Kierowców można zatrudniać w kilku systemach czasu pracy: podstawowym, równoważnym, przerywanym, zadaniowym i mieszanym, nazywanym inaczej łącznym.

Praca w podstawowym systemie nie może trwać ponad osiem godzin na dobę i 40 w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Łączny czas pracy w tygodniu, razem z nadgodzinami, nie może przekraczać 48 godzin. Wyjątkowo wolno go wydłużyć do 60 godzin, jeśli szef odpowiednio zrekompensuje je w innym czasie. Jeżeli firma każe kierowcy pracować 60 godzin w jednym tygodniu, to w następnych tygodniach zmniejsza mu dobowe bądź tygodniowe normy czasu pracy. Czas pracy ma się bilansować w przyjętym okresie rozliczeniowym i nie przekraczać przeciętnie 48 godzin na tydzień.

Przykład

Kierowcy zatrudnionemu w podstawowym systemie czasu pracy szef zlecił nadgodziny w środę, czwartek i piątek. W każdym dniu zatrudniony pracował po 12 godzin, czyli miał po cztery nadgodziny dobowe. Zatem w tygodniu pracował w sumie 52 godziny. Nie ma w tym nic złego, ponieważ tygodniowy wymiar czasu pracy szef może wydłużyć do 60 godzin. W następnych tygodniach pracodawca zmniejszył wymiar czasu pracy kierowcy o cztery godziny tak, aby w sumie w okresie rozliczeniowym czas pracy nie przekroczył przeciętnie 48 godzin (52 godziny - 48 godzin = 4 godziny).

Nowością jest to, że kierowcy autobusów miejskich (wszystko jedno pracownicy czy zatrudnieni na umowach cywilnych) nie mogą jeździć dłużej niż 60 godzin na tydzień. Wynika tak z nowego rozdziału 4a znowelizowanej ustawy o czasie pracy kierowców.

Gdy więc prowadzący przekroczy ten limit w tygodniu, szefowi nie wolno zlecić mu już innych obowiązków. A to dlatego, że czas prowadzenia pojazdu wliczamy do czasu pracy, a jeden i drugi wynosi 60 godzin.

Jeśli natomiast chodzi o okresy rozliczeniowe, na które ustalane są systemy czasu pracy dla kierowców, to co do zasady w podstawowym systemie czasu pracy nie może on przekraczać czterech miesięcy. Wyjątkiem jest równoważny system czasu pracy (patrz dalej).

- Czy grafik czasu pracy trzeba ustalać na cały okres rozliczeniowy? Kiedy można odstąpić od jego tworzenia? - pytają pracodawcy. Jeżeli kierowcy mają pracować np. od poniedziałku do piątku od8.00 do 16.00 lub od wtorku do soboty od 7.00 do 15.00, to szef nie musi układać grafiku. Taka potrzeba wystąpi tylko wtedy, gdy kierowcy mieliby świadczyć pracę na zmiany albo gdy rozpoczynają pracę o różnych godzinach. Jeśli chodzi natomiast o czas, na jaki należy układać harmonogram czasu pracy, to najlepiej, aby wynosił on tyle samo co okres rozliczeniowy. Prawo przewiduje jednak wyjątki od tej zasady.

Dla kierowców czas pracy może być ułożony na okres krótszy niż rozliczeniowy, ale nie mniej niż dwa tygodnie. Wyjątek dotyczy mieszanego systemu czasu pracy. Tu czas pracy kierowcy należy planować na okres nie krótszy niż miesiąc. Podobnie jest u kierowców zatrudnionych w komunikacji miejskiej (rozdział 4a znowelizowanej ustawy o czasie pracy kierowców). W tym wypadku rozkład czasu pracy też ustala się na co najmniej miesiąc.

Kierowcy zatrudnieni w transporcie drogowym w dalszym ciągu będą mogli pracować do dziesięciu godzin dziennie, a pozostali do 12 godzin dziennie. To równoważny czas pracy, który charakteryzuje się tym, że wydłużenie dobowego wymiaru czasu pracy trzeba zrównoważyć krótszą pracą w innych dniach tygodnia albo dniem wolnym. Zatem pracodawca musi tak planować czas pracy, aby w sumie w całym okresie rozliczeniowym pracownik nie przekroczył obowiązującego go wymiaru czasu pracy. Przykładowo w maju br. wynosi on 168 godzin.

Co do zasady okres rozliczeniowy w równoważnym czasie pracy nie może przekroczyć jednego miesiąca.Jednak w szczególnie uzasadnionych wypadkach pracodawcy wolno wydłużyć go do trzech miesięcy, a przy pracach uzależnionych od pory roku lub warunków atmosferycznych nawet do czterech miesięcy.

Czas pracy kierowców nadal będzie można podzielić przerwą. Nie może być ona dłuższa niż pięć godzin, a pracodawca nie będzie mógł jej dzielić.

Uwaga! U kierowców zatrudnionych przy przewozach regularnych przerwa może trwać nie dłużej niż sześć godzin, ale pod warunkiem że dobowy czas pracy nie przekracza siedmiu godzin.

Przerwy udzielanej w przerywanym czasie pracy nie wlicza się do czasu pracy. Nie oznacza to jednak, że pracodawca nie musi jej rekompensować. Za czas przerwy wypłaca kierowcy połowę wynagrodzenia określonego stawką godzinową lub miesięczną. Jeżeli jednak taki składnik nie został wyodrębniony, to przysługuje połowa z 60 proc. wynagrodzenia.

Przerywany system czasu pracy wprowadza się w umowie o pracę albo regulaminie pracy. Nie jest to nowość, ale pracodawcy często mylą tę zasadę z przepisami kodeksu pracy. Sugerują się art. 139 k.p., zgodnie z którym przerywany system czasu pracy można wprowadzić tylko w układzie zbiorowym pracy.

Uwaga! Tę zasadę stosuje się tylko do pracowników zatrudnionych na podstawie kodeksu pracy.

W przeciwieństwie do kodeksu pracy ustawa o czasie pracy kierowców pozwala połączyć równoważny i przerywany czas pracy.

Przerwy w równoważnym czasie pracy nie można wprowadzić z dnia na dzień. Musi być ona ustalona wcześniej - w opracowanym z góry grafiku na cały miesięczny okres rozliczeniowy.

Ponadto pracodawcy muszą pamiętać, aby przy zastosowaniu łącznego (mieszanego) czasu pracy zagwarantować kierowcy dobowy odpoczynek.

Przykład

Pracodawca ustala harmonogram czasu pracy dla mieszanego systemu czasu pracy. Okres rozliczeniowy wynosi miesiąc. W poniedziałki, środy i piątki kierowcy pracują po dziesięć godzin. Ich czas pracy jest następujący: cztery godziny pracy, cztery godziny przerwy i sześć godzin pracy.

Niektórzy kierowcy - podobnie jak pracownicy, do których stosuje się kodeks pracy - mogą sami decydować o tym, kiedy i jak wykonywać pracownicze obowiązki. W tym celu pracodawca wprowadza zadaniowy czas pracy. Może być on stosowany do kierowców zatrudnionych w transporcie drogowym, jeśli wprowadzenie tego systemu czasu pracy uzasadnia rodzaj wykonywanych przewozów lub ich szczególna organizacja.

Uwaga! W tym systemie pracodawca nie ustala harmonogramu. Wyznacza jedynie zadania, które ma wykonać kierowca. Zatem rozkład czasu pracy dla wykonania tego zadania kierowca ustala samodzielnie.

Stosując zadaniowy system czasu pracy, pracodawcy określają zakres zadań tak, aby ich faktyczne wykonanie nie przekraczało ośmiu godzin na dobę i 40 godzin w tygodniu.

-układzie zbiorowym pracy,

- regulaminie pracy,

- obwieszczeniu,

- umowie o pracę.

- Nadgodziny będące efektem szczególnych potrzeb pracodawcy nie mogą trwać dłużej niż 260 godzin w roku kalendarzowym. Zatem limit nadgodzin przewidziany dla kierowców jest większy niż dla pozostałych pracowników. Zgodnie bowiem z art. 151 § 3 k.p. praca nadliczbowa nie może przekroczyć dla jednego pracownika 150 godzin w roku kalendarzowym.

- Ustawa o czasie pracy kierowców ogranicza też nadliczbówki wypracowywane w ciągu tygodnia pracy. W sumie liczba tych godzin (godziny pracy + nadgodziny) nie może przekraczać 48 w przyjętym okresie rozliczeniowym. Oznacza to zatem, że w tygodniu kierowcy nie wolno przepracować więcej niż 8 godzin ponad ustawową normę czasu pracy.

Limit nadgodzin wyższy niż 260 godzin rocznie nie może przekroczyć 416 godzin. Dlaczego? Tygodniowy czas pracy łącznie z nadgodzinami nie może bowiem przekraczać 48 godzin. Zatem w nadgodzinach nie wolno przepracować więcej niż 8 godzin tygodniowo. Mnożąc natomiast tę liczbę godzin przez liczbę tygodni w roku, otrzymamy 416 godzin nadliczbowych rocznie (8 godzin x 52 tygodnie = 416).

Uwaga! Ustawa o czasie pracy kierowców nie określa zasad wypłaty wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Pracodawcy zatrudniający kierowców muszą stosować zasady wynikające z kodeksu pracy.