Rzecznik TSUE: sąd musi uznać za nieistniejący wyrok nowej izby Sądu Najwyższego

Sąd jest zobowiązany pominąć lub uznać za prawnie nieistniejący wyrok sądu wyższej instancji, który nie spełnia wymogu sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy - stwierdził w opinii rzecznik generalny TSUE Dean Spielmann. Chodzi o Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.

Publikacja: 10.04.2025 10:31

Rzecznik TSUE: sąd musi uznać za nieistniejący wyrok nowej izby Sądu Najwyższego

Foto: Fotorzepa / Danuta Matłoch

mat

Opinia została wydana na kanwie sprawy, dotyczącej nieuczciwej konkurencji na rynku czasopism z krzyżówkami. W październiku 2021 r. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła wyrok z 2006 r., i sprawa została przekazana do sądu cywilnego do ponownego rozpoznania.

Sąd, do którego wróciła sprawa, ma jednak wątpliwości w związku z nieprawidłowościami w procedurach powołania sędziów IKNiSP, którzy wydali wyrok. Chodzi mianowicie o to, że skład orzekający nie spełnia wymogu dotyczącego niezawisłego i bezstronnego sądu, ustanowionego uprzednio na mocy ustawy w rozumieniu prawa UE. Sąd zwrócił się do TSUE z pytaniem, czy jest uprawniony do kontroli prawidłowości ukształtowania składu sądu wyższej instancji.

Czytaj więcej

Jest nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego

Rzecznik TSUE: Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem

W swojej opinii rzecznik generalny Dean Spielmann przypomniał, że gwarancje dostępu do niezawisłego i bezstronnego sądu, ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, mają zasadnicze znaczenie dla utrzymania zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości i dla ochrony praw, jakie wywodzą oni z prawa Unii Europejskiej. Ze względu na znaczenie procesu powoływania sędziów dla legitymizacji władzy sądowniczej, proces ten stanowi integralną część pojęcia „sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy”.

W związku z tym rzecznik wskazał, iż każdy sąd jest zobowiązany czuwać nad przestrzeganiem tych wymogów przez dokonanie weryfikacji, w szczególności prawidłowości ukształtowania własnego składu oraz prawidłowości ukształtowania składu innego sądu. Jak przy tym zaznaczono, takiemu badaniu nie przeszkadza hierarchiczny stosunek między danymi sądami.

Jednocześnie Dean Spielmann przypomniał, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE, ogół okoliczności związanych z powołaniem sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, stoi na przeszkodzie w uznaniu jej za niezawisły i bezstronny sąd, ustanowiony uprzednio na mocy ustawy.

Czytaj więcej

Jak wyłączyć tzw. neosędziego? Odpowie Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN

„Głęboki kryzys systemu sądowniczego w Polsce” a powaga rzeczy osądzonej

Odnosząc się do orzeczenia wydanego przez IKNiSP, rzecznik wskazał, że sąd krajowy jest zobowiązany pominąć je lub, jeżeli okaże się to niezbędne w celu zapewnienia pierwszeństwa prawa Unii w danym kontekście proceduralnym, uznać je za niebyłe. „Wybór między tymi konsekwencjami należy do kompetencji sądu krajowego, który, przestrzegając krajowych ram prawnych, powinien zagwarantować jednostkom skuteczną ochronę sądową" - dodano w opinii.

Jak przy tym zaznaczono, oceny tej nie podważa powaga rzeczy osądzonej, z której korzysta orzeczenie Sądu Najwyższego. Rzecznik generalny uznał, że „w obliczu głębokiego kryzysu systemu sądowniczego w Polsce uwzględnienie powagi rzeczy osądzonej ze szkodą dla skutecznej ochrony sądowej jednostek nie przyczyniłoby się w żaden sposób do wzmocnienia zaufania społecznego do wymiaru sprawiedliwości”.

Opinii rzecznika generalnego w sprawie C-225/22 | AW „T”

Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
Sądy i trybunały
Sędzia Waldemar Żurek pozwał Polskę. Chce miliona złotych
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie