Urzędy miasta i gminy muszą zakończyć kontrole właścicieli szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków do sierpnia 2024 r.
Niewykonanie tego ustawowego obowiązku będzie skutkowało nałożeniem wysokich kar finansowych na samorządy, które uchylają się od obowiązku przeprowadzenia kontroli. Następne kontrole są planowane na 2026 rok.
Także za utrudnianie lub uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli, właścicielom szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków grożą konsekwencje finansowe. Brak podpisanej umowy z firmą asenizacyjną lub brak rachunków potwierdzających regularne wywożenie nieczystości, może zakończyć się nałożeniem kary do 5 tys. zł.
Warto mieć świadomość, że śmierdzący problem uda się rozwiązać dopiero, gdy całą Polskę pokryje sieć wodno-kanalizacyjna. Do tej chwili jest jeszcze daleko i trzeba zdać się na partyzantkę w zwalczaniu zaniedbań i przejętych z przeszłości nawyków. Może nowi włodarze miast i gmin pomogą uporać się z przykrymi następstwami skromnych inwestycji wodno-kanalizacyjnych w trudnej historii, piszemy w artykule "Instrukcja obsługi nie zastąpi prawa miejscowego".
Czytaj więcej: