W środę 2 lipca na przeważającym obszarze kraju temperatura maksymalna przekroczyła 30 stopni. Na zachodzie osiągnęła wartość 36 stopni. Takie upały to zagrożenie dla zdrowia i życia. Szczególnie zadbać o siebie powinny osoby starsze, dzieci, kobiety w ciąży oraz osoby chorujące na choroby przewlekłe. Jeśli to możliwe, warto zostać w domu i nie przebywać na pełnym słońcu. Konieczne jest też picie wody i noszenie nakrycia głowy. Na ulgę możemy liczyć w przyszłym tygodniu. Temperatura spadnie i to znacznie.
Prognoza pogody: Upały co najmniej do końca tygodnia
Jak wskazuje prognoza IMGW, czwartek 3 lipca to kolejny dzień z bardzo wysokimi temperaturami. Co prawda na północnym zachodzie temperatura maksymalna wyniesie „tylko” 23 stopnie, jednak w centrum oraz na południu termometry mogą wskazać aż 36 stopni. Największy skwar dosięgnie tego dnia wschodnią część kraju. Ponadto niebo będzie na przeważającym obszarze bezchmurne, nie są też przewidywane opady – delikatnie pokropić może jedynie na północnym zachodzie i w województwie małopolskim.
Czytaj więcej
Redakcja brytyjskiego dziennika „The Telegraph” opublikowała zestawienie 40 najlepszych plaż w Eu...
W piątek będzie można nieco odetchnąć. Maksymalne temperatury spadną – od 19 stopni miejscami nad morzem, do 25 na zachodzie, południu, w Wielkopolsce i centrum. Może popadać w południowo-wschodniej części kraju – najmocniej w województwie małopolskim i śląskim.
W sobotę cieplej, jednak wciąż temperatury maksymalne nie powinny przekroczyć 30 stopni. Najchłodniej w rejonach podgórskich – 20 stopni, oraz w województwie warmińsko-mazurskim – 23 stopnie, najcieplej na południowym zachodzie – 29 stopni. Dzień zapowiada się bezchmurnie i bezdeszczowo.