Zasady, warunki i tryb udzielania cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz organy właściwe w tych sprawach określa ustawa z 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (DzU z 2022 r., poz. 1264). Status uchodźcy nadaje się cudzoziemcowi, który na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem w kraju pochodzenia z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może albo nie chce korzystać z ochrony tego kraju. Status ten nadaje się również małoletniemu dziecku cudzoziemca, który uzyskał status uchodźcy w Polsce, urodzonemu na tym terytorium.

Naruszenia praw człowieka

Prześladowanie niesie ze sobą poważne naruszenie praw człowieka chronionych konwencją genewską lub poprzez kumulację działań albo zaniechań wywołuje jednakowo dotkliwe skutki, jakby zostały rażąco naruszone prawa człowieka chronione konwencją (wyrok NSA z 20 października 2017 r., sygn. II OSK 1442/17).

Artykuł 1 ust. A konwencji genewskiej zawiera wyczerpujący katalog przesłanek, jakie powinny zostać spełnione przez cudzoziemca ubiegającego się o status uchodźcy. Podkreślenia wymaga to, że wśród tych przesłanek nie zawarto przyczyn bytowych lub ekonomicznych. Uchodźcą jest osoba, która nie ma normalnych powiązań z państwem, wynikających z legis patriae lub legis domicilii, w związku z czym, kierując się szczególną motywacją, opuszcza swój kraj, co w rezultacie uniemożliwia jej korzystanie z ochrony tego kraju.

Należy pamiętać, że motywacja opuszczenia lub motywacja, która uniemożliwia powrót, odróżnia uchodźcę od emigranta ekonomicznego. Osoba poszukująca ochrony w obcym państwie nie ma normalnych stosunków z państwem, którego jest obywatelem lub w którym ma domicyl, przy czym istotne znaczenie ma to, czy okoliczność poszukiwania ochrony w obcym państwie przed prześladowaniem jest per se rozwiązaniem de iure węzła prawnego, jaki łączy jednostkę z państwem poprzez stosunek obywatelstwa lub domicylu.

Trzeba zatem obiektywnie stwierdzić, że dana osoba jest prześladowana albo istnieje uzasadniona obawa prześladowania z powodów, o których mowa w konwencji. Może to być subiektywne przekonanie cudzoziemca, które podlega ocenie w toku postępowania o nadanie statusu uchodźcy, w efekcie którego stwierdza się istnienie przesłanek do ubiegania się o status uchodźcy lub ich brak. Należy podkreślić, że prześladowanie albo jego potencjalna groźba muszą być rzeczywiste i udokumentowane, a ciężar udowodnienia tego spoczywa na cudzoziemcu. Weryfikacja, czy wniosek jest oczywiście bezzasadny, należy do organu właściwego do wszczęcia postępowania.

Organ, kierując się pojęciami: bezpiecznego kraju pochodzenia i bezpiecznego kraju trzeciego oraz innymi znanymi faktami, powinien, działając w dobrej wierze, ustalić, czy w danym kraju możliwe są przypadki prześladowań lub zagrożenia takimi prześladowaniami, o których mowa w art. 1 ust. A pkt 2 konwencji genewskiej i protokołu nowojorskiego. Ustalenie takie musi być jednoznaczne, niebudzące jakichkolwiek wątpliwości. Dopiero takie ustalenie skonfrontowane z argumentami przytoczonymi przez cudzoziemca uprawnia do konkluzji o oczywistej bezzasadności wniosku (wyrok WSA w Warszawie z 5 kwietnia 2016 r., sygn. IV SA/Wa 2881/15).

Podstawową okolicznością warunkującą uzyskanie statusu uchodźcy jest „uzasadniona obawa przed prześladowaniem”. Należy podkreślić, że dla stwierdzenia istnienia groźby prześladowania nie wystarczy subiektywne przekonanie strony o istnieniu takiego zagrożenia, ale takie przekonanie musi być uzasadnione sytuacją obiektywną, odpowiednio udokumentowaną. Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że do wykazania zasadności obaw przed prześladowaniem w związku z posiadanymi poglądami politycznymi konieczne jest uzewnętrznienie tych poglądów, tj. wykazanie, iż cudzoziemiec i jego przekonania lub działania są znane władzom kraju pochodzenia. Stwierdzenie uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu przekonań politycznych musi być bowiem konsekwencją określonego działania aplikanta, jego aktywności, która przejawia się w demonstrowaniu w różny sposób swoich przekonań (wyrok NSA z 7 lipca 2021 r., sygn. II OSK 3298/20).

W orzecznictwie wskazuje się, że to nie sytuacja w kraju pochodzenia jest okolicznością, która uzasadnia udzielenie ochrony międzynarodowej, ale indywidualna sytuacja aplikanta „wpisana” w taką sytuację. Stosownie do art. 13 ust. 1 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony nadanie statusu uchodźcy nie następuje ze względu na warunki życia, sytuację osobistą cudzoziemca ani stan przestrzegania praw człowieka w kraju pochodzenia, ale z uwagi na istniejącą, uzasadnioną obawę przed prześladowaniem osoby ubiegającej się o status uchodźcy, o której stanowi wyżej wymieniony przepis.

Nadanie statusu uchodźcy uwarunkowane jest wykazaniem przez cudzoziemca relewantnej okoliczności, że żywi on „uzasadnioną obawę” przed prześladowaniem. W rezultacie oznacza to, że osoba ubiegająca się o status uchodźcy powinna w sposób niebudzący wątpliwości wykazać zasadność tej obawy (wyrok NSA z 2 grudnia 2021 r., sygn. II OSK 354/21 oraz orzecznictwo powołane w jego uzasadnieniu).

Prawda obiektywna

W postępowaniu zainicjowanym wnioskiem o udzielenie ochrony międzynarodowej organy administracji mają obowiązek, jak w każdym postępowaniu, działać w zgodzie z zasadą prawdy obiektywnej, która związana jest z koniecznością należytego wyjaśnienia okoliczności sprawy, jednak obowiązek ten ulega pewnym modyfikacjom. Ponieważ według art. 41 pkt 1 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony to wnioskodawca jest obowiązany przedstawić informacje niezbędne do ustalenia stanu faktycznego sprawy, a w szczególności dotyczące jego wieku, pochodzenia, tożsamości, obywatelstwa, krewnych, kraju i miejsc poprzedniego pobytu, wcześniejszych wniosków, trasy podróży oraz powodów złożenia wniosku. Dlatego też organ administracji przy ustaleniu spełnienia przesłanek do udzielenia ochrony międzynarodowej może, a nawet powinien, ograniczyć się do wyjaśnienia i oceny okoliczności wskazanych przez cudzoziemca jako tych, w których upatruje on powodów swojego lub swojej rodziny prześladowania (wyrok NSA z 2 grudnia 2021 r., sygn. II OSK 354/21, LEX nr 3320070). Również w innym orzeczeniu Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że w postępowaniu o udzielenie ochrony międzynarodowej nie jest zadaniem organu administracji ustalenie sytuacji aplikującego w ogólności, ale tylko w takim zakresie, jaki odnosi się do wskazanych przez niego powodów, dla których ubiega się o udzielenie ochrony międzynarodowej.

Nie jest zatem rzeczą organu poszukiwanie innych przyczyn aniżeli wskazane przez cudzoziemca, które miałyby uzasadniać przyznanie mu takiej ochrony (wyrok NSA z 26 stycznia 2021 r., sygn. akt II OSK 2347/20, LEX nr 3179497).

Naczelny Sąd Administracyjny w odniesieniu do ocenianego stanu faktycznego stwierdził, że okoliczność, iż prześladowania świadków Jehowy w Federacji Rosyjskiej mają miejsce od kwietnia 2017 r., a więc po opuszczeniu przez skarżących kraju pochodzenia, nie ma istotnego znaczenia, ponieważ według art. 17 ust. 1 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej cudzoziemiec może powoływać się na uzasadnioną obawę przed prześladowaniem lub rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy, spowodowane wydarzeniami, które nastąpiły po opuszczeniu kraju pochodzenia (wyrok NSA z 16 kwietnia 2021 r., sygn. II OSK 1752/20).

