Sytuacja, gdy cena kontraktów pszenicy podczas jednej sesji giełdowej potrafiła skoczyć nawet o kilkanaście procent, należy już do przeszłości. Co prawda ceny surowców rolnych nadal są na wyższym poziomie niż przed wybuchem wojny w Ukrainie, ale już się ustabilizowały. I jest to dobra wiadomość.
– W grudniu ubiegłego roku ceny żywności na światowych rynkach pozostawały w trendzie spadkowym. Poziom indeksu FAO był o 17 proc. niższy od marcowego szczytu osiągniętego po wybuchu wojny w Ukrainie. Co warto podkreślić, grudzień był drugim kolejnym miesiącem, gdy globalne notowania były niższe niż rok wcześniej – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk rynków rolnych w Banku Pekao SA.