Kto po Franciszku? Giełda nazwisk ruszyła na dobre

Pogrzeb Franciszka w sobotę, konklawe ruszy najpewniej 6 maja. Giełda kandydatów już jest długa. Czy „czarnym koniem” może okazać się kard. Claudio Gugerotti, były nuncjusz w Ukrainie, który w ub. tygodniu spotykał się w Watykanie z wiceprezydentem USA?

Publikacja: 23.04.2025 04:54

6 maja przed południem w Bazylice św. Piotra odprawiona zostanie msza „Pro eligendo Pontifice”, a po

6 maja przed południem w Bazylice św. Piotra odprawiona zostanie msza „Pro eligendo Pontifice”, a po południu kardynałowie wejdą do kaplicy Sykstyńskiej i przystąpią do wyboru nowego papieża.

Foto: AdobeStock

Watykan ustalił już szczegóły pogrzebu papieża Franciszka. W środę rano trumna z ciałem duchownego, która wystawiona jest w kaplicy Domu św. Marty, w uroczystej procesji zostanie przeniesiona do Bazyliki św. Piotra, gdzie hołd papieżowi do piątkowego wieczora będą mogli oddawać wszyscy wierni (w środę od godz. 11 do północy, w czwartek od 7 rano do północy, w piątek od 7 rano do godz. 19). Sam pogrzeb odbędzie się w sobotę 26 kwietnia. Mszy świętej, która rozpocznie się o godz. 10 na placu św. Piotra, przewodniczył będzie kard. Giovanni Battista Re, 80-letni dziekan Kolegium Kardynałów. Po liturgii trumna z ciałem papieża zostanie wniesiona do Bazyliki św. Piotra, gdzie odbędzie się ostatnie pożegnanie, a potem zostanie przewieziona do Bazyliki Matki Bożej Większej i złożona w przygotowanym grobie.

Czytaj więcej

Franciszek bez piuski i pellegriny. Rozmowa z siostrą Marią Luisą Berzosą

Jak długie może być konklawe?

Dzień pogrzebu papieża to jednocześnie pierwszy z dziewięciu dni tzw. novemdiales, gdy kardynałowie powinni odprawiać za zmarłego papieża uroczyste nabożeństwa żałobne. Zazwyczaj odbywają się one w bazylice watykańskiej oraz innych patriarchalnych bazylikach Wiecznego Miasta (m.in. Bazylice św. Jana na Lateranie, Bazylice św. Pawła za Murami, Bazylice Matki Bożej Większej). Wybory nowego papieża zgodnie z przepisami mogą rozpocząć się najwcześniej 15. dnia po śmierci poprzedniego i po zakończeniu nabożeństw żałobnych w jego intencji. Ustalona przez kardynałów data pochówku Franciszka wskazuje na to, że konklawe może rozpocząć się we wtorek 6 maja.

Konklawe - wybór papieża

Konklawe - wybór papieża

Foto: PAP

– I raczej kardynałowie nie będą zwlekać. We wtorek – 6 maja – przed południem w Bazylice św. Piotra odprawiona zostanie msza „Pro eligendo Pontifice”, a po południu kardynałowie wejdą do kaplicy Sykstyńskiej i przystąpią do wyboru nowego papieża – tłumaczy ks. dr Krzysztof Młotek, kanonista z Trybunału Metropolitalnego w Katowicach.

– Najdłuższe konklawe w historii trwało co prawda ponad dziesięć miesięcy, ale na przestrzeni ostatnich 50 lat średnia długość wyborów to dwa–trzy dni. Trzy dni trwały wybory Pawła VI w 1963 roku, trzy dni wybierano także Jana Pawła II w 1978 roku, ale wybory Jana Pawła I, Benedykta XVI oraz Franciszka trwały tylko dwa dni – wskazuje ks. dr Przemysław Śliwiński, który bada historię wyborów papieskich, a niedawno opublikował na ten temat książkę pt. „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich”. – Nie wydaje się, by tym razem konklawe nadmiernie się przedłużało – dodaje.

Jakie szanse na wybór mają polscy kardynałowie?

W gronie 135 kardynałów elektorów, czyli członków Kolegium Kardynalskiego, którzy nie ukończyli 80 lat i mają prawo wyboru papieża, jest 4 Polaków. Są to: 79-letni kard. Stanisław Ryłko, archiprezbiter Bazyliki Matki Bożej Większej, były szef Papieskiej Rady ds. Świeckich; 75-letni kard. Kazimierz Nycz, emerytowany metropolita warszawski; 61-letni kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki i członek Dykasterii ds. Biskupów, oraz 61-letni kard. Konrad Krajewski, papieski jałmużnik. Członkiem Kolegium Kardynałów jest także 86-letni kard. Stanisław Dziwisz, ale utracił on już prawo wyboru papieża. Dla kardynałów Ryłki oraz Nycza będzie to drugie konklawe, w którym wezmą udział. Czy któryś z Polaków miałby szansę zostać papieżem?

– Na tzw. giełdzie potencjalnych kandydatów pojawia się czasem kard. Konrad Krajewski. Papieski jałmużnik jest najbardziej rozpoznawalnym polskim kardynałem – poza oczywiście kardynałem Dziwiszem – ale jego wybór jest właściwie bliski zeru – wskazuje dr Przemysław Kulawiński, historyk Kościoła, który od lat mieszka w Rzymie. – Nad Tybrem, po trzech pontyfikatach obcokrajowców, jest oczekiwanie wyboru Włocha – dodaje.

Czytaj więcej

Franciszek nie był wymarzonym papieżem dla niemieckich katolików

Czy papież Franciszek wyznaczył następcę? Sekretarz stanu, sekretarz synodu, a może były nuncjusz w Ukrainie?

Wśród Włochów najczęściej wskazywani są: kard. Pietro Parolin – 70-letni sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej; kard. Mateo Zuppi – 69-letni metropolita Bolonii i przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, który w imieniu papieża odbył kilka misji do Ukrainy. Z kardynałów bliskich Kurii Rzymskiej wskazuje się także kard. Maria Grecha, 68-letniego purpurata z Malty, który jest sekretarzem Synodu Biskupów i którego miał „promować” sam Franciszek. Włochem jest z kolei 60-letni Pierbattista Pizzaballa, przewodniczący Konferencji Biskupów Łacińskich Regionów Arabskich, którego też obsadza się w roli faworyta. Jego „minusem” jest wiek. W Wiecznym Mieście można usłyszeć, że kardynałowie nie chcą ryzykować długiego pontyfikatu.

Czytaj więcej

Pietro Parolin. Kim jest kardynał, który może zostać następcą Franciszka?

Wedle rozmówców „Rzeczpospolitej” „czarnym koniem” konklawe może okazać się kard. Claudio Gugerotti, którego nazwisko w gronie potencjalnych kandydatów prawie w ogóle się nie pojawia. Ten wytrawny dyplomata, były nuncjusz apostolski w Gruzji, na Białorusi, w Ukrainie oraz Wielkiej Brytanii od 2022 r. był prefektem Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich, a w Wielki Piątek jako delegat papieża przewodniczył liturgii w bazylice watykańskiej, w której brał udział wiceprezydent USA.

– W rywalizacji kardynałów Włochów, czyli Parolina i Zuppiego, to kardynał Gugerotti może okazać się tym, który wyjdzie z kaplicy Sykstyńskiej na biało. Ma 69 lat, czyli jest w podobnym wieku jak jego konkurenci. Ma doskonałe obeznanie w dyplomacji, a kontakty z USA nie są bez znaczenia – wskazuje jeden z naszych rozmówców w Watykanie.

Kto wchodzi na biało, wychodzi jako kardynał...

Internauci promują z kolei kard. Luisa Antonia Taglego – 67-letniego byłego arcybiskupa Manili, którego media nazywają „Wojtyłą z Azji” lub „azjatyckim Franciszkiem”. Tagle stał na czele Dykasterii ds. Ewangelizacji, na którą duży nacisk kładł Franciszek. Po niedawnej reformie Kurii Rzymskiej, gdy papież zdecydował, że samodzielnie będzie kierował tą dykasterią, filipiński purpurat został jego zastępcą.

Papież Franciszek - najważniejsze daty

Papież Franciszek - najważniejsze daty

Foto: PAP

Na giełdzie potencjalnych kandydatów są oczywiście także czarnoskórzy kardynałowie. Tu najczęściej padają dwa nazwiska: kard. Roberta Saraha – blisko 80-letni purpurata, który sakrę biskupią otrzymał jeszcze z rąk Jana Pawła II, oraz 76-letniego kard. Petera Turksona z Ghany. Obaj kardynałowie są rozpoznawalni z racji pracy w strukturach Kurii Rzymskiej. Pierwszy był najpierw sekretarzem w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, potem szefem Papieskiej Rady „Cor Unum” i wreszcie prefektem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Uchodzi za konserwatystę, który nie do końca zgadzał się z Franciszkiem. Drugi był szefem Papieskiej Rady Iustitia et Pax, a dziś kieruje papieskimi akademiami nauk.

Czytaj więcej

Czy Franciszek był papieżem na miarę tej nowej epoki wojny?

Wśród „papabili” wymienia się także prymasa Węgier 72-letniego Petera Erdo czy 75-letniego Szweda Andreasa Arboreliusa.

– Historia konklawe z ostatnich lat wskazuje na to, że faworyci mediów ostatecznie pozostają faworytami mediów, a na balkonie Bazyliki św. Piotra pojawia się przez nikogo nieoczekiwana postać – śmieje się ks. Śliwiński.

– Włoskie powiedzenie mówi, że ten, kto wchodzi na konklawe jako papież, wychodzi z niego jako kardynał – dodaje dr Kulawiński. – I nieraz się to już sprawdziło. Co oczywiście nie przeszkadza w tym, by próbować „wejść” w głowy kardynałów – konkluduje.

Kościół
Ks. prof. Kobyliński zdradził, kto jego zdaniem zastąpi zmarłego papieża Franciszka
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Kościół
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jest szansa na kolejnego papieża Polaka?
Kościół
Ks. Andrzej Kobyliński: Franciszek, tak jak kraje Globalnego Południa, bardziej sympatyzował z Moskwą niż z Kijowem
Kościół
Abp Adrian Galbas: Franciszek nie zaklinał rzeczywistości
Kościół
„Wiedzieliśmy, że cierpi”. Prymas Polski reaguje na śmierć papieża Franciszka