– Rozumiemy specyfikę Wszystkich Świętych. Większość z nas pokonuje w ten dzień długie trasy, a my nie chcemy tego utrudniać. Dlatego inspektorzy pracy nie będą kontrolować stacji paliw, tak samo jak aptek – tłumaczy Danuta Samitowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy.
To dobra wiadomość dla wszystkich podróżujących kierowców. Tym bardziej że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jeszcze kilka dni temu informowało, że zakaz pracy w święta dotyczy każdej placówki handlowej, w której prowadzi się sprzedaż detaliczną i hurtową.
W stanowisku opracowanym na prośbę „Rzeczpospolitej“ (DPR-079-578/ JS/MF/07) czytamy, że chodzi o sklepy, hurtownie, stragany, domy wysyłkowe a nawet sprzedaż internetową i akwizycję.
Najwięcej kontrowersji wzbudziło jednak to, że zakazem objęto stacje benzynowe. Na nic się zdały tłumaczenia przedstawicieli koncernów paliwowych, że to placówki usługowe użyteczności społecznej realizujące codzienne potrzeby ludności.
Zakazu pracy w święta nie wolno utożsamiać z zakazem handlu. Na przykład 1 listopada nie można angażować jedynie osób zatrudnionych na umowę o pracę. Ale przedsiębiorcy, którzy chcą otworzyć w tym dniu placówkę handlową, mogą sami stanąć za ladą albo zatrudnić do tego zleceniobiorców.Ostatnie rozwiązanie jest jednak ryzykowne, bo praca na umowie cywilnoprawnej może przypominać stosunek pracy i być dowodem celowego naginania zakazu pracy w święto.
Przedsiębiorcy rozważają też zmianę wewnętrznej definicji niedziel i świąt (art. 151
9
k.p.). Dzięki temu pracownik mógłby handlować do określonej godziny w święto, gdyż będzie to dla niego jeszcze dzień roboczy.
O naruszaniu zakazu pracy w handlu w dzień świąteczny można informować telefonicznie wszystkie okręgowe inspektoraty pracy.
– Inspektor sprawdzi każdy taki sygnał, a przedsiębiorca, który naruszy zakaz, może zapłacić nawet do 30 tys. zł grzywny – podkreśla Danuta Samitowska z GIP.
Mimo zamieszania wokół zakazu pracy w święta resort pracy nie zmienił oficjalnego stanowiska, w którym definiuje placówkę handlową, ale zgadza się z tym, aby nie karać stacji benzynowych.