Tak stwierdził w niedawnym wyroku Naczelny Sąd Administracyjny. Kanwą orzeczenia był wniosek obywatela do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o udostępnienie informacji publicznej w zakresie m.in. kosztów utrzymania oraz przychodów z tytułu wynajmu stadionu w 2020 roku.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji odpowiedział, że nie udostępni informacji z uwagi na to, że jego zdaniem wnioskodawca nie domaga się informacji publicznej, a udostępnienia informacji sektora publicznego do ponownego wykorzystania. Jak wskazano, ze względu na działalność obywatela na portalu internetowym, domaga się on co najwyżej udostępnienia informacji sektora publicznego do ponownego wykorzystania na potrzeby własnego portalu internetowego. W ocenie MOSiR, użycie na potrzeby własnego portalu internetowego informacji pochodzących od organu wypełnia przesłanki określone w art. 2 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 lutego 2016 r. o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego.
Czytaj więcej:
Skarga na bezczynność
Obywatel złożył skargę na bezczynność MOSiR, a sądy przyznały mu rację. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu stwierdził, że w tym przypadku nie ma zastosowania reżim ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego. Nie budzi bowiem wątpliwości, że celem wnioskodawcy jest sprawowanie społecznej kontroli procesu związanego z realizacją i działalnością podmiotu publicznego, nie zaś osiągnięcie przez powtórne wykorzystanie żądanych informacji korzyści o charakterze gospodarczym lub niekomercyjnym.
Jak zauważono, fakt, że wnioskodawca pragnie uzyskanymi informacjami zainteresować szerszy krąg podmiotów – np. zamieszczając je w przestrzeni internetowej – ma jedynie na celu wzmocnienie wspomnianej społecznej kontroli oraz uruchomienie i prowadzenie debaty publicznej nad kwestiami objętymi zainteresowaniem publicznym. W żadnym przypadku nie może być to odczytywane w ten sposób, że podejmując tego rodzaju działania wnioskodawca dokonuje „powtórnego wykorzystania” informacji publicznej w rozumieniu ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego.
Co na to NSA
Wyrok podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny. Wskazał, że gdyby przyjąć, tak jak chce tego MOSiR, że nadużyciem prawa do informacji publicznej jest sytuacja, w której wnioskodawca upowszechnienia zdobyte dane, to w istocie spowodowałoby, iż prawo do informacji publicznej przestałoby mieć charakter kontrolny. Brak bowiem możliwości podzielenia się przez wnioskodawcę otrzymanymi danymi wykluczałoby poinformowanie opinii publicznej o ewentualnie stwierdzonych nieprawidłowościach, a więc faktycznie wyrobienia sobie przez wyborców opinii o stanie spraw publicznych i na tej podstawie podjęcia racjonalnych decyzji wyborczych.
– Polityczne prawo do informacji publicznej, jako ważny element funkcjonowania ustroju demokratycznego w Polsce, polega zatem nie tylko na otrzymywaniu informacji publicznej i zapoznaniu się z nią, ale również na prawie do jej upowszechnienia w dowolny sposób przez podmiot, który informację publiczną otrzymał – podkreślił NSA. Orzeczenie jest prawomocne.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6 marca 2024 roku.
Sygnatura akt: III OSK 7298/21