Reklama

Powrót sprawiedliwości czy droga do rewanżu

Jak to możliwe, że bezpośrednie zaangażowanie Sejmu w wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie odbiera im przymiotu niezawisłości, pośredni zaś jedynie udział Sejmu w wyborze sędziów sądów powszechnych ma dyskwalifikować ich nominacje?

Publikacja: 09.04.2025 05:20

Powrót sprawiedliwości czy droga do rewanżu

Foto: Adobe Stock

Niezawisłość to słowo, które nieustannie przewija się w obecnej debacie nad sądownictwem. Zasadniczym problemem – zdaniem jednej strony tej debaty – jest rzekomy brak niezawisłości sędziów powołanych bądź awansowanych po roku 2018.

W debacie tej słyszalny jest głos tej tylko strony, która jako dogmat przyjmuje twierdzenie, że sędziowie ci, z uwagi na ich powołanie przez Krajową Radę Sądownictwa z udziałem sędziów wybranych przez Sejm, nie są niezawiśli. Aby przekonać się o fałszywości powyższej tezy, wystarczy odwołać się do tekstu Konstytucji RP.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Sądy i Prokuratura
Agata Łukaszewicz: Media działają w interesie społeczeństwa
Sądy i Prokuratura
Krzysztof Kurosz: Nie powinno być sędziego od wszystkiego
Sądy i Prokuratura
Wyroki Trybunału Konstytucyjnego jednak obowiązują
Sądy i Prokuratura
Tylko tyrania boi się kabaretu
Sądy i Prokuratura
Wymagajmy od sędziów rozsądku i dialogu
Reklama
Reklama
Reklama