Samochód często jest narzędziem koniecznym do prowadzenia działalności, obecnie wielu przedsiębiorców decyduje się na korzystanie z tzw. "hybrydy" lub w pełni elektrycznego pojazdu. Krok w stronę środowiska może kosztować jednak wyższą polisą AC. 

Jak wyliczył Licznik Elektromobilności, po polskich drogach porusza się obecnie 48 883 elektryczne samochody, z czego w pełni elektryczne stanowiły 48 proc. tych pojazdów. W samym 2022 roku zarejestrowano 9771 aut osobowych o takim rodzaju napędu, z każdym kolejnym rokiem możemy spodziewać się wzrostu tej liczby. Mimo wzrostu popularności pojazdów "przyszłośc" eksperci od polis wskazują jakie problemy można napotkać podczas ich ubezpieczania. 

Jednym z nich ma być brak odpowiednika wskaźnika pojemności silnika jaki jest wykorzystywany przy pojazdach spalinowych, ubezpieczycielom brakuje ustalonej linii i standardów ubezpieczeń. Eksperci podkreślają również małą liczbę samochodów na rynku oraz ograniczoną możliwość oceny ich szkodowości. Problem ten nie występuje przy składkach polisy OC, które kształtują się na podobnych poziomie jak te dla "standardowych" samochodów. 

Czytaj więcej

Ubezpieczenie samochodu na prąd droższe od spalinowego

Za wyższą stawką polisy AC przemawia sama wartość samochodu - Pojazdy te nie mają wielu podzespołów, na przykład skrzyni biegów, wtryskiwaczy czy turbosprężarki, a silnik jest prostszy, więc likwidacja szkody może być tańsza, decydującą rolę odgrywa jednak wartość samochodu. Elektryczne są droższe, a więc droższe jest też ubezpieczenie AC – wyjaśniła Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia. Sami ubezpieczyciele dali sobie dużą rozpiętość dla wysokości tychże ubezpieczeń - za Teslę X składka polisy autocasco może wynieść nawet 11 756 zł rocznie. 

Stawkę podbija również ograniczony sposób pomocy w przypadku jakiejkolwiek stłuczki czy też awarii - przy pustym baku w samochodzie spalinowym mamy możliwość uzupełnić go paliwem na miejscu przez pomoc assistance, w przypadku samochodów elektrycznych konieczne jest przewiezienie na lawecie do najbliższego punktu ładowania. Ubezpieczeni mogą jednak korzystać z tych samych praw jak właściciele pojazdów spalinowych, przysługuje im auto zastępcze, transport kierowcy i pasażerów, nocleg, a ponadto na holowanie do punktu ładowania w przypadku rozładowania baterii na trasie.