Od kilku lat polska branża faktoringowa notuje rokrocznie dwucyfrowy wzrost obrotów. W ubiegłym roku firmy oferujące tę usługę skupiły faktury na kwotę ponad 100 mld zł. W 2011 r. obroty wyniosły niecałe 80 mld zł.

Dynamiczny rozwój

Jeszcze dekadę temu obroty faktoringowe były dziesięciokrotnie mniejsze. To pokazuje, jak dynamicznie rozwija się ta branża. Na tak dobre wyniki wpływ miało co najmniej kilka czynników. Przede wszystkim na rynku pojawiło się kilku nowych graczy, którzy zdecydowali się powalczyć o klientów. Również funkcjonujące od lat firmy nie próżnują. Oferują coraz to nowe rozwiązania, które mają przyciągnąć nową klientelę. Spadają także ceny usług faktoringowych, co skutecznie zwiększa popularność tego rodzaju finansowania wśród przedsiębiorców.

Rok 2012 był udany dla branży faktoringowej mimo zauważalnego spowolnienia gospodarczego w drugiej połowie roku. Ok 20-proc. wzrost obrotów należy uznać za duży sukces. Niemniej jednak w ostatnim kwartale minionego roku dało się zauważyć zmniejszenie dynamiki wzrostu rynku w związku ze spadkiem obrotów z istniejącymi klientami, przede wszystkim z branż szczególnie dotkniętych problemami gospodarczymi.

Opcja na kryzys

Mimo kryzysu coraz więcej firm swoją szansę na szybki rozwój widzi właśnie w usługach, które świadczą faktorzy. Zwłaszcza początkujący przedsiębiorcy powinni rozważyć skorzystanie z faktoringu. Zanim młoda firma otrzyma pieniądze za wykonane usługi czy sprzedane towary, musi finansować działalność z własnej kieszeni. Jeśli ponadto należności są regulowane z opóźnieniem, co niestety jest częstą bolączką na polskim rynku, pojawia się problem z płynnością finansową. Tu z pomocą przychodzi faktor, który odkupuje niezapłacone faktury, przekazując tym samych na konto przedsiębiorcy ich wartość, pomniejszoną o należną prowizję. W przeciwieństwie do kredytu firma może wykorzystać te środki w dowolny sposób.

100 mld zł był wart w ubiegłym roku rynek faktoringu w Polsce

Jak się okazuje, usługi te są coraz popularniejsze także w branży rolno-spożywczej. Istotnym elementem sukcesu rynkowego jego uczestników jest zapewnienie odpowiedniej bazy kredytowej do finansowania produkcji i sprzedaży. W szczególności istotny jest tu zakup surowca, który w branży rolniczej stanowi często blisko 70 proc. kosztów. Faktoring jest więc dużym ułatwieniem dla tego typu przedsiębiorstw, dlatego na rynku pojawia się coraz więcej dedykowanych tej branży usług finansowych.

Takie usługi polegają one na połączeniu faktoringu z kredytem skupowym. W ramach jednego rozwiązania dystrybutor produktów rolnych może finansować zarówno zapasy (skup płodów rolnych), jak i należności, a w efekcie uniknąć potencjalnych problemów z płynnością finansową czy nieterminową obsługą zadłużenia kredytowego.

2012 r. był udany dla branży faktoringowej mimo spowolnienia gospodarczego w drugiej połowie roku

Przykładem specyfiki branży rolno-spożywczej, który skłonił rynek do przygotowania specjalnie skierowanej oferty, są transakcje związane z hurtowym skupem i dystrybucją płodów rolnych. Przedsiębiorstwa działające w tym segmencie rynku muszą zapewnić sobie bazę dostawców, często na zasadach kontraktacji, a podstawą do tego jest uprzednie zapewnienie finansowania.

Najczęstszą formą finansowania skupu jest kredyt skupowy, który co do zasady spłacany jest ze środków uzyskanych ze sprzedaży płodów rolnych do dalszych odbiorców. Długie terminy płatności lub opóźnienia w spłacie przez odbiorców mogą jednak powodować okresowe problemy z terminową obsługą kredytu.

Dyscyplinowanie dostawców

Faktoring jest dobrym rozwiązaniem zarówno na czas hossy, jak i na czas bessy. W czasie koniunktury przydaje się zwłaszcza firmom, które się rozwijają, zwiększają sprzedaż, inwestują i potrzebne im jest dodatkowe finansowanie.

W czasie dekoniunktury faktoring pomaga dyscyplinować dostawców, kontrolować spłaty faktur, skracać terminy płatności. Instrument ten powinien być więc stałym elementem strategii finansowej w firmach, które prowadzą powtarzające się transakcje ze stałymi kontrahentami. Trzeba przy tym pamiętać, że faktoring nie jest panaceum, które rozwiązuje problemy z nierzetelnymi płatnikami.

Komentuje Maciej Czyż, dyrektor Biura Faktoringu w Banku BGŻ

Zalety faktoringu są szczególnie widoczne przy finansowaniu dostaw towarów klasyfikowanych jako wsad produkcyjny (nawozy, materiał siewny, środki ochrony roślin). Dostawy wsadu produkcyjnego ze względu na cykl produkcyjny wymuszają na dostawcach stosowanie bardzo długich terminów płatności. Specyfiką branży jest dokonywanie płatności za dostarczony wsad produkcyjny po uzyskaniu przez producenta rolnego zapłaty za swoją produkcję, z reguły po 6–9 miesiącach od dostawy wsadu.

Analogiczna reguła rozliczenia płatności obowiązuje w przypadku sprzedaży maszyn i urządzeń rolniczych. Możliwość zdyskontowania przez dostawcę wystawionej faktury niezwłocznie po dostawie towaru do odbiorcy jest więc bezdyskusyjną zaletą faktoringu, gdyż dostawca nie ryzykuje powstania problemów płynnościowych w swoim przedsiębiorstwie.