy wybór rodzice mają w przypadku urlopu macierzyńskiego. Co do zasady przysługuje on matce bezpośrednio po urodzeniu dziecka. Jego celem jest umożliwienie jej sprawowania osobistej opieki nad noworodkiem i powrotu do pełni sił po porodzie. Jednak skorzystanie z tego urlopu – przynajmniej w części – jest nie tylko uprawnieniem matki, ale też jej obowiązkiem. Ustawodawca bardzo mocno ograniczył bowiem możliwość rezygnacji z tego rodzaju urlopu i całkowicie wykluczył łączenie go ze świadczeniem pracy zawodowej.

Powrót do firmy wyjątkowo

Rezygnacja przez matkę z urlopu macierzyńskiego może nastąpić jedynie po spełnieniu określonych warunków. Po pierwsze, jest to możliwe po wykorzystaniu przez nią zasadniczo co najmniej 14 tygodni tego urlopu po porodzie. Po drugie, opiekę nad dzieckiem musi przejąć ojciec (pracownik wychowujący dziecko, czyli sprawujący nad nim osobistą opiekę, bądź ubezpieczony, który przerwał w tym celu działalność zarobkową). Po trzecie, powrót do pracy przez matkę jest możliwy wyłącznie po zgłoszeniu przez nią pisemnego wniosku w tej sprawie najpóźniej na 7 dni przed przystąpieniem do pracy. Do takiego wniosku musi ona dołączyć kopię:

- wniosku pracownika-ojca wychowującego dziecko o udzielenie pozostałej części urlopu macierzyńskiego albo

- oświadczenia ubezpieczonego-ojca dziecka o przerwaniu działalności zarobkowej w celu sprawowania opieki nad dzieckiem przez okres odpowiadający okresowi, który pozostał do końca urlopu macierzyńskiego.

Matka nie może zatem zrezygnować z urlopu macierzyńskiego, jeśli ojciec będący pracownikiem nie wystąpi do swojego pracodawcy z wnioskiem o udzielenie mu pozostałej części urlopu macierzyńskiego, a jeśli prowadzi działalność zarobkową – nie przerwie jej w celu sprawowania opieki nad dzieckiem.

Przepisy nieznacznie różnią się w przypadku osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Jednak także w tym przypadku matka może zrezygnować z urlopu macierzyńskiego dopiero po jakimś czasie (po 8 tygodniach po porodzie), a opiekę nad dzieckiem musi przejąć inny członek rodziny (nie musi to być ojciec).

Poza wyżej wymienionymi przypadkami do przerwania urlopu macierzyńskiego może dojść tylko w wyjątkowych sytuacjach, takich jak np. konieczność leczenia szpitalnego matki lub dziecka czy też porzucenie dziecka przez matkę.

Wykluczona opieka i praca

Korzystania z urlopu macierzyńskiego nie można łączyć z wykonywaniem pracy w macierzystej firmie. Kodeks pracy nie przewiduje takiej możliwości w przeciwieństwie do urlopu rodzicielskiego czy wychowawczego. Jednak nawet, gdyby takie rozwiązanie odpowiadało zarówno matce, jak i jej szefowi, to wyrażenie przez niego zgody na współpracę z pracownicą przebywającą na urlopie macierzyńskim może się okazać ryzykowne. Takie działanie mogłoby bowiem zostać zakwalifikowane jako naruszenie przepisów o uprawnieniach pracowników związanych z rodzicielstwem, co stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Jest ono zagrożone grzywną od 1000 zł do 30 000 zł.

Większa elastyczność

W przypadku urlopu rodzicielskiego i wychowawczego rodzice mają więcej możliwości. Po pierwsze żaden z tych urlopów nie jest obowiązkowy, więc skorzystanie z nich zależy wyłącznie od decyzji rodziców. Ponadto prawo do tych urlopów przysługuje co do zasady obojgu rodzicom. Mogą oni zdecydować, że wykorzysta go jedno z nich, mogą się nim dzielić lub korzystać z urlopu razem, jednocześnie.

W tracie trwania każdego z tych urlopów dopuszczalne jest wykonywanie pracy zawodowej, choć z pewnymi ograniczeniami.

Rodzicielski i pół etatu

Korzystanie z tego rodzaju urlopu można połączyć z wykonywaniem pracy w macierzystej firmie, jednak maksymalnie na pół etatu. Nie ma przy tym znaczenia, czy pracownik korzysta z urlopu rodzicielskiego od razu w całości czy w częściach.

Aby łączyć urlop z pracą zawodową, wystarczy że rodzic złoży stosowny wniosek najpóźniej na 21 dni przed rozpoczęciem wykonywania pracy, wskazując w nim wymiar czasu pracy i okres, przez który zamierza pracować na tym urlopie. Pracodawca ma obowiązek uwzględnić taki wniosek.

Łączenie urlopu rodzicielskiego z pracą skutkuje wydłużeniem wymiaru tego urlopu proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy wykonywanej w tym czasie (według formuły wskazanej w kodeksie pracy). Rodzic może pracować również w trakcie części urlopu powstałej na skutek wydłużenia. Taki zamiar musi jednak zgłosić już we wniosku o udzielenie urlopu rodzicielskiego.

Rezygnacja z urlopu rodzicielskiego i powrót do pracy jest możliwy w każdym czasie, ale wymaga zgody pracodawcy. Jeśli pracownik korzystał z części urlopu, to rezygnacja dotyczy tylko tej części, a kolejne mogą być nadal wykorzystane przez niego lub przez drugiego rodzica.

Zasady na wychowawczym

Jest to najbardziej elastyczny rodzaj urlopu, jeśli chodzi o możliwość łączenia go z pracą zawodową. Ustawodawca narzuca tylko jedno ograniczenie w tym zakresie – praca zawodowa nie może wyłączać możliwości sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Ta kwestia jest oceniana dość indywidualnie, przy czym zdecydowanie uważa się, że taką opiekę uniemożliwia praca na pełny etat.

Pracownik może zrezygnować z urlopu wychowawczego. Jeśli jeszcze się on nie zaczął, może to zrobić nie później niż na 7 dni przed jego startem, informując o tym pracodawcę na piśmie. Gdy chce zrezygnować z urlopu wychowawczego przebywając na nim, za zgodą pracodawcy może wrócić do pracy w każdym czasie, a jeśli nie ma takiej zgody – po zawiadomieniu pracodawcy najpóźniej na 30 dni przed terminem zamierzonego podjęcia pracy.

Zamiast korzystania z urlopu wychowawczego pracownik ma jeszcze jedną możliwość. Mianowicie może wnosić o zmniejszenie wymiaru czasu pracy najmniej do połowy pełnego etatu na okres, w którym mógłby korzystać z urlopu wychowawczego. Następuje to na wniosek rodzica zgłoszony na 21 dni przed rozpoczęciem pracy w obniżonym wymiarze. Również w tym przypadku pracodawca związany jest takim wnioskiem.

Irena Pacholewska-Urgacz, radca prawny w SOŁTYSIŃSKI KAWECKI & SZLĘZAK

masz pytanie, wyślij e-mail: tygodnikpodatki@rp.pl