Przepisy prawa nie wskazują, w jakiej kolejności długi wobec wielu wierzycieli powinny być płacone przez dłużnika. Założenie ogólne jest takie, że dłużnik powinien regulować wszystkie swoje zobowiązania z chwilą, gdy staną się one wymagalne. Jeżeli dłużnik ma zdolność do uregulowania wszystkich swoich zobowiązań pieniężnych, to w zasadzie nie ma znaczenia kolejność ich zapłaty. Problem pojawia się jednak w przypadku niedoboru środków dłużnika na pokrycie istniejących zobowiązań (wymagalnych i niewymagalnych). Niemniej i w takim przypadku, jeżeli dłużnik sam zarządza swoim majątkiem, to ustawodawca nie wprowadza ogólnej hierarchii regulowania zobowiązań, tak jak ma to miejsce w przypadku stanu egzekucji (zob. np. art. 1025 k.p.c.) czy stanu upadłości dłużnika (art. 342 prawa upadłościowego – p.u.). Szczególny charakter mają przepisy np. o likwidacji spółek kapitałowych, wskazujące na pierwszeństwo zaspokojenia czy zabezpieczenia wierzycieli przed wypłatą dywidendy likwidacyjnej.