24 lutego 2022 r. świat stanął na głowie. Z mozołem konstruowany przez dekady, oparty na demokratycznym dialogu i kompromisie ład międzynarodowy zachwiał się. A pogwałcone przez Władimira Putina fundamentalne normy wywołały reakcję łańcuchową w różnych dziedzinach życia. Zasadne stało się pytanie, czy wypracowany w globalnym świecie konsensus ciągle obowiązuje. Dotychczas wydawało się, że świat zmierza w jednym kierunku: integruje handel, finanse, standaryzuje wszystko. Wojna brutalnie zrewidowała to uspokajające przekonanie. Świat nie jest tak stabilny, jak się nam wydawało, a ukształtowany po zimnej wojnie porządek runął.