Marek Kobylański: Spółki komunalne obowiązkowym elementem walki przedwyborczej

Sprawa wynagradzania i zatrudniania w spółkach komunalnych od lat wzbudza kontrowersje i jest już od dawna obowiązkowym elementem walki politycznej, szczególnie tej przedwyborczej.

Publikacja: 26.07.2023 10:03

Marek Kobylański: Spółki komunalne obowiązkowym elementem walki przedwyborczej

Foto: Adobe Stock

Niestety, ostatnia kontrola Najwyższej Izby Kontroli potwierdziła, że to, co się dzieje w spółkach nadzorowanych przez samorządy terytorialne, słusznie może wzbudzać w obywatelach podejrzenia o to, że w tych podmiotach nie wszystko wygląda tak jak powinno.

NIK negatywnie oceniła przestrzeganie przepisów o zasadach wynagradzania w kilku sprawdzanych podmiotach. Po kontroli NIK okazało się m.in., że wystąpiły istotne nieprawidłowości w zakresie ustalania i wypłacania wynagrodzeń członków zarządów lub rad nadzorczych spółek komunalnych w latach 2018–2022. Chodziło o zawyżanie tych wynagrodzeń w związku z naruszeniem ustaw okołobudżetowych. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, jak wskazała NIK, była działalność burmistrza, która została oceniona negatywnie. Nie zapewnił on właściwego nadzoru nad kształtowaniem wynagrodzeń. Wnioski, jakie płyną z kontroli NIK, niestety potwierdzają, że można trafić na spółki komunalne, w których obowiązujące przepisy nie są respektowane.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Administracja
Katarzyna Wójcik: Radny bez kontroli nad mieniem komunalnym
Administracja
Czy radny może przeprowadzić kontrole w spółce komunalnej?
Administracja
Miasto zapłaci, bo właściciel auta zapomniał o formalności. Wyrok WSA
Administracja
To, że zabytek wymaga rozbiórki, nie uchroni przed karą za zaniechanie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Administracja
Podatnik, zaniżając wartość budowli, musi się liczyć z sankcjami