Odnotowania wymaga stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażone w 2017 r., który uznał, że nie może być traktowane jako prześladowanie stosowanie określonych, przewidzianych prawem kraju pochodzenia, sankcji za niepoddanie się obowiązkowi służby wojskowej. Z art. 13 ust. 4 pkt 5 ustawy o udzielaniu ochrony wynika, że konieczność odbycia służby wojskowej, w powiązaniu z sankcjami za niepoddanie się temu obowiązkowi, może być podstawą objęcia ochroną jedynie w pewnych przypadkach. Chodzi tu o sytuacje, gdy odbywanie służby wojskowej stanowiłoby zbrodnię, lub działania, o których mowa w art. 19 ust. 1 pkt 3, tj. zbrodnię przeciwko pokojowi, zbrodnię wojenną lub zbrodnię przeciwko ludzkości w rozumieniu prawa międzynarodowego. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego odbywanie służby wojskowej w ramach powszechnego poboru wojskowego w Ukrainie w celu obrony jej terytorium nie kwalifikuje się pod którąkolwiek z tych sytuacji.

Dowody muszą przekonywać

W uzasadnieniu wyroku sąd ocenił ponadto, że skarżący, ubiegając się o ochronę, w żaden sposób nie wskazywał, aby spotkał się z przypadkami prześladowań ani żeby dochodziło do nich wobec bierności władz publicznych, które nie udzieliły mu ochrony. Sąd podkreślił, że skarżący nie przywołał również żadnych dowodów (np. wiarygodnych opracowań, raportów), z których można byłoby wnosić, iż w Ukrainie są częste, czy wręcz nagminne, przypadki prześladowania osób, które nie chcą podjąć służby wojskowej, przy biernej postawie władz publicznych. Wobec tego zdaniem sądu nie było podstaw, żeby uznać, że takie niepotwierdzone w jakikolwiek sposób działania nacjonalistów stanowią realne niebezpieczeństwo dla skarżącego. W konsekwencji w okolicznościach sprawy Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że brak było podstaw, żeby organy administracji wydały decyzje o udzieleniu statusu uchodźcy. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego zasadniczym powodem opuszczenia kraju pochodzenia przez skarżącego, wbrew temu, co konsekwentnie podnosił na każdym etapie postępowania, nie było poczucie osobistego prześladowania. Sąd podkreślił, że skarżący przekroczył na początku granicę z Polską, a następnie po kilkudniowym pobycie za cel podróży obrał Belgię, gdzie został zatrzymany i wystąpił o nadanie statusu uchodźcy, następnie został przekazany do RP.

W ocenie sądu, gdyby skarżący żywił obawę przed prześladowaniem ze strony kraju pochodzenia lub innych podmiotów albo z uwagi na zagrożenie życia istniejącą w Ukrainie sytuacją, to wystąpiłby o status już po przekroczeniu granicy Ukrainy na terytorium Polski. Natomiast okoliczność, że udał się do Belgii, potwierdza, iż faktycznym powodem opuszczenia kraju była próba znalezienia stabilnych, lepszych warunków do życia za granicą. Nadanie statusu uchodźcy nie następuje ze względu na warunki życia lub sytuację ekonomiczną cudzoziemca, ale jedynie z uwagi na istniejące, realne i uzasadnione obawy przed prześladowaniem w kraju pochodzenia osoby ubiegającej się o taki status.

Oceniając okoliczności powołane w skardze kasacyjnej, dotyczące charakteru działań bojowych prowadzonych na terenie wschodniej Ukrainy, ich rozprzestrzeniania się, przestrzegania porozumień mińskich czy problemów z korupcją w Ukrainie, Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że okoliczności te świadczyć mogą o niestabilności ogólnej sytuacji wewnętrznej w Ukrainie, ale nie ma to większego znaczenia dla indywidualnej sytuacji skarżącego, skoro może on powrócić do kraju i zamieszkać w obwodzie tarnopolskim – Ukraina zachodnia, skąd pochodzi – który nie jest objęty konfliktem zbrojnym, a sytuacja tam jest stabilna, chociaż społecznie i gospodarczo trudna, to nie ma podstaw, by przyznawać skarżącemu status uchodźcy. Sąd dodał, że państwo ukraińskie w ramach posiadanych środków i możliwości, w sposób mniej lub bardziej skuteczny, sprawuje władzę na tym terytorium i obejmuje pomocą i ochroną swych obywateli. Natomiast całościowa trudna sytuacja w kraju pochodzenia skarżącego nie stanowi przesłanki do udzielenia mu statusu uchodźcy (wyrok NSA z 20 października 2017 r., sygn. akt II OSK 1442/17, LEX nr 2466985). Orzeczenie to zostało wydane w ramach oceny stanu faktycznego, który miał miejsce w Ukrainie w 2015 r.

Autorka jest radcą prawnym