Zmiana rządu doprowadziła do wymiany kadry zarządzającej w spółkach Skarbu Państwa, urzędach oraz instytucjach państwowych. To samo dzieje się w sądownictwie i prokuraturze, tylko tu dochodzi jeszcze do propagandy związanej z rzekomym powrotem do praworządności.
Pominę zmiany w prokuraturze, o których można przeczytać w mediach i które budzą poważne wątpliwości komentatorów, kto w istocie jest prokuratorem krajowym i czy w konsekwencji prokuratorzy i asesorzy są właściwie umocowani do czynności procesowych. W sądownictwie zmiany prowadzone są nieco inaczej, choć i tu można niejednokrotnie uznać, że dochodzi do złamania przepisów proceduralnych. Jako przykład podam zakwestionowanie uchwały kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie z powodu braku jej uzasadnienia i uznanie jej za nieistniejącą.