W I kwartale 2025 r. wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce wyniosła 686 mln euro (2,92 mld zł) – wynika z szacunków Avison Young, czyli o 64 proc. więcej niż rok wcześniej. Z tej kwoty w biurowcach inwestorzy ulokowali 176 mln euro, o 64 proc. więcej niż rok wcześniej. W całym 2024 r. wartość transakcji w segmencie biurowym wyniosła 1,6 mld euro.
Światowy rynek inwestycyjny odżywa po bardzo trudnym 2023 r., kiedy wysokie stopy procentowe, przekładające się na drogie finansowanie dłużne, spowodowały niechęć funduszy do lokowania w nieruchomościach. W 2024 r., dzięki pierwszym obniżkom stóp w eurozonie i Stanach Zjednoczonych, nastroje się poprawiły, a wartość transakcji odbiła. Także w Polsce – bo to euro jest u nas walutą rozliczeniową na rynku nieruchomości komercyjnych. I kwartał 2025 r. to kontynuacja pozytywnego trendu.
Jednak w przypadku rynku biurowego nie jest to jeszcze taka poprawa, na jaką liczyliby deweloperzy, których sytuacja zmusiła do dłuższego od spodziewanego trzymania ukończonych budynków w portfelach. Chociażby z notowanych na giełdzie firm mamy Cavatinę i Echo Investment z kilkoma gotowymi nieruchomościami.
To jeszcze nie to?
Szkopuł w tym, że i w poprzednim, i w tym roku w mniejszym lub większym stopniu starający się złowić okazję. To inwestorzy value-add – z większym apetytem na ryzyko, nastawieni na zarobek ze wzrostu wartości nieruchomości. Mniej liczna grupa to inwestorzy oportunistyczni, którzy szukają prawdziwych okazji, np. korzystając z problemów właścicieli budynków.