Jeżeli dłużnik nie posiada majątku, z którego mógłby pokryć swoje zobowiązania lub na którym mógłby zabezpieczyć swoje zobowiązania, i jednocześnie dłużnik nie dokonywał takich czynności, które potencjalnie byłyby bezskuteczne wobec masy upadłości (przez co wykluczone jest ogłoszenie upadłości dłużnika z uwagi na treść art. 13 ustawy z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe), to przymusowa egzekucja z majątku dłużnika nie przyniesie wierzycielom realnego zaspokojenia. Wierzytelności względem takiego dłużnika określa się jako „wierzytelności śmieciowe” (junk claims). Mają one znikomą wartość na rynku obrotu wierzytelnościami, jako że są w praktyce nieściągalne. Zazwyczaj handluje się takimi wierzytelnościami na zasadzie sprzedaży pakietowej (a zatem jeżeli układ miałby zostać zawarty z wierzycielami-cesjonariuszami, którzy nabyli wierzytelności układowe przed otwarciem postępowania restrukturyzacyjnego za niewielką cenę, to mogą oni być skłonni do poparcia układu przewidującego nawet znaczne umorzenie wierzytelności). W istocie rzeczy, jeżeli w stosunku do dłużnika – z uwagi na ubóstwo masy – nie można ogłosić upadłości, a z góry wiadomo, że egzekucja syngularna będzie bezskuteczna, to uruchomienie daleko idących skutków otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego (a w tym moratorium na spłatę długów) nie zagraża interesom wierzycieli, gdyż w takim przypadku postępowanie restrukturyzacyjne nie zablokuje efektywnego dochodzenia przez nich roszczeń. Jeżeli spłata zrestrukturyzowanych zobowiązań możliwa jest realnie tylko z przychodów uzyskiwanych w przyszłości z prowadzonej przez dłużnika działalności gospodarczej, to w interesie ogółu wierzycieli leży zapewnienie dłużnikowi możliwości dalszego prowadzenia przedsiębiorstwa.