Tak wynika z nowelizacji ustawy o rachunkowości, którą uchwalił w piątek (4 marca) Sejm.
Przepisy o zawieszeniu działalności wprowadzono po to, aby przedsiębiorcy, którym nie wiedzie się w interesach, nie musieli od razu likwidować firmy. Zamiast ją zamykać, mogą zrobić sobie przerwę w biznesie. Nie muszą wtedy w trakcie roku rozliczać się z podatku dochodowego, nie składają też deklaracji VAT.
Jak jednak podkreśla się w uzasadnieniu do nowelizacji, nie są zwolnieni z obowiązków wynikających z ustawy o rachunkowości. Nowe przepisy chcą je zmniejszyć. Proponuje się, aby w czasie przerwy w działalności firmy nie musiały zamykać ksiąg za rok obrotowy, w którym działalność była przez cały czas zawieszona, ani przeprowadzać inwentaryzacji.
Zwolnienie nie będzie jednak dotyczyć przedsiębiorców, u których w czasie zawieszenia występują zdarzenia wywołujące majątkowe lub finansowe skutki albo którzy dokonują odpisów amortyzacyjnych.
Uchwalone przez Sejm przepisy wprowadzają też zmiany w innych ustawach. W kodeksie spółek handlowych proponuje się rezygnację z obowiązku zwoływania zwyczajnego zgromadzenia wspólników za rok, w którym działalność spółki była zawieszona i nie musiała ona zamykać ksiąg rachunkowych.
Nowelizacja zmienia także definicje samochodu osobowego zamieszczone w ustawie o PIT i ustawie o CIT.
Posłowie zaakceptowali również poprawkę precyzującą przepis znajdujący się w nowelizacji ustawy o VAT i ustawy o transporcie drogowym z 16 grudnia 2010 r. Chodzi o wykorzystywanie samochodu (podczas nabycia którego przysługiwało częściowe odliczenie) do celów niezwiązanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa.
etap legislacyjny: trafi do Senatu