Aktualizacja: 12.07.2025 20:43 Publikacja: 06.09.2023 12:13
Foto: Adobe Stock
W ten sposób Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku rozstrzygnął sprawę niepełnosprawnego ucznia, którego matka i ojciec posłali do terapeutycznego punktu przedszkolnego. Uznali, że w ich okolicy nie ma placówki, która lepiej spełniałaby zalecenia z orzeczenia lekarskiego, wystawionego ich synowi, a do wójta swojej gminy zwrócili się o zwrot kosztu dojazdu. We wniosku zaznaczyli, że dziecko wożą prywatnym samochodem codziennie ponad 20 kilometrów w jedną stronę. Ten powołał się na prawo oświatowe nakładające na gminę obowiązek zapewnienia niepełnosprawnym dzieciom pięcio- i sześcioletnim oraz tym objętym wychowaniem przedszkolnym bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do najbliższej placówki, np. przedszkola lub oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej. Jednak jego zdaniem w tym przypadku jest nią położone niecałe pół kilometra od domu rodziny przedszkole, gdzie też uczą się m.in. dzieci z autyzmem i niepełnosprawnością sprzężoną.
Nieprzestrzeganie wymogów dotyczących usytuowania wiaty może skutkować koniecznością rozbiórki, karami finansowy...
Zanim położymy się na rozgrzanej słońcem plaży, warto zorientować się, jakie zasady na niej obowiązują. Okazuje...
Mandat za opalanie topless, zakaz wstępu dla psów, kara za picie alkoholu – wszystko to, jak pokazuje praktyka,...
Zastosowanie środka egzekucyjnego następuje z chwilą doręczenia bankowi zawiadomienia o zajęciu konta dłużnika,...
Do podjęcia uchwały wprowadzającej odstępstwo od zakazu spożywania alkoholu w określonym miejscu publicznym koni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas