Powrót sprawiedliwości czy droga do rewanżu

Jak to możliwe, że bezpośrednie zaangażowanie Sejmu w wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie odbiera im przymiotu niezawisłości, pośredni zaś jedynie udział Sejmu w wyborze sędziów sądów powszechnych ma dyskwalifikować ich nominacje?

Publikacja: 09.04.2025 05:20

Powrót sprawiedliwości czy droga do rewanżu

Foto: Adobe Stock

Niezawisłość to słowo, które nieustannie przewija się w obecnej debacie nad sądownictwem. Zasadniczym problemem – zdaniem jednej strony tej debaty – jest rzekomy brak niezawisłości sędziów powołanych bądź awansowanych po roku 2018.

W debacie tej słyszalny jest głos tej tylko strony, która jako dogmat przyjmuje twierdzenie, że sędziowie ci, z uwagi na ich powołanie przez Krajową Radę Sądownictwa z udziałem sędziów wybranych przez Sejm, nie są niezawiśli. Aby przekonać się o fałszywości powyższej tezy, wystarczy odwołać się do tekstu Konstytucji RP.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Pietryga: Potrzebujemy w Polsce silnych ławników. Ale nie kosztem sędziów
Sądy i Prokuratura
Beata Morawiec: Obecna KRS już dawno powinna przestać istnieć
Sądy i Prokuratura
Sędzia a debata o prawie, czyli co sędziemu wypada?
Sądy i Prokuratura
Nękanie niezależnych sędziów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sądy i Prokuratura
Sędziowska lekcja z „porządków” komisji ds. Pegasusa