Indeks dolara, mierzący siłę amerykańskiej waluty wobec koszyka innych głównych walut świata, stracił w pierwszym półroczu 10,8 proc. Był to najgorszy dla niego taki okres od 1973 r. Wtorkowa sesja przyniosła kontynuację osłabienia dolara. Kurs USD/PLN spadł poniżej poziomu 3,60 zł za 1 dolara, a polska waluta stała się najsilniejsza od blisko siedmiu lat.
Na niekorzyść amerykańskiej waluty działała w ostatnich miesiącach niepewność co do polityki handlowej USA oraz obawy przed tym, że działania administracji prezydenta Donalda Trumpa przyczynią się do osłabienia statusu dolara jako globalnej waluty rezerwowej. Nakładają się na to również niepokój o kondycję fiskalną USA, a w ostatnich tygodniach także oczekiwania, że Fed wróci do luzowania polityki pieniężnej.
Amerykańska waluta jest coraz tańsza
– Cła Trumpa i to, że część inwestorów postrzega obecną administrację jako chaotyczną, wraz z obawami dotyczącymi długu publicznego USA sprawiły, że dolar wypadł z łask – twierdzi David Morrison, analityk z firmy Trade Nation.
– Część osłabienia dolara da się jednak wytłumaczyć tym, że pod koniec 2024 r. stał się on drogim aktywem pod każdym względem. Gospodarka USA radziła sobie lepiej niż europejska czy chińska, a teraz różnice między szybkością wzrostu gospodarczego się zmniejszają. Spodziewamy się teraz, że Europa i USA będą w tym roku rozwijały się w tym samym tempie – wskazuje natomiast Luca Paolini, główny strateg w Pictet Asset Management